Francja jednak uniknie samobójstwa? Nad Sekwaną prawica sięga po władzę
„Nie będziemy mieli trudności z utworzeniem rządu w razie wygranej w wyborach” ‒ zapewniła liderka prawicy we Francji Marine Le Pen w niedzielnym wywiadzie dla „Le Figaro”. Potwierdziła także, że kandydatem na premiera jest szef Zjednoczenia Narodowego, Jordan Bardella. „Jestem zaskoczona, jak wielu wysoko postawionych funkcjonariuszy, dyplomatów mówi mi, że gotowi są pracować ze Zjednoczeniem Narodowym (RN). Nie będziemy mieli żadnej trudności z utworzeniem rządu” ‒ powiedziała polityk.
Pytana o reakcję rynków finansowych na ewentualne objęcie rządu przez RN i koabitację tego rządu z prezydentem Emmanuelem Macronem, zapewniła, że rynki nie znają dobrze projektu jej partii. „Podobnie jest w kręgach gospodarczych. Znają nie tyle nasz projekt, ile karykaturę, którą z niego zrobiono. Gdy się z nim zapoznają, ocenią go jako całkiem racjonalny" ‒ wyjaśniła. Jako trzy najpilniejsze sprawy wymieniła: „siłę nabywczą, bezpieczeństwo i imigrację”. W kwestii imigracji Le Pen chce zniesienia „prawa ziemi” (gdy dziecko urodzone we Francji automatycznie otrzymuje obywatelstwo bez względu na obywatelstwo rodziców). Postuluje też odebranie zasiłków rodzinnych rodzicom, których dzieci popełniają przestępstwa.
Pytana o ewentualność wybuchu protestów społecznych w razie wygranej RN, Le Pen oznajmiła, że za przemoc podczas demonstracji w ostatnich latach odpowiadała „skrajna lewica”, zaś prezydent Emmanuel Macron pozwolił na „bezkarność”. „Emmanuel Macron mówił ‘albo ja, albo chaos’. Ale chaos ‒ socjalny, w sferze bezpieczeństwa, migracyjny, a teraz instytucjonalny ‒ to on sam. My uosabiamy porządek i spokój” ‒ oznajmiła liderka prawicy. Oświadczyła także, że w razie zwycięstwa swojej partii nie będzie domagać się dymisji prezydenta Emmanuela Macrona ze względu na „szacunek do instytucji”. Wówczas nastąpi koabitacja ‒ sytuacja, gdy premier i prezydent reprezentują różne opcje polityczne. Le Pen zamierza pozostać szefową frakcji RN w przyszłym parlamencie.
Przypominamy Państwu o publikacji „Francuskie samobójstwo” autorstwa Érica Zemmoura, która stała się bestsellerem i zdobyła serca czytelników we Francji, sprzedając się w imponującym tempie 15 tysięcy egzemplarzy dziennie. Kontrowersyjna i prowokacyjna, książka ta wzbudza gorące dyskusje, ostrzegając przed schyłkiem Francji spowodowanym przez feministki, ruchy gejowskie, imigrantów muzułmańskich oraz technokratów z Brukseli. Zemmour, znany publicysta i niegdyś kandydat prawicy na prezydenta Francji, bezlitośnie krytykuje współczesne społeczeństwo i politykę, sięgając do korzeni problemów – od rewolucji francuskiej po rewolucję seksualną 1968 roku.
Jeśli interesują Państwa przenikliwe analizy i mocne argumenty, „Francuskie samobójstwo” to pozycja obowiązkowa. Książka ta, która nie tylko otwiera oczy na zagrożenia dla cywilizacji Zachodu, ale także skłania do głębokiej refleksji nad przyszłością Europy i Polski, jest dostępna w naszej ofercie. Poznanie poglądów Érica Zemmoura pozwoli zrozumieć, co naprawdę kryje się za współczesnymi problemami politycznymi.
Warto sięgnąć po swój egzemplarz już dziś! Teraz w super cenie ‒ tylko 39 zł!
Źródło: Le Figaro, TP
Francuskie samobójstwo
„Francuskie samobójstwo” we Francji biło rekordy sprzedaży: 15 tys. egz. dziennie! Równie silne były napaści na książkę i jej autora; nic dziwnego, skoro wieszczy on schyłek Francji, którego główną przyczyną są/będą kobiety-feministki, ruchy gejowskie i wszystkie inne z nimi spokrewnione oraz muzułmańscy imigranci. Za równie niebezpieczne uznaje „mroczne, podziemne wpływy brukselskich technokratów”.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.