Przywódca katolicki w Maroku: „Odbudowa po trzęsieniu ziemi może zająć lata”

Nasi autorzy

Przywódca katolicki w Maroku: „Odbudowa po trzęsieniu ziemi może zająć lata”

fot. Pixabay

fot. Pixabay

Przywódca Kościoła katolickiego w Maroku zaznaczył w tym tygodniu, że wsparcie materialne i modlitwy będą potrzebne przez „miesiące, a może nawet lata” po tym, jak 37-milionowym narodem wstrząsnęło najgorsze trzęsienie ziemi od dziesięcioleci.

W wywiadzie udzielonym 11 września Caritas International kard. Cristóbal López Romero, arcybiskup stolicy Maroka (Rabatu) i prezes Caritas Maroko, powiedział, że sytuacja w kraju „zmienia się z dnia na dzień”. „Zmienia się pozytywnie w tym sensie, że władze i społeczeństwo obywatelskie organizują się, aby pomóc ofiarom, ale także zmienia się negatywnie, ponieważ z dnia na dzień, z godziny na godzinę, rośnie liczba zabitych i rannych,” dodał Hiszpan.

Jak podaje New York Times, w trzęsieniu ziemi o sile 6,8 w skali Richtera, które miało miejsce w piątek wieczorem w pobliżu historycznego miasta Marrakesz, wg stanu na 13 września zginęło ponad 2900 osób. Jest to najbardziej śmiercionośne trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło ten północnoafrykański naród od co najmniej 1960 r.

Kardynał, który przewodzi małej wspólnocie katolickiej w kraju, poinformował, że od 11 września Marokańczykom najbardziej brakuje energii elektrycznej, a także odzieży, lekarstw i żywności. „Myślę, że przede wszystkim będą potrzebowali ludzi, którzy przyjdą i wesprą ich, ponieważ psychicznie i duchowo są bardzo dotknięci,” powiedział.

López Romero stwierdził, że trudności w dystrybucji pomocy, z jakimi boryka się Caritas Maroko, lokalny oddział ogólnoświatowej katolickiej organizacji charytatywnej, obejmują słabo rozproszoną populację kraju oraz rozlegle zniszczoną i uszkodzoną infrastrukturę. Powiedział także, że Caritas Marrakech i Caritas Maroko od 11 września próbują nawiązać kontakt z władzami, a także z innymi stowarzyszeniami lub podmiotami, które chcą pomóc w ramach „solidarności i zaangażowania”.

„Wiele organizacji społeczeństwa obywatelskiego i rząd robią wszystko, co w ich mocy, aby przyjść z pomocą tym dotkniętym ludziom. Zatem my również należymy do społeczności globalnej i musimy być częścią tej całości, która powinna być zjednoczona,” kontynuował López Romero.

„Chciałbym podziękować tak wielu osobom, które wykazały swoją solidarność emocjonalną poprzez przesłania, modlitwę, ale także okazały wsparcie obdarowując nas datkami, które pozwolą nam pomóc tym ludziom i wziąć udział w trzecim etapie. Nazywam to fazą odbudowy, która zajmie miesiące, a może nawet lata, aby odbudować wszystko, co zostało zniszczone,” podsumował kardynał.

López Romero zauważył, że Libię także dotknęła wielka tragedia. W wyniku ulewnych deszczy i licznych awarii zginęło tam około 10 000 osób. Watykan oznajmił w telegramie z 12 września, że ​​papież Franciszek był „głęboko zasmucony” tragedią narodową i modlił się w intencji wszystkich, którzy w jakimś stopniu odczuli tę katastrofę.

„Nie myślimy tylko o sobie i prosimy również wszystkich o okazanie solidarności naszym braciom i siostrom z Libii. Kościół tam jest jeszcze mniejszy od naszego, ale z pewnością zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc ludziom, którzy ucierpieli w wyniku tej powodzi,” powiedział López Romero.

11 września López Romero wydał oświadczenie wzywające do modlitwy i solidarności z osobami dotkniętymi trzęsieniem ziemi. Szacuje się, że w Maroku w 99% mieszkają muzułmanie. „W obliczu tej tragedii chcielibyśmy wyrazić nasze współczucie i bliskość całemu krajowi oraz wszystkim rodzinom marokańskim pogrążonym w żałobie, które odniosły obrażenia, straciły domy i majątek,” kontynuował kardynał.

„Wraz z Tobą zwracamy się do jedynego Boga, który jest Litościwy i Miłosierny. W niedzielę we wszystkich kościołach w całym kraju modliliśmy się za ofiary oraz za wszystkie cierpiące i pogrążone w żałobie rodziny, aby Bóg dał im siłę i odwagę, aby pozostały na nogach i kontynuowały podróż. Będziemy nadal modlić się w tej intencji, aby nadzieja zwyciężyła nad rozpaczą,” zakończył López Romero.

Źródło: Caritas.org; Deutsche Welle; The Catholic Leader, TP

W 80 podróży dookoła świata

W 80 podróży dookoła świata

Marcin Wolski

Czy 80 podróży wystarczy, by zwiedzić cały świat? Tego nie wiemy, ale z pewnością jest to wystarczająca ilość ekspedycji, by okrążyć naszą piękną Ziemię i bliżej jej się przyjrzeć. Właśnie o takich niezwykłych podróżach opowiada ta porywająca książka. Przypomina ona ponadto, że świat czeka, byśmy go odkryli – dla siebie.

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.