Dziś przypada rocznica urodzin Josepha Ratzingera – Benedykta XVI. Jaki był Papież z Bawarii?
Fot. z książki „Tajemnica opuszczenia Łodzi Piotrowej”, archiwum BK/L Osservatore Romano 16 kwietnia 1927 r. wypadała akurat Wielka Sobota. Tego dnia, jeszcze przed wschodem słońca, w małej wiosce Marktl nad szeroko rozlewającą się w tym miejscu rzeką Inn, na terenie starego biskupstwa Passau w Górnej Bawarii, przyszedł na świat przyszły papież Benedykt XVI. Była dokładnie godzina 4.15. U wylotu głównego placu Marktla, w obszernym, piętrowym budynku, zbudowanym jeszcze w 1745 r., mieścił się posterunek żandarmerii – teraz panowało tam niecodzienne o tej porze poruszenie. Żandarmowi Josephowi Ratzingerowi, który wraz z rodziną zajmował tu służbowe mieszkanie na piętrze, urodziło się właśnie trzecie dziecko – drugi syn. I to w przededniu święta Zmartwychwstania Pańskiego, co uważano za ważny znak.
W ciemnościach za oknem prószył śnieg, tego poranka było akurat zimno i mroźnie, choć przecież od miesiąca królowała wiosna. Jak tylko się rozwidniło, Joseph senior poszedł na pobliską plebanię i powiadomił o radosnym wydarzeniu księdza. Jeszcze tego samego dnia, już o godz. 8.30, w położonym na wzgórzu kościele św. Oswalda, noworodek został ochrzczony przez wikarego, ks. Josefa Stangla, przy neogotyckiej kamiennej chrzcielnicy z 1856 r. Otrzymał imiona Joseph Alois. Matką chrzestną była Anna Ratzinger, krewna ze strony szczęśliwego ojca. To, że Joseph junior urodził się w Wielką Sobotę, w wigilię Wielkanocy, i został ochrzczony dopiero co poświęconą wodą (w tamtych czasach liturgia poświęcenia wody odbywała się w Wielką Sobotę przed południem), miało dla niego i jego bliskich zawsze wielkie znaczenie. „Byłem pierwszym ochrzczonym z nowej wody i uznane to zostało za znaczące zrządzenie. To, iż życie moje od początku w ten oto sposób zanurzone zostało w tajemnicę Wielkanocy, przepełniało mnie zawsze wdzięcznością, gdyż było znakiem błogosławieństwa”7 – napisał po latach ks. prof. Joseph Ratzinger, już jako arcybiskup Monachium i Fryzyngi. Powiedział też kiedyś, że gdyby nie było Boga, jego dusza „nie potrafiłaby prawidłowo oddychać”. (...)
Rodzina Ratzingerów była tradycyjnie po bawarsku bardzo religijna. Rodzice bardzo pobożni, choć o różnych temperamentach. Trójka dzieci – Maria, Georg i Joseph – nauczyła się rozmawiać z Panem Bogiem od ojca, który w każdą niedzielę już o 6 rano szedł na pierwszą Mszę św., później o 9 na Mszę św. główną, a po południu ponownie do kościoła na modlitwę. W domu wspólnie odmawiano różaniec, modlono się przed posiłkami, na głos czytano Pismo Święte. Cała rodzina uczestniczyła w Eucharystii nie tylko w niedzielę, ale w miarę możności także w dni powszednie. „Ojciec był człowiekiem trzeźwo patrzącym na świat, surowym, niejednokrotnie pouczającym nawet osoby z wyższym wykształceniem – wspominał w jednym z wywiadów kard. Joseph Ratzinger. – Mnie i moje rodzeństwo nauczył modlić się, po nim odziedziczyliśmy głęboką i poważną wiarę. Mama była inna, bardziej poetycka, o gorącym sercu, serdeczna i ciepła, pojmowała intuicją. Mieli różnorodne temperamenty, które znakomicie się uzupełniały”8.
***
Tak przedstawia narodziny przyszłego papieża Benedykta XVI w swojej książce znakomita autorka Jolanta Sosnowska. Warto sięgnąć po publikację, by zapoznać się z życiem bawarskiego Papieża, który był niewątpliwie przyjacielem Polski i Polaków:
Tajemnica opuszczenia Łodzi Piotrowej. Życie Benedykta XVI
Benedykt XVI należał do największych w dziejach papieży – przyjaciół Rzeczypospolitej, co zostało w tej książce mocno zaakcentowane. Autorka, znana z wielu książek i artykułów m.in. upamiętniających św. Jana Pawła II, przedstawia tu wszakże całe życie Josepha Ratzingera. Poznajemy jego bawarskie korzenie, brnąc także przez ponure czasy hitlerowskiego reżimu.
Kraina Benedykta XVI (niem) // Die Heimat Benedikts XVI
W niewielkim Marktl, w malowniczej dolinie szeroko płynącego Innu przyszedł na świat Joseph Ratzinger. Syn żandarma i kucharki, ludzi prostych i głęboko pobożnych. Nieopodal znajduje się wielkie sanktuarium w Altötting. Ta kraina to Górna Bawaria. Kraina jezior i rzek, alpejskich szczytów, zaoranych pagórków, cennych zabytków. Stąd wyszedł w świat późniejszy Namiestnik Chrystusa, wcześniej najbliższy współpracownik Jana Pawła II.
Jan Paweł II i Benedykt XVI śladami Jezusa (niem) // Johannes Paul II. und Benedikt XVI. auf den Spuren Jesu
Ziemia Święta i Rzym – nie wszyscy mogą wybrać się tam osobiście, by stąpać śladami Jezusa i św. Piotra. Ten album jednak pozwala każdemu odetchnąć atmosferą tamtych miejsc oraz poznać je z bliska. Wędrując po kartach książki pielgrzymujemy wspólnie z...
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.