Turcja kolejny raz występuje przeciwko chrześcijanom. Czy będzie reakcja USA?

Nasi autorzy

Turcja kolejny raz występuje przeciwko chrześcijanom. Czy będzie reakcja USA?

Aleppo. Wnętrze zniszczonej katedry ormiańskiej. Islamscy terroryści z premedytacją niszczą chrześcijańskie świątynie. fot. Adam Bujak Aleppo. Wnętrze zniszczonej katedry ormiańskiej. Islamscy terroryści z premedytacją niszczą chrześcijańskie świątynie. fot. Adam Bujak "Tragedia Aleppo", Biały Kruk.

Wiodący chrześcijańscy działacze praw człowieka zwrócili się do administracji Donalda Trumpa w sprawie nałożenia sankcji na Turcję w odpowiedzi na jej działania podczas trwającego obecnie konfliktu pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem. Ostrzegli także, że tureckie działania były powodowane niechęcią wobec chrześcijan. Apele te pojawiły się 16 października podczas dyskusji panelowej zorganizowanej przez grupę In Defence of Christians (W obronie chrześcijan), zatytułowanej „Turcja popełnia kolejne ludobójstwo chrześcijan. Dlaczego administracja Trumpa milczy?”. Udział w niej wzięli prezes In Defense of Christians Toufic Baaklini, dyrektor wykonawczy Armenian National Committee of America Aram Hamparian, stały reprezentant Republiki Górskiego Karabachu w USA Robert Awetisjan, Michael Rubin z American Enterprise Institute, Rich Ghazal, członek In Defense of Christians oraz Endy Zemenides z Hellenic American Leadership Council.

„Oczekujemy od administracji Trumpa, aby podjęła działania”, powiedział Baaklini. Według niego obecna polityka USA  odnośnie do Turcji jest nieefektywna, a „prezydent Trump i Kongres powinni nałożyć surowe sankcje” na ten kraj w świetle jego wrogości wobec chrześcijan.  

Niektórzy z panelistów domagali się sankcji w odpowiedzi na pogwałcenie przez Turcję umów międzynarodowych.  Jak o tym mówił Rich Ghazal, sankcje zostały zniesione w październiku 2019 roku po tym, jak Turcja zgodziła się na zawieszenie broni w północno-wschodniej Syrii, jednak od tej pory pogwałciła to wynegocjowane przez USA zawieszenie broni ponad 800 razy.

8 października br. bojownicy ostrzelali należącą do Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego katedrę Świętego Zbawiciela w Szuszy na spornym terenie Górskiego Karabachu, niszcząc część dachu i uszkadzając ściany. Prawa do tego obszaru, który oficjalnie należy do Azerbejdżanu, rości sobie także nieuznawana przez żaden kraj Republika Arcach. Według Ormian za atakiem stoją siły azerskie wspierane przez Turków. Atak na katedrę został potępiony przez chrześcijańskich przywódców oraz obrońców wolności religijnej. Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (U.S. Commission on International Religious Freedom, USCIRF) oznajmiła w następnym tygodniu, iż „z przerażeniem przyjęła wiadomość” o szkodach w katedrze i wezwała do „ochrony miejsc kultu religijnego”.

Robert Awetisjan określił obecny konflikt jako „bezprecedensowy” i stwierdził, że za znaczną część przemocy odpowiadają nie dżihadyści, ale najemnicy wynajęci przez Turcję. „Potrzebujemy, aby świat mówił na głos”, powiedział, „aby był zaangażowany w tę sytuację”. Wezwał też do uznania Arcachu, co według niego byłoby wiadomością dla Azerbejdżanu.

Jak mówił Michael Rubin, podczas gdy wybacza się Turcji jej zachowanie w przeszłości, to, co się ostatnio działo w Arcachu, „absolutnie nie ma usprawiedliwienia”. „Turcja nie ma żadnych historycznych roszczeń do tego regionu ani żadnej związanej z nim historii”, powiedział. Według niego jej „jedyną motywacją” jest „wyłącznie niechęć (…) nie do Ormian jako ludu, ale do chrześcijaństwa jako religii”. „Staje się jasne, że być może nie powinniśmy już akceptować tureckich wymówek”. Dodał jeszcze, że kraj ten „aktywnie wspiera” Państwo Islamskie.

Zarówno Endy Zemenides, jak i Rich Ghazal zwrócili uwagę na to, że malejąca liczba chrześcijan w regionie przypomina przyjętą definicję ludobójstwa. Zemenides stwierdził, że „istnienie Arcachu jest dla Turcji niedogodnością”, zauważając, że w tym kraju jest obecnie mniej niż 2 tys. chrześcijan greckoprawosławnych i nazywając traktowanie przezeń chrześcijańskich mniejszości „plamą” na wszystkich zachodnich krajach, które nie wypowiadają się w obronie chrześcijan w tym regionie.

Rubin określił relację prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem  Erdoğanem jako „całkowicie dziwaczną” i wezwał do dalszego działania. Jak powiedział, Kongres powinien być „bardziej asertywny” gdy chodzi o Turcję i dotyczy to obydwu partii. „Kongres musi przestać pozwalać Białemu Domowi na rozdawanie zwolnień”.

Zemenides powiedział, że „Jeżeli nie zajmiemy stanowiska w tym momencie – kiedy zrzuca się bomby na kościoły, kiedy zrzuca się bomby na cywili, kiedy nie widać końca (…) będzie to plamą na naszym zbiorowym sumieniu”

Ponadto Ghazal wezwał do tego, aby Biuro Międzynarodowej Wolności Religijnej ogłosiło Turcję „krajem szczególnego zainteresowania”, choć zauważył, że wezwanie to należy do Departamentu Stanu. „USA muszą podjąć akcję w postaci surowych, dotkliwych sankcji oraz wstrzymania pomocy wojskowej”, powiedział.

Źródło: CNA/Christine Rousselle, AM

Jakie skutki może przynieść nienawiść do chrześcijaństwa ukazuje przejmujący album mistrza Adama Bujaka:

Tragedia Aleppo. Monumentalny album Adama Bujaka

Tragedia Aleppo. Monumentalny album Adama Bujaka

Adam Bujak, ks. Waldemar Cisło

Niewyobrażalne i bezmyślne zniszczenie oraz setki tysięcy niewinnych ofiar – ich  symbolem stało się w ostatnim czasie syryjskie Aleppo. Jego mieszkańcy wielokrotnie z żalem mówili, że świat o nich zapomniał. Kto jak kto, ale my – Polacy – dobrze powinniśmy pamiętać i rozumieć owo uczucie opuszczenia i zapomnienia przez wszystkich, czego symbolem stała się zburzona doszczętnie przez Niemców podczas II wojny światowej Warszawa.


 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.