W końcu przełom? Amerykańskie przedsiębiorstwo zapowiada szczepionkę na COVID-19 już w połowie listopada

Nasi autorzy

W końcu przełom? Amerykańskie przedsiębiorstwo zapowiada szczepionkę na COVID-19 już w połowie listopada

Fot. Pixabay Fot. Pixabay

Farmaceutyczny gigant z USA Pfizer Inc. ogłosił zaskakująco precyzyjny harmonogram dotyczący prac nad szczepionką chroniącą przed koronawirusem. Prezes firmy Albert Bourla powiedział podczas konferencji prasowej, że już pod koniec października będzie wiadomo, czy opracowana przez jego firmę szczepionka BNT162b2 jest skuteczna, gdyż do tego czasu uda się opracować dane wynikające z szeroko zakrojonego programu testowego, w którym od ponad miesiąca udział bierze 44 tys. wolontariuszy. Natomiast w trzecim tygodniu listopada będzie wiadomo, czy szczepionka nie tylko jest skuteczna, ale również czy jest bezpieczna. Jeżeli obie przesłanki zostaną spełnione Pfizer wystąpi do amerykańskich urzędów o pozwolenie na regularną dystrybucją szczepionki. W zależności od tego, jak długo następnie potrwa proces biurokratyczny, szczepionka BNT162b2 wejdzie na rynek jeszcze w listopadzie albo na początku grudnia.

Wygląda więc na to, że świat jest już naprawdę bliski szczepionki, aczkolwiek cały proces może zostać jeszcze zatrzymany, jeżeli nastąpią problemy w którejkolwiek z ostatnich dwóch faz. Prezes Pfizer Inc. Albert Bourla zapowiedział, że nie wypuści szczepionki nawet wtedy, gdyby była skuteczna, ale okazała się niebezpieczna. „Aby zapewnić zaufanie społeczne i wykluczyć jakiekolwiek nieporozumienia, w sposób transparentny publikujemy nasz sposób działania i harmonogram rozwoju szczepionki,” powiedział Bourla podczas konferencji prasowej.

Tym samym Pfizer wysunął się na przód w wyścigu o pierwszą szczepionkę. Wcześniej co prawda w fazę testowania wkroczyły już firmy AstraZeneca oraz Johnson & Johnson, ale musiały zawiesić badania po tym, jak doszło do problemów z bezpieczeństwem szczepionki. W tym układzie jedynym konkurentem pozostaje amerykańska firma Moderna, który już ogłosiła, że w grudniu złoży wniosek o wprowadzenie swojej szczepionki na rynek. Tak czy inaczej więc są duże szanse na to, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem ludzkość będzie dysponowała skuteczną szczepionką przeciwko chorobie COVID-19.

Jako że prym w badaniach wiodą firmy amerykańskie to szczepionka jako pierwsza będzie dostępna właśnie na tamtejszym rynku. Dzięki specjalnemu rozporządzeniu już pod koniec listopada mają zostać zaszczepieni tam przedstawiciele służby zdrowia oraz osoby starsze – znów przy założeniu pomyślnego przebiegu najbliższych trzech tygodni. Niemniej Europa również spogląda z nadzieją w stronę Stanów Zjednoczonych, a jeżeli USA zatwierdzą szczepionkę to europejskie urzędy opierając się o tę samą dokumentację mają dopuścić szczepionkę natychmiast na starym kontynencie. Podobnie jak w USA także i u nas w pierwszej kolejności mają zostać zaszczepieni lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i starsi. Warto też przypomnieć, że prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Białym Domu w czerwcu tego roku otrzymał obietnicę od prezydenta Donalda Trumpa, że Polska lek od Stanów dostanie priorytetowo.

Farmaceutyczny koncern Pfizer wydaje się jednak dość optymistycznie podchodzić do skuteczności swojej szczepionki – zapowiedział bowiem, że do końca 2020 roku wyprodukuje 100 mln ampułek, a do końca przyszłego roku 1,3 mld! Co więcej, widząc potencjał szczepionki BNT162b2 koncern we wrześniu zakupił wielką fabrykę w Niemczech, aby jeszcze zwiększyć swoje możliwości produkcyjne. Pfizer ustanowił nawet już cenę za swoją szczepionkę – jedna dawka ma kosztować 19,50 dolarów, a dwie 39 dolarów. Warto bowiem zauważyć, że szczepionka BNT162b2 wymaga dwóch dawek, aby była skuteczna.

Źródło: Wall Street Journal, AS

Co będzie dalej z naszą cywilizacją? Pandemia to nie jedyne wyzwanie, z jakim przychodzi nam się obecnie mierzyć. Pisze o tym w drugiej części bestsellera prof. Wojciech Roszkowski:

Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji

Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji

 

Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.