Wstrząsające świadectwo z wojny na Ukrainie - spotkanie autorskie z Jakubem Maciejewskim
Wydawnictwo Biały Kruk oraz Klub Dziennikarzy "Pod Gruszką" zapraszają serdecznie na spotkanie autorskie z Jakubem Maciejewskim poświęcone jego wstrząsającemu reportażowi "Wojna. Reportaż
z Ukrainy".
Lektura opisująca przebieg działań wojennych na Ukrainie jest nie tylko niezwykle wciągająca, ale także do bólu prawdziwa i pouczająca.
Autor książki dotarł na front jako jeden z pierwszych i spędził tam – z przerwami – ponad 140 dni. Doświadczył rzeczy, które nam – Polakom XXI wieku – wydawały się już niemożliwe. Przeżył koszmar donbaskiego frontu, trwał z mieszkańcami Kijowa podczas bombardowań, widział ślady rosyjskiego ludobójstwa dokonanego w Iziumie. Na tak zwanych drogach życia stał się świadkiem niezwykłej odwagi ukraińskiej ludności cywilnej, zaś w Jagodnem trafił na świeże ślady obozu koncentracyjnego, w którym Rosjanie mordowali Ukraińców. Teraz da świadectwo!
Spotkanie autorskie z red. Jakubem Maciejewskim - publicystą Tygodnika Sieci i portalu wPolityce.pl oraz korespondentem wojennym z Ukrainy - odbędzie się 11 stycznia 2023 (środa) o godz. 18:00 w Klubie Dziennikarzy "Pod Gruszką", ul Szczepańska 1, Kraków.
Na spotkaniu będzie można zakupić książkę w promocyjnej cenie z autografem autora, ale również wziąć udział w rozmowie o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz dzieje się najprawdziwsza historia walki dobra ze złem. Warto brać w tym udział i stać po właściwej stronie.
Zapraszamy serdecznie! Wstęp wolny.
Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/903243640683883/?ref=newsfeed
Więcej na: https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/wojna-reportaz-z-ukrainy
Wojna. Reportaż z Ukrainy
Ta wojna jest blisko. Kilkanaście kilometrów od polskiej granicy znajdują się w pełni uzbrojone posterunki wojskowe, a w nich żołnierze gotowi walczyć z rosyjskim najeźdźcą aż do śmierci. Ale oprócz geografii chowa się w bliskości tej wojny jeszcze inna, upiorna prawda. Niemiłosiernie bombardowana charkowska dzielnica Sałtiwka łudząco przypomina przecież blokowiska łódzkiego Widzewa czy warszawskiego Ursusa.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.