Kierował Powstaniem Styczniowym, kard. Wyszyński chciał jego beatyfikacji. 156 lat temu stracono Romualda Traugutta

Nasi autorzy

Kierował Powstaniem Styczniowym, kard. Wyszyński chciał jego beatyfikacji. 156 lat temu stracono Romualda Traugutta

5 sierpnia 1864 roku na stokach warszawskiej Cytadeli został powieszony ostatni dyktator Powstania Styczniowego, Romuald Traugutt, skazany 19 lipca przez rosyjski sąd wojskowy na karę śmierci. Wraz z nim stracono dyrektorów wydziałów powstańczego Rządu Narodowego: Romana Żulińskiego, Józefa Toczyskiego, Rafała Krajewskiego oraz Jana Jeziorańskiego. Egzekucji towarzyszył 30-tysięczny tłum; zgromadzeni śpiewali pieśń „Święty Boże”.

Romuald Traugutt pochodził z niemieckiej rodziny, której przedstawiciel przybył do Polski z Saksonii jako oficer gwardii króla Augusta II Mocnego. Później dziadek Romualda, Jakub, walczył w Powstaniu Kościuszkowskim. Przyszły dyktator Powstania Styczniowego urodził się 16 stycznia 1826 roku w dzierżawionej przez ojca wsi Szostaków w powiecie brzeskim na terenie dzisiejszej Białorusi jako syn Ludwika i Alojzy z Błockich. W wieku dwóch lat stracił matkę; wartości patriotyczne i katolickie zaszczepiła w nim babka, Justyna Błocka. Ukończył gimnazjum w Świsłoczy i planował studia w Instytucie Inżynierów Dróg Komunikacyjnych w Petersburgu, jednak w związku z reorganizacją uczelni nie udało mu się zrealizować tego zamierzenia. Zdecydował się zatem na karierę wojskową; w grudniu 1844 roku zdał egzamin na junkra do saperów, a w następnym roku rozpoczął naukę w szkole oficerskiej w Żelechowie. Po jej ukończeniu, jako oficer armii carskiej podczas Wiosny Ludów w 1849 roku brał udział w tłumieniu powstania na Węgrzech, a w latach 1853-1856 walczył w wojnie krymskiej między Rosją a Turcją, uczestnicząc m.in. w obronie Sewastopola. Po zakończeniu wojny został oddelegowany do Charkowa, a następnie do Petersburga, gdzie wykładał w wyższej szkole wojskowej. W roku 1862 opuścił armię rosyjską w stopniu podpułkownika.

Początkowo nie był zwolennikiem walki zbrojnej z zaborcą, skłaniając się raczej w stronę pokojowych nacisków na władze rosyjskie za pomocą środków politycznych. Do powstańców przyłączył się w kwietniu 1863 roku na prośbę okolicznej szlachty, stając na czele oddziału kobryńskiego; wówczas zetknął się z Elizą Orzeszkową w jej majątku koło Kobrynia i wywarł na pisarce wielkie wrażenie. Po kilku miesiącach walk przybył do Warszawy, gdzie stawił się do dyspozycji Wydziału Wojny Rządu Narodowego. 15 sierpnia został mianowany generałem i wysłany do Paryża, gdzie bezskutecznie poszukiwał wsparcia dla powstania. Po powrocie, 17 października 1863 roku, stanął na czele powstania. Jako dyktator (choć nie używał tego tytułu) zreorganizował struktury administracyjne i wojskowe podziemnego państwa, starając się przekształcić luźne oddziały partyzanckie w 5 regularnych korpusów. Usiłował zdobyć poparcie dla powstania wśród ludności wiejskiej, powołując 27 grudnia 1863 roku specjalny organ administracyjno-sądowy mający nadzorować wprowadzanie w życie wcześniejszych postanowień Rządu Narodowego o uwłaszczeniu chłopów. Próbował także drogą dyplomatyczną zyskać na arenie międzynarodowej poparcie dla sprawy polskiej. Działał pod fałszywym nazwiskiem Michała Czarneckiego, agenta handlowego legitymującego się austriackim paszportem. Nocą z 10 na 11 kwietnia 1864 roku został aresztowany na Powiślu i osadzony najpierw na Pawiaku, a 19 kwietnia przewieziony do X Pawilonu w Cytadeli Warszawskiej. Podczas śledztwa zachowywał pełną godności postawę, nie zdradzając nazwisk towarzyszy.

Pierwsza uroczystość upamiętniająca stracenie Romualda Traugutta oraz pozostałych przywódców Powstania Styczniowego miała miejsce 5 sierpnia 1916 roku, kiedy w pobliżu miejsca egzekucji odsłonięto pamiątkowy krzyż, przy czym była obecna m. in. córka Traugutta, Anna Juszkiewicz. Podjęto także starania o beatyfikację ostatniego dyktatora Powstania, które popierał po II wojnie światowej prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.

Źródło: dzieje.pl, encyklopedia.pwn.pl, muzeum-niepodleglosci.pl, polskieradio.pl, polacyzwyboru.pl

O trudnym czasie zaborów i zrywach wyzwoleńczych naszych przodków opowiada książka prof. Martyny Deszczyńskiej - trzeci tom z serii "Kościół na straży polskiej wolności":

Kościół na Straży Polskiej Wolności. Tom 3. Naród bez państwa. Czas zaborów

Kościół na Straży Polskiej Wolności. Tom 3. Naród bez państwa. Czas zaborów

Martyna Deszczyńska

Tak jeszcze nikt nie przedstawiał dziejów i Kościoła, i narodu - nie tylko w Polsce. Seria wydawnicza Białego Kruka KOŚCIÓŁ NA STRAŻY POLSKIEJ WOLNOŚCI to cztery najwyższej jakości edytorskiej i graficznej tomy ukazujące zależność losów Polaków od wiary katolickiej - i odwrotnie.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.