USA: „Sally” groźniejsza od „Laury”
zdjęcie ilustracyjne Huragan „Sally”, który uderzył w południowo-wschodnie wybrzeże USA, powoduje „katastrofalne powodzie na skalę nieznaną wcześniej w historii” w strefie przybrzeżnej południowo-wschodnich stanów. National Hurricane Center w Tallahassee na Florydzie monitoruje na żywo sytuację powodziową w rejonie Mobile Bay w Alabamie. Pojawiło się ostrzeżenie przed zagrażającymi życiu falami sztormowymi w Zatoce Meksykańskiej i powodziowymi na rzekach na terenie aż po południową i środkową Georgię. Stany Alabama, Floryda i Missisipi ogłosiły stan wyjątkowy. Gubernator Luizjany John Bel Edwards, którego stan ciągle zmaga się ze skutkami uderzenia huraganu „Laura” z ubiegłego miesiąca, zamieścił na Twitterze ostrzeżenie dla mieszkańców, aby stosowali się do nakazów zapewniających bezpieczeństwo. Według ostatnich komunikatów National Hurricane Center, huragan „Sally” dotarł na ląd w rejonie miasta Gulf Shores w Alabamie o 4.45 czasu lokalnego. Wiatr osiąga szybkość 150 mil na godzinę (168 km/h). „Sally” przemieszcza się w kierunku północno-wschodnim z szybkością 3 mil na godzinę (5 km/h).
Towarzyszące huraganowi intensywne opady powodują zatapianie i osuwanie się dróg i autostrad. Szalejący żywioł dotknął przybrzeżne obszary w stanie Missisipi; fala powodziowa zalała także nisko położone budynki w pasie przybrzeżnym Luizjany. Ponad 200 tys. budynków w Alabamie i na Florydzie jest pozbawionych prądu. Władze zagrożonych stanów ostrzegają, że burze przemieszczają się bardzo powoli, zatem opady mogą utrzymywać się dłużej.
„‛Sally’ ma rzadko spotykaną wśród huraganów cechę; niewielką prędkość przemieszczania się, co powoduje wzmaganie się opadów, a co za tym idzie – większe niebezpieczeństwo powodzi”, powiedział dla Associated Press Ed Rappaport, zastępca dyrektora NHC.
„Sally” uderzyła w południowo-wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych zaledwie w dwa tygodnie po przejściu huraganu „Laura”, który spowodował śmierć sześciu osób w stanie Luizjana. „Laura” spowodowała wielkie zniszczenia (m.in. pożar chemicznych zakładów przemysłowych).
Niestety, oprócz „Sally” szaleją cztery inne cyklony tropikalne: „Paulette”, „Rene”, „Teddy” i „Vicky”, operujące w rejonie basenu Oceanu Atlantyckiego.
„Jeśli powstanie jeszcze jeden huragan, nazwiemy go „Wilfred” – a wtedy zabraknie nam wstępnie wybranych imion dla huraganów na resztę roku i jeśli pojawią się kolejne, będziemy musieli zacząć używać nazw rozpoczynających się od liter greckiego alfabetu”, komentują z odcieniem czarnego humoru sytuację meteorolodzy z NHC.
Źródło: BBC, National Hurricane Center, MM
W podróż dookoła świata, podczas której poznamy kraje, ludzi i przyrodę - także tę dziką i niebezpieczną - wokół nich zabiera nas znany satyryk, Marcin Wolski, w swojej książce:
W 80 podróży dookoła świata
Czy 80 podróży wystarczy, by zwiedzić cały świat? Tego nie wiemy, ale z pewnością jest to wystarczająca ilość ekspedycji, by okrążyć naszą piękną Ziemię i bliżej jej się przyjrzeć. Właśnie o takich niezwykłych podróżach opowiada ta porywająca książka. Przypomina ona ponadto, że świat czeka, byśmy go odkryli – dla siebie.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.