Socjalistyczny polityk chce zakazać niektórym osobom posiadania dzieci. W Belgii rozgorzała dyskusja

fot. Pixabay Conner Rousseau, przewodniczący flamandzkiej partii socjalistycznej sp.a, zamieścił w swojej książce wydanej w grudniu zeszłego roku propozycję zakazu posiadania dzieci przez niektóre osoby. Sugestia ta pozostała początkowo w dużej mierze niezauważona, dopóki nie została podjęta na początku lutego przez grupę mediów informacyjnych Sudinfo. Polityk wyjaśnił w rozmowie z publiczną telewizją VRT, że zakaz ten miałby być ograniczony do przypadków, w których same narodziny dziecka narażałyby je na niebezpieczeństwo. „Wyobraźcie sobie Państwo matkę uzależnioną od heroiny, która nadal rodzi, podczas gdy starsze dzieci zostały jej odebrane przez sąd. Dzieci, które czasami rodzą się z problemami spowodowanymi jej uzależnieniem. (…) Pytam: czy nie powinniśmy interweniować dla dobra zagrożonych dzieci?”.

W książce natomiast stwierdził, że nie zakładał w tej sprawie użycia jakiejkolwiek siły, lecz jedynie posłużenie się sankcjami. Kluczową kwestią miało być prawo rodziców do posiadania dziecka skonfrontowane z prawem dziecka do życia odpowiedniej jakości. „Nie jest to zatem kwestia wskazywania [na kogoś] palcem, ale już widziałem zbyt wiele dzieci, które pozostawiono samym sobie. To nie konkretna propozycja, ale apel, aby przemyśleć problem”, powiedział w grudniu.

Podobnego zdania był poprzednik Rousseau na stanowisku przewodniczącego partii sp.a, John Crombez. „Niektóre matki uzależnione od narkotyków rodzą troje i więcej dzieci”, powiedział Crombez dwa lata temu. „Jako społeczeństwo, nie możemy tego dalej akceptować”. Dodał później: „Nie powinno się mówić ludziom ‘nie możecie mieć dzieci’. Sugeruję, aby mówić, w pewnych sytuacjach ‘zupełnie sobie nie radzisz. Proponujemy antykoncepcję dopóki nie staniesz na nogi’. Jeżeli kobieta zajdzie w ciążę, nie powiemy nigdy, że nie mogła [tego zrobić]. Chcemy pracować nad profilaktyką”.

Francuskojęzyczna organizacja Ligue des Familles jest bardzo krytyczna wobec propozycji Rousseau, która jest według nich „sprzeczna z podstawowymi prawami, niegodna, nieefektywna i niewykonalna”. „Czy przewodniczący sp.a zamierza sterylizować kobiety wbrew ich woli albo zmuszać je do aborcji czy połknięcia pigułki antykoncepcyjnej?” – zapytał rzecznik Ligue na łamach magazynu Le Vif. „Te słowa są niepoważne, a jednak temat jest poważny. Tak, ci rodzice i ich dzieci napotykają znaczne trudności, jednak potrzebują odpowiedniego wsparcia. Conner Rousseau myli walkę z niepewnością egzystencji oraz uzależnieniem z walką z rodzinami dotkniętymi tymi problemami”.

Źródło: The Brussels Times, AM

Nad kierunkiem, w jakim zmierza nasza cywilizacja zastanawia się w swojej książce prof. Wojciech Roszkowski: 

Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji

 

Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.

Zobacz fragmenty Zamów książkę