Dlaczego powinniśmy mniej pracować?

Foto: pixabay.com  

Rzym. Godzina 12 w południe. Starsze panie wychylają się raz po raz z okien. Rodziny na wieczornych przechadzkach zatrzymują się często, by przywitać się z przyjaciółmi. W tym samym kraju młodzi ludzie jeżdżący do domu na skuterach na spokojny lunch często wracają do biura i pracują do 20.00. Są bardziej wydajni, bo potrafią odpoczywać. Zgodnie z prawem każdy kraj Unii Europejskiej ma co najmniej cztery tygodnie płatnego urlopu, a we Włoszech jest 10 dodatkowych dni świątecznych. Wypełniając nasze dni coraz większą ilością czynności i nadgodzin w pracy, odkrywamy, że nieprzerwane działanie nie jest apoteozą produktywności. Wręcz przeciwnie. Naukowcy dowodzą, że praca, którą wykonujemy pod koniec 14-godzinnego dnia, jest gorszej jakości niż wtedy, gdy jesteśmy aktywni na początku dnia. Ten schemat pracy wpływa również na naszą kreatywność. Z czasem możemy poczuć się fizycznie chorzy, nawet jeśli jesteśmy zdrowi jak rydz. W Szwecji przeprowadzono eksperyment z sześciogodzinnym dniem pracy. Okazało się, że pracownicy byli bardziej wydajni i zdrowsi, bo pracowali krócej. Z reguły myślimy o naszych mózgach nie jak o żywych mięśniach, ale jak o komputerze: maszynie zdolnej do ciągłej pracy, co nie jest prawdą. Zmuszanie się do godzin pracy bez przerwy może być szkodliwe, mówią niektórzy eksperci. Ludzie, którzy pracują dłużej niż 11 godzin dziennie, miewają prawie 2,5-krotnie częstsze epizody depresji niż ci, którzy pracują od siedmiu do ośmiu godzin.

„Pomysł, że możesz w nieskończoność rozciągnąć swój czas produktywności na te arbitralne limity, jest naprawdę zły. To porażka”, mówi naukowiec Andrew Smart. „Jeśli ciągle poddajesz się temu poznawczemu dysonansowi, w którym twoja fizjologia mówi ‘Potrzebuję przerwy’, ale wciąż zmuszasz siebie do pracy, otrzymujesz niskopoziomową reakcję na stres, która jest chroniczna, a z czasem niezwykle niebezpieczna”.

Warto przypomnieć, że biznesmeni, którzy biorą mniej urlopów w średnim wieku, częściej umierają wcześniej i mają gorsze zdrowie pod koniec życia. Długi czas pracy zwiększa ryzyko choroby wieńcowej o 40 proc. – prawie tyle samo, co palenie papierosów. U ludzi, którzy pracują przez wiele godzin, ryzyko udaru jest znacznie wyższe. Ci, którzy pracują ponad 11 godzin dziennie, mają prawie 2,5-krotnie większą szansę na chorobę depresyjną niż ci, którzy pracowali od siedmiu do ośmiu. W Japonii doprowadziło to do niepokojącego trendu karoshi, czyli śmierci przez przepracowanie. Problem karoshi w Japonii jest tak częsty, że rodziny ofiar otrzymują rządowe odszkodowanie o równowartości około 20 000 $ rocznie.

Współczesny człowiek myśli, że wszystko powinno być zrobione ze względu na coś innego, a nigdy ze względu na samego siebie. „Pracuj nad jedną rzeczą, dopóki jej nie skończysz” – pisał artysta i pisarz Henry Miller w swoich 11 przykazaniach dotyczących pisania. „Zatrzymaj się w wyznaczonym czasie!... (…) Zobacz ludzi, idź do różnych miejsc, napij się, jeśli masz na to ochotę”. Nawet Benjamin Franklin, model pracowitości, poświęcił wiele czasu na bycie bezczynnym. Codziennie miał dwugodzinną przerwę na lunch, wolne wieczory i spokojny sen. Zamiast pracować non stop spędził „ogromną ilość czasu” na hobby i spotkaniach towarzyskich. Rzeczywiście, właśnie te interesy, które odciągały go od jego głównego zajęcia, doprowadziły do tak wielu wspaniałych rzeczy, z których słynie, na przykład do wynalezienia pieca Franklina i piorunochronu.

Źródło BBC/AMa

Polska. Panoramy

Adam Bujak, Andrzej Nowak

Takie książki wydawane są bardzo rzadko i stanowią niespotykany rarytas na półkach domowych bibliotek. "Polska. Panoramy" to monumentalny album, który prezentuje najpiękniejsze polskie krajobrazy. Majestat Giewontu, dostojność Wawelu, zamki, pałace, malownicze pola jakby wyjęte z mickiewiczowskich opisów przyrody, wzburzony Bałtyk, leniwe polskie rzeki - nasza Ojczyzna ujęta w dziesiątkach zdjęć panoramicznych.

Zobacz fragmenty Zamów książkę