Rosjanie znowu prowokują? Tym razem tupolewy przechwycono niedaleko Alaski
Tu-95. Fot. By Photo: RAF/MOD, OGL v1.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=36739848 Amerykańskie myśliwce F-22 Raptor z Dowództwa Obrony Powietrznej Ameryki Północnej (North American Aerospace Defense Command – NORAD) przechwyciły rosyjskie samoloty Tu-95 (kod NATO: „Bear”) w międzynarodowej przestrzeni powietrznej w pobliżu Alaski. Jak oficjalnie przekazał NORAD w serii tweetów, para rosyjskich bombowców Tu-95 była eskortowana przez myśliwce Su-35 (kod NATO: „Flanker-E+” lub „Super Flanker”), stwierdzono także obecność samolotów Berijew A-50 (kod NATO: „Mainstay”). NORAD podaje, iż rosyjskie jednostki „szwendały się” w Strefie Identyfikacji Obrony Powietrznej Alaski, ok. 30 mil morskich od wybrzeży północnego terytorium USA, jednak ani razu nie naruszyły przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Siły NORAD pozostają w gotowości 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku, aby reagować na potencjalne zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dowódca NORAD, generał Glen VanHerck, napisał na Twitterze, iż „efektywność i gotowość naszego personelu zapewnia, że zareagujemy na czas na wszystkie potencjalne zagrożenia we właściwym momencie”.
Wysłane na miejsce pojawienia się rosyjskich samolotów amerykańskie myśliwce F-22 Raptor były wspierane przez samoloty wczesnego ostrzegania Boeing E-3 Sentry oraz powietrzne tankowce KC-135 Stratotanker.
W odpowiedzi na to zdarzenie rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało na Twitterze nagranie z tego wydarzenia (z punktu widzenia rosyjskich pilotów) wraz z komentarzem, iż był to „zaplanowany 12-godzinny lot nad neutralnymi wodami Morza Beringa pomiędzy Rosją a Alaską, jak również w rejonie mórz: Ochockiego, Czukockiego i Beauforta”.
NORAD regularnie przechwytuje rosyjskie samoloty w międzynarodowej przestrzeni powietrznej w rejonie Alaski; zdecydowana większość tych spotkań przebiega bez poważniejszych wypadków.
Amerykańskie Siły Powietrzne także przeprowadziły wiele lotów bombowców wokół terenów Rosji – np. nad Morzem Wschodniosyberyjskim czy nad Morzem Czarnym.
Jednak czasami podczas spotkań amerykańskich i rosyjskich jednostek pojawiają się napięcia. W sierpniu Siły Powietrzne USA oskarżyły rosyjskich pilotów o przeprowadzenie niebezpiecznego przechwycenia bombowców B-52 Stratofortress podczas zaplanowanego przelotu w przestrzeni powietrznej wszystkich 30 krajów członkowskich NATO. NATO poinformowało również, iż rosyjski myśliwiec dokonał poważnego naruszenia przestrzeni powietrznej państwa NATO podczas kolejnego przechwytywania amerykańskiego bombowca B-52 nad Morzem Bałtyckim.
Źródło: Air Force Times/Stephen Losey, MM
Tradycyjna wojna wydaje nam się często czymś odległym, ale w naszej codzienności toczy się zupełnie inna wojna:
Cyberwojna. Wojna bez amunicji?
To pierwsza na naszym rynku taka książka rodzimego autora.
Opisane wydarzenia, analizy i prognozy nie są bynajmniej dziełem fikcji literackiej. Nie są wyssaną z palca czarną wizją przyszłości. Są niestety jak najbardziej realne. Konflikty wojenne w cyberprzestrzeni, wykorzystywanie potencjału tkwiącego w komputerach, inwigilacja każdego z nas przez globalne sieci – jeszcze do niedawna znaleźć to można było jedynie na kartach powieści science fiction.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.