Kiedy człowiek umiera? Nowy dokument budzi wątpliwości odnośnie do definicji „śmierci mózgu” z katolickiego punktu widzenia

Nasi autorzy

Kiedy człowiek umiera? Nowy dokument budzi wątpliwości odnośnie do definicji „śmierci mózgu” z katolickiego punktu widzenia

fot. Pexels.com fot. Pexels.com Pojęcie „śmierci mózgu” zostało wprowadzone w medycynie w latach 60. ubiegłego wieku, ale wątpliwości w tej kwestii trwają do dzisiaj.

Narodowe Katolickie Centrum Bioetyki (NCBC, USA) opublikowało raport zatytułowany „Integralność w stwierdzaniu śmierci mózgu: najnowsze wyzwania i kolejne kroki”. Dokument ma na celu zwrócić uwagę na ostatnie wydarzenia (tj. m.in. śmierć małej dziewczynki Indi Gregory, którą, za sprawą brytyjskich sądów i wbrew woli jej rodziców, odłączono od aparatury i której uniemożliwiono leczenie we Włoszech) i wezwać katolików w sektorze medycznym i zdrowotnym do zapewnienia spójności i jasności w tej kwestii.

Obecnie w medycynie praktykowane są dwa sposoby orzekania śmierci. Najczęściej dochodzi do tzw. śmierci krążeniowej, która następuje wtedy, kiedy serce człowieka przestaje bić i nie jest możliwe przywrócenie jego czynności. Druga wytyczna to tzw. śmierć mózgu, która jest orzekana po poważnym uszkodzeniu mózgu powodującym ustanie wszystkich jego funkcji.

Jednocześnie osoby w stanie „śmierci mózgu” nadal mogą oddychać przy wsparciu aparatury, a ich serce wciąż bije. To z kolei sprawia, że taka osoba jest dobrym kandydatem na dawcę narządów do przeszczepu, co stało się podwaliną pod wprowadzenie pojęcia „śmierci mózgu”.

NCBC zaznacza, że przeszczepy organów wydłużyły życie tysiącom osób, ale pamiętać należy, że, zgodnie z nauczaniem Kościoła, najważniejsze narządy, takie jak serce, płuca czy wątroba, mogą być pobrane jedynie wtedy, kiedy dawca naprawdę nie żyje.

„Nierozwiązana do tej pory niespójność między standardami klinicznymi, prawnymi i etycznymi dotyczącymi śmierci mózgu ujawniła załamanie publicznego konsensusu w sprawie śmierci i dawstwa narządów, które, jeśli nie zostanie zażegnane, podważy poszanowanie świętości życia ludzkiego i podejście do przeszczepiania narządów” – powiedział John Brehany, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. relacji instytucjonalnych w NCBC.

W nowym dokumencie NCBC zauważono, że od dziesięcioleci pojawiają się pytania i napięcia zarówno wokół koncepcji, jak i orzekania śmierci mózgu. „W kontekście artykułów akademickich niektórzy otwarcie przyznali, że osoby uznane za zmarłe na podstawie kryteriów neurologicznych tak naprawdę nie są martwe. Inni zwrócili uwagę na liczne niejasności nieodłącznie związane ze standardami śmierci mózgowej, a następnie wezwali do opracowania nowych standardów, które pozwoliłyby na pobieranie ważnych narządów od pacjentów z głębokim uszkodzeniem mózgu, ale nie w stanie śmierci mózgowej” – czytamy w dokumencie.

Krytycy obecnej definicji „śmierci mózgu” wskazują na rzadkie przypadki, takie jak ten Jahi McMath, 13-letniej dziewczynki, u której w 2013 r. stwierdzono śmierć mózgu i która żyła jeszcze kilka lat, bo rodzina odmówiła odłączenia jej od aparatury wspomagającej czynności życiowe. Przez ten czas Jahi nadal rosła, a nawet przeszła okres dojrzewania, zanim ostatecznie zmarła.

„Nigdy wcześniej nie słyszałem o zwłokach, które przeszły przez proces dojrzewania”, stwierdził dr D. Alan Shewmon, emerytowany profesor pediatrii i neurologii z Uniwersytetu Kalifornii w Los Angeles, USA. „Najwyraźniej Jahi nie umarła, jednak uznano ją za zmarłą. Myślę, że jest to tragedia i zastanawiam się, ile takich przypadków, o których już się  nie dowiemy, miało jeszcze miejsce”, dodał.

Z kolei Joseph Meaney, prezes NCBC, uważa, że kontrowersje wokół „śmierci mózgu” biorą się z problemów z dokładnym jej stwierdzeniem. „Jeśli podwzgórze w mózgu nadal funkcjonuje, to zarówno z prawnego, jak i etycznego punktu widzenia – z katolickiego punktu widzenia – nie należy stwierdzać śmierci mózgu tej osoby. NCBC i wiele innych organizacji dostrzega potrzebę bardziej kompleksowych badań diagnostycznych, aby uzyskać wymaganą moralną pewność śmierci, zanim dopuści się przeszczep najważniejszych narządów” – wyjaśnił.

Jednocześnie Meaney odwołał się do słów św. Jana Pawła II, który podczas przemówienia do uczestników Kongresu Towarzystwa Transplantologicznego 29.08.2000 r. w Rzymie powiedział:  „W tym miejscu można orzec, że przyjęte w ostatnim okresie kryterium, na podstawie którego stwierdza się śmierć, a mianowicie całkowite i nieodwracalne ustanie wszelkiej aktywności mózgowej, jeśli jest rygorystycznie stosowane, nie wydaje się pozostawać w sprzeczności z istotnymi założeniami rzetelnej antropologii. A zatem pracownik służby zdrowia, którego zawodową powinnością jest stwierdzanie śmierci, może posługiwać się tymi kryteriami w każdym indywidualnym przypadku jako podstawą pozwalającą uzyskać taki stopień pewności osądu etycznego, który nauczanie moralne określa jako ‘pewność moralną’. Taka pewność moralna jest uważana za niezbędną i wystarczającą podstawę dla etycznie poprawnego działania. Tylko wówczas gdy taka pewność istnieje i gdy dawca lub jego uprawnieni przedstawiciele udzielili świadomego przyzwolenia, moralnie właściwe jest wszczęcie procedur technicznych zmierzających do pobrania organów do przeszczepu”.

Źródło: catholicherald.co.uk, opoka.org.pl, pch24.pl, AD

***

Aby pozostać w zgodzie z nauczaniem Kościoła musimy je poznać, a w tym mogą nam pomóc publikacje Białego Kruka:

W co wierzą katolicy

W co wierzą katolicy

 

Wokół wiary katolickiej narosło ostatnio sporo nieporozumień. Przyczyną tego stanu są przeważnie przekazy medialne, wprowadzające swoich odbiorców w błąd dowolnymi interpretacjami nie tylko nauki Kościoła, ale także Pisma Świętego. Znany amerykański teolog katolicki, wykładowca uniwersytecki, autor kilkudziesięciu poczytnych książek Karl Keating (ur. 1950) objaśnia w tej książce 52 najczęstsze pomyłki związane z rozumieniem wiary katolickiej.

 

 

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Ks. Prof. Janusz Królikowski

Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.

 

Przymierze z Bogiem. Obrazy Kościoła w Piśmie Świętym

Przymierze z Bogiem. Obrazy Kościoła w Piśmie Świętym

ks. Waldemar Chrostowski

Czyż nie jest to bardzo trafny komentarz do naszych czasów: „Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje”. Te słowa napisał blisko dwa tysiące lat temu św. Paweł Apostoł – nic nie straciły na aktualności. Tak samo zresztą jak i całe nauczanie Chrystusa, którego dziełem jest nasz Kościół.

 

 

Dekalog

Dekalog

ks. Waldemar Chrostowski

Dziesięć Bożych Przykazań odmieniło świat, wprowadziło ład w stosunkach między ludźmi i przygotowywało człowieka na przyjście Chrystusa. Zna je niby każdy – ale czy na pewno wszystkie? Czy je rozumie? Jak np. pogodzić polecenie „nie zabijaj” z karą śmierci? Dlaczego jako dzień święty święcimy niedzielę, a nie szabat? Czy przykazań naprawdę jest dziesięć? Pytań wokół Dekalogu wiele.

 

Ojcze Nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej

Ojcze Nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej

ks. Waldemar Chrostowski

Odmawialiśmy „Ojcze nasz” tysiące razy, od dziecka znamy na pamięć treść tej modlitwy – ale czy naprawdę dobrze ją rozumiemy? To pytanie staje się szczególnie aktualne w obliczu nowego tłumaczenia szóstej prośby Modlitwy Pańskiej: „i nie wódź nas na pokuszenie”. Bóg nas ani nie kusi, ani nie przywodzi do złego – taka wykładnia chyba nikomu wierzącemu nie przychodziła do głowy.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.