Ryszard Czarnecki: potrzeba więcej realizmu i pragmatyzmu w ocenie Arabskiej Wiosny
Ruiny Aleppo, miasta w północno-zachodniej Syrii Fot. Adam Bujak / album Tragedia Aleppo
Podczas marcowej sesji plenarnej PE w Strasburgu miała miejsce debata na temat okresu po Arabskiej Wiośnie i perspektyw dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. W imieniu grupy EKR głos w niej zabrał europoseł PiS, Ryszard Czarnecki.
W opinii Ryszarda Czarneckiego z protestów społecznych i konfliktów zbrojnych, które miały miejsce w krajach arabskich w latach 2010–2012, nie zostały wyciągnięte odpowiednie wnioski. "Te wnioski to także zbyt pochopne nieraz patrzenie na sytuację w tym regionie i czasem wspieranie tych sił politycznych, które w dłuższej perspektywie czasowej mogą powodować jeszcze większe problemy w tych krajach niż działo się to wcześniej" – mówił polski polityk.
Eurodeputowany PiS dodał, że potrzeba więcej realizmu i pragmatyzmu w ocenie tych właśnie wypadków. "Na pewno trzeba wpierać tych ludzi, którzy chcą w tamtym regionie mieć te wartości, które mamy tutaj, ale też należy bardzo uważać, aby nie było to wstępem do działań, które byłyby dla nas niekorzystne" – podkreślał Czarnecki.
Tragedia Aleppo. Monumentalny album Adama Bujaka
Niewyobrażalne i bezmyślne zniszczenie oraz setki tysięcy niewinnych ofiar – ich symbolem stało się w ostatnim czasie syryjskie Aleppo. Jego mieszkańcy wielokrotnie z żalem mówili, że świat o nich zapomniał. Kto jak kto, ale my – Polacy – dobrze powinniśmy pamiętać i rozumieć owo uczucie opuszczenia i zapomnienia przez wszystkich, czego symbolem stała się zburzona doszczętnie przez Niemców podczas II wojny światowej Warszawa.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.