Francuzki proszą Zemmoura o ochronę. Nowy aspekt kampanii prezydenckiej nad Sekwaną
Wieści, jakie docierają znad Sekwany nie są pomyślne. Czy wygrana prawicowego kandydata na prezydenta zmieni ten stan rzeczy? Fot. par Yann Caradec from Paris, France — La Tour Eiffel vue de la Tour Saint-Jacques, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=34933538 Głośna sprawa niedawnego brutalnego gwałtu na 18-letniej dziewczynie z Aix-en-Provence dokonanego przez dwóch uchodźców z krajów Maghrebu znalazła silny oddźwięk polityczny w prowadzonej ostatnio kampanii prezydenckiej we Francji. Podczas zorganizowanego w Aix-en-Provence wiecu wyborczego prawicowy kandydat Eric Zemmour został powitany przez przedstawicielki stowarzyszenia „Les Femmes avec Zemmour” [Kobiety za Zemmourem]. Panie ustawiły się przed dworcem w którego okolicach doszło do gwałtu; trzymały transparent z napisem: „Jeśli chce nas pan ochronić, niech pan deportuje zagranicznych przestępców”.
Maeva Denis, rzeczniczka prasowa stowarzyszenia powiedziała że „zarówno ten gwałt, jak i wszystkie inne dokonane na Francuzkach to wynik rozluźnienia egzekwowania wymogów prawa karnego w odniesieniu do przestępców z krajów Maghrebu, którym nawet wówczas kiedy są znani policji pozwala się swobodnie chodzić po ulicach. W ten sposób zachęca się ich do popełniania kolejnych przestępstw”. Działaczka podkreślała także zaufanie żeńskiego elektoratu do kandydata: „Pan Eric Zemmour i jego macierzysta partia bronią zdrowego rozsądku. Jeśli nasze granice będą chronione, a zagraniczni przestępcy deportowani, takie dramaty już nigdy nie będą miały miejsca. Jak głosi nasz transparent, niech nas pan ochroni, niech pan deportuje cudzoziemskich bandytów!”
Źródło: Valeurs Actuelles, MM
O niebezpieczeństwach związanych z przyjmowaniem obcych kulturowo migrantów pod swój dach pisze ks. prof. Waldemar Cisło:
Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.