Przerażające praktyki w australijskich siłach zbrojnych! Żołnierze zmuszani do symulowania gwałtu

Nasi autorzy

Przerażające praktyki w australijskich siłach zbrojnych! Żołnierze zmuszani do symulowania gwałtu

Prowadzony przez siły zbrojne Australii kurs Conduct After Capture Level C, mający przygotować żołnierzy na okoliczność dostania się do niewoli i bycia przesłuchiwanym przez wroga przy użyciu tortur, w rzeczywistości powoduje u nich destrukcyjną i niepotrzebną traumę, prowadząc nawet do zespołu stresu pourazowego (PTSD). Tak wynika z wypowiedzi byłego żołnierza Damiena de Pyle, który zdecydował się wnieść skargę do Australijskiej Komisji Praw Człowieka, a także do sądu. De Pyle, sam cierpiący z powodu PSTD, ujawnia, że w końcowej części kursu, gdy był zdezorientowany z powodu braku snu i jedzenia, instruktorzy zmuszali go do poniżających czynności. Kazano mu m.in. wyrzec się wiary i symulować za pomocą seks-zabawki masturbację nad Biblią oraz gwałt na lalce wyobrażającej małą dziewczynkę, czemu towarzyszył komentarz, że jako katolikowi powinno mu to sprawiać przyjemność. W razie niewykonania poleceń grożono mu – w ramach symulacji – śmiercią pozostałych „jeńców”; stan psychiczny i fizyczny, w jakim się znajdował, nie pozwalał mu odróżnić fikcji od rzeczywistości. W związku z tym zdecydował się zwrócić do Australijskiej Komisji Praw Człowieka, aby w kursie – którego przydatności i celowości nie neguje – wprowadzono strukturalne zmiany, takie jak skrócenie okresu pozbawienia snu do 48 godzin czy nadzorowanie ćwiczeń przez psychologów wybranych przez Australijskie Towarzystwo Psychologiczne zamiast przez samą armię.
Głos de Pyle’a nie jest pierwszym w tej sprawie; już pięć lat temu australijski Senat prowadził dochodzenie w kwestii tego rodzaju kursów, czy spełniają one wymagania m.in. Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko torturom i innemu okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu lub karom. Wówczas byli uczestnicy wspominali o rozbieraniu „jeńców”, zakrywaniu im oczu kapturami i torturowaniu głośnymi dźwiękami, a także szczuciu psami policyjnymi czy polewaniu wężami strażackimi. Wydział obrony miał wówczas wprowadzić zmiany, aby lepiej chronić kursantów; wiadomo jedynie o stworzeniu portalu online oferującym wsparcie absolwentom kursu.

Źródło: The Guardian, AM

Idiotokracja, czyli zmowa głupców

Idiotokracja, czyli zmowa głupców

Janusz Szewczak

Głupcy zawsze istnieli, niektórzy z nich sięgali nawet po władzę, ale nigdy jeszcze w dziejach świata ród ludzki nie miał do czynienia z prawdziwą inwazją głupoty. Zjawisko to stało się bardzo groźne, albowiem objęło niektóre kręgi władzy. Powstały fałszywe elity składające się w całości z durniów i dewiantów różnej maści, którzy trzymają się razem, wspierają i rządzą lub choćby próbują rządzić.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.