Francuskie studentki domagają się utworzenia „miejsc zabronionych dla heteroseksualnych mężczyzn”
Stowarzyszenie studentów paryskiej L’École normale supérieure, uchodzącej za jedną z najbardziej prestiżowych szkół wyższych we Francji, uznało, że zarówno na terenie uczelni, jak i akademików „istnieje spore ryzyko agresji na tle seksualnym stosowanej wobecstudentek i przedstawicielek mniejszości seksualnych”. Jak podaje dziennik „Le Figaro”, studentki wyraziły zatem życzenie, aby powstały osobne akademiki dla mężczyzn i kobiet; nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien szczegół; zarówno w żeńskim, jak i męskim akademiku, a także na uczelni miałyby bowiem zostać wydzielone miejsca „zabronione dla cispłciowych mężczyzn”, co w przypadku męskiego akademika wydaje się wręcz kuriozalne; „takie zarządzenie miałoby na celu przeciwdziałanie seksualnej przemocy wobec kobiet i przedstawicielek mniejszości seksualnych”, można przeczytać na stronie francuskiego dziennika „Valeurs Actuelles”. Jak do tej pory w akademikach L’École normale supérieure mieszkali zarówno studenci, jak i studentki; jednak, jak twierdzą studiujące na tej uczelni dziewczyny, „ryzyko agresji seksualnej w ostatnich miesiącach znacznie wzrosło”. Jedna z nich twierdzi nawet, „że nie można wykluczyć możliwości, że wszyscy mężczyźni to potencjalni gwałciciele”, dlatego popiera utworzenie miejsc, do których „cispłciowi mężczyźni nie mieliby wstępu”. Na takie postawienie sprawy natychmiast zareagowali „przedstawiciele osób transpłciowych i niebinarnych, a także przedstawiciele LGBT”, którzy „poczuli się wykluczeni z nowego projektu jako potencjalne ofiary nadużyć seksualnych”, a zatem... studenci transpłciowi, niebinarni i przedstawiciele LGBT mieliby zamieszkać w wybranych przez siebie akademikach, w zależności od płci, z którą się identyfikują. Biorąc pod uwagę obecnie lansowany model 56 płci (o ile nie wymyślono ich już więcej), wybór może być bardzo trudny. Można też zapytać, czy dziewczęta rzeczywiście będą zabezpieczone przed agresją seksualną, jeśli np. w żeńskim akademiku zamieszka biologiczny mężczyzna identyfikujący się jako kobieta-lesbijka (a lesbijki zostały uwzględnione w pierwszej wersji projektu, którą poczuli się oburzeni pozostali przedstawiciele LGBT). Głośna niedawno sprawa „wojny dwóch Krystyn” zakończona skazaniem jednej z nich (co ciekawe – działaczki feministycznej) na trzy lata więzienia za stwierdzenie, że „mężczyzna nie może być lesbijką”, sprawia, że takie pytania nie wydają się bezzasadne. Nikt nie wspominał także o „cispłciowych mężczyznach jako o potencjalnych ofiarach” – np. fałszywych oskarżeń o gwałt. Jak do tej pory władze szkoły nie zajęły żadnego stanowiska w tej sprawie.
Źródło: Valeurs Actuelles/Le Figaro, MM
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.