Belgia: minister edukacji zachęca 9-letnie dzieci do wysyłania nagich zdjęć! Oburzenie psychologów dziecięcych

Belgijska minister edukacji Caroline Désir reprezentująca frankofońską część rządu Królestwa Belgii zaaprobowała nowy „program wychowania seksualnego” zaprezentowany w podręczniku przeznaczonym... dla dzieci od 9 do 11 lat. Cel owego „programu edukacyjnego”? – „uświadomienie uczniom, na czym polega odpowiedzialność w kwestii umieszczania w internecie tzw. nudesów, czyli nagich zdjęć” – chodzi o coraz bardziej rozpowszechnione zjawisko tzw. sextingu, czyli wzajemnego przesyłania sobie nagich zdjęć za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Niestety, nie chodzi o ostrzeganie dzieci przed niebezpieczeństwami związanymi z upublicznianiem swojego intymnego wizerunku, bowiem przeznaczony dla 9-latków podręcznik zawiera instrukcje... „bezpiecznego uprawiania sextingu”: „nie pokazujcie twarzy, tatuaży, podobnie jak blizn, jeśli je macie, nie ujawniajcie swojej daty urodzenia”, czytamy w podręczniku. Co gorsza, ów „podręcznik” z założenia ma zachęcać uczniów do upubliczniania swoich nagich zdjęć, można w nim bowiem przeczytać, iż „sexting, czyli wzajemne przesyłanie sobie nudesów może być bardzo ekscytującym doświadczeniem i źródłem wielkiej przyjemności”. Skan strony z podręcznika, który prezentuje cytowaną treść, jest nawet dostępny... na oficjalnej belgijskiej stronie wystawiającej referencje podręcznikom szkolnym i stanowiącej także oficjalną stronę dla nauczycieli w kwestii programu nauczania. Oczywiście nauczyciele znajdą tam także szereg „przydatnych wskazówek” w kwestii edukowania 9-, 10- i 11-latków w zakresie „bezpiecznego sextingu”.

Trzeba jednak przyznać, że nawet w silnie zlaicyzowanej Belgii ów „program” wywołał protesty specjalistów w dziedzinie psychiki dziecięcej: „Zachęcanie 9-letnich dzieci do uprawiania sextingu to po prostu lekceważenie niebezpieczeństw związanych z tym zjawiskiem. Nie obciążajmy psychiki dzieci treściami seksualnymi przeznaczonymi dla dorosłych!”, można przeczytać w liście otwartym do minister Caroline Désir wystosowanym z inicjatywy najwybitniejszej belgijskiej psycholog dziecięcej – dr Sophie Dechêne. Pod tym pismem podpisali się czołowi belgijscy specjaliści z zakresu psychologii, psychiatrii, a także seksuologii: „Wiele z umieszczonych w prezentowanym programie treści jest nieodpowiednich dla dzieci. Naszym zadaniem jest ochrona nieletnich przed hiperseksualizacją i treściami przeznaczonymi dla dorosłych”, można przeczytać w liście otwartym opublikowanym na stronie belgijskiego dziennika „La Libre Belgique”. Dr Sophie Dêchene zwraca także uwagę, iż zaaprobowany przez minister Caroline Désir program zawiera także tak niedopuszczalne treści jak „uświadamianie 5-latkom, że mogą decydować o tym, jakiej chcą być płci, niezależnie od tego, czy są chłopcami, czy dziewczynkami”, czy też „proponowanie 9-latkom terapii hormonalnej, jeśli płeć, z którą się identyfikują, jest niezgodna z tą, z którą się urodzili”. Sygnatariusze listu otwartego zaznaczają, iż jednoznacznie odrzucają prezentowany program, wzywają także rodziców do protestów wobec edukacji krzywdzącej dzieci. Jak do tej pory zebrano 7600 podpisów. Minister Caroline Désir odmawia komentarza w tej sprawie.

Źródło: Le Figaro; La Libre Belgique, MM

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Ks. Prof. Janusz Królikowski

Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.

Zobacz fragmenty Zamów książkę