Abp Jędraszewski: Być dumnym, że jest się członkiem Kościoła; głosić wiarę, że Kościół jest święty, katolicki i apostolski.
Abp Marek Jędraszewski Fot. Adam Bujak
- Móc mężnie wyznawać chrześcijańską wiarę i według niej żyć to znaczy wejść na tę drogę, którą wyznaczyli przed wiekami apostołowie i głosić Chrystusa swoim pięknym, wspaniałym, szlachetnym i dobrym życiem. To znaczy także być dumnym z tego, że się jest członkiem Kościoła, głosić wiarę w to, że Kościół jest święty, katolicki i apostolski. Trzeba tę dumę z przynależności do Kościoła przekazywać innym - mówił metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski podczas bierzmowania w parafii pw. Świętych Joachima i Anny w Tomicach.
Na początku uroczystej Mszy św. arcybiskupa powitał proboszcz parafii, ks. Aleksander Kasprzyk i poprosił o przewodniczenie Eucharystii.
Rozpoczynając homilię metropolita przywołał słowa, które Zbawiciel wypowiedział w Wieczerniku do uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka”. Chrystus wiedział, że apostołowie będą przerażeni jego męką i śmiercią. Powiedział im, że idzie złożyć ofiarę z siebie i swego życia dla zbawienia świata, ale zmartwychwstanie i zasiądzie po prawicy Boga. Tryumf złego świata będzie trwał tylko trzy dni, bo ostateczne zwycięstwo należy do Jezusa. Arcybiskup wskazując na pierwsze czytanie z liturgii słowa stwierdził, że uczniowie po zesłaniu Ducha Świętego odważnie rozgłaszali Dobrą Nowinę o zbawieniu na całym świecie, jednak spotykali się z nienawiścią. Należy podziwiać konsekwencję św. Pawła, który mimo wszystkich przeciwności głosił Ewangelię. Dzięki jego wyprawie misyjnej Bóg zdziałał wiele dobrego wśród pogan. – Taki jest właśnie Kościół. Taka jest jego historia, trwająca już prawie dwa tysiące lat. Chrześcijanie to ludzie, którzy uwierzyli, że zbawienie i szczęśliwość wieczna jest możliwa tylko w Kościele, założonym przez Jezusa, w Kościele, który żyje mocą Ducha Świętego – powiedział metropolita.
Odwołał się do słów Jana Pawła II: „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi.”. – Jeżeli otworzycie się na Chrystusa to otrzymacie klucz, by zrozumieć siebie, swoją godność, powołanie i przeznaczenie do wieczności. A jednocześnie, dzięki Duchowi Świętemu otrzymacie siłę, by w tej wierze trwać – powiedział arcybiskup. Przypomniał, że młodzi ludzie wyrazili swą chęć mężnego wyznawania wiary, a to znaczy że są gotowi, by tak jak apostołowie odważnie głosić Chrystusa oraz prawdę o świętym, katolickim i apostolskim Kościele. Należy dumę z przynależności do niego przekazywać innym. Metropolita przyznał, że nie jest to łatwe zadanie i aby z pewnością głosić Jezusa oraz być Jego wspaniałym uczniem, należy otworzyć serce na dary Ducha Świętego.
Wskazał na krzyże znajdujące się na piersiach bierzmowanych, które staną się pamiątką wyjątkowego dnia, ale przede wszystkim powinny przypominać im o wielkiej miłości Jezusa. Krzyż to święty znak, który trzeba czcić. – Niech ten krzyż, który zawiera w sobie całą treść Ewangelii będzie dla was znakiem zbawienia prowadzącym do szczęścia wiecznego – powiedział arcybiskup.
Na zakończenie Eucharystii przedstawiciele bierzmowanych złożyli podziękowania metropolicie za udzielenie sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Wyrazili również swą wdzięczność dla księży, rodziców, wychowawców i katechetów. Proboszcz parafii podziękował arcybiskupowi za przewodniczenie Mszy św. oraz rodzicom za wychowanie swych dzieci w wierze katolickiej.
Parafia pw. Świętych Joachima i Anny w Tomicach została wyodrębniona w 1986 roku z parafii w Wadowicach. Jest częścią dekanatu Wadowice-Północ. Kościół projektu Tomasza Wąsika wybudowano w latach 1985 – 1987, poświęcono go 11 grudnia 1988 r. Pierwszy proboszcz, ks. Edward Daleki został mianowany w 1986 roku, z poleceniem zorganizowania parafii, obecnie przebywa w niej jako ksiądz emeryt. Aktualnie posługę proboszcza pełni ks. Aleksander Kasprzyk.
Roztrzaskane Lustro - Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.