Barbara Nowak: potrzebny jest zryw zdrowej części narodu
Współautorka i redaktor antologii „Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja" spotkała się z Czytelnikami w warszawskim Klubie Ronina. Barbara Nowak mówiła tam o sposobach powstrzymania walki z polskością, metodach krzewienia patriotyzmu wśród młodzieży i umacniania katolicyzmu, stanowiącego fundament narodowej tożsamości od zarania dziejów naszego państwa.
Barbara Nowak omówiła przesłanie niezwykle cennej książki „Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja", na którą składają się teksty tak znakomitych autorów, jak profesorowie Andrzej Nowak i Ryszard Kantor, Joanna Wieliczka-Szarkowa, Hanna Dobrowolska, Jolanta i Leszek Sosnowscy oraz ona sama, w latach 2016 - 2023 małopolska kurator oświaty, bezkompromisowa w walce o obecność uniwersalnych wartości konserwatywnych w procesie kształcenia dzieci i młodzieży. Barbara Nowak nie ukrywa, że bardzo boli ją podjęty przez rząd 13 grudnia atak na polskość, próba wykorzenienia z programu nauczania historii najważniejszych wydarzeń, świadczących o wielowiekowych zmaganiach naszego narodu z wrogami z Zachodu i ze Wschodu, wielkich triumfach i potędze dawnej Rzeczypospolitej oraz rugowania wiedzy o takich bohaterach, jak Witold Pilecki, Danuta Siedzikówna Inka" a nawet o roli św. Jana Pawła II w obaleniu komunizmu.
Bohaterka spotkania w Klubie Ronina przestrzegała przed pesymizmem i apatią, sama emanując dobrą energią i współuczestnicząc w wielu inicjatywach, mających na celu przeciwstawienie się ofensywie kulturowego neomarksizmu. Podkreślała, że nastawiona patriotycznie cześć narodu jest liczniejsza, musi jednak przestać milczeć i dawać się w życiu publicznym spychać do narożnika.
- Potrzebny jest zryw całej zdrowej części naszego społeczeństwa — milionów matek, ojców, dziadków, nauczycieli — wszystkich w obronie młodych Polaków, bo Polska i tę zawieruchę pokonać musi — przekonywała Barbara Nowak.
Tomasz Gdula
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.