Prezydent Duda podczas spotkania z Polonią: Dziękuję za podtrzymanie polskości!

Nasi autorzy

Prezydent Duda podczas spotkania z Polonią: Dziękuję za podtrzymanie polskości!

Prezydent RP Andrzej Duda   Fot. Grzegorz Jakubowski / KPRP Prezydent RP Andrzej Duda  Fot. Grzegorz Jakubowski / KPRP

Czcigodni Kombatanci,

Szanowni Panowie Ministrowie,
Szanowny Panie Ambasadorze,
Szanowni Panowie Konsulowie,
Czcigodni Księża,
Druhny, Druhowie,
Szanowni Państwo Prezesi,
Wszyscy Drodzy Dostojni Przybyli Goście,
Drodzy Rodacy mieszkający tutaj, w Stanach Zjednoczonych, tu, w Kalifornii,
Wszyscy Przybyli Szanowni Państwo!

Bardzo się cieszę – ja i także Agata, moja małżonka – że możemy się dzisiaj spotkać z Państwem. To spotkanie ma dla nas w jakimś sensie symboliczny wymiar. Trochę ponad rok temu, w sierpniu, byliśmy dokładnie po drugiej stronie Pacyfiku – w Wellington, w Nowej Zelandii – i tam spotkaliśmy się z naszymi rodakami, a także z tymi, którzy w Nowej Zelandii są najdłużej; nazywają ich dziećmi z Pahiatua. Jako dzieci zostali oni przywiezieni do Nowej Zelandii i tam już zostali, nie mogli wrócić do Polski, bo Polska nie była w pełni wolna, niepodległa po II wojnie światowej. Dziś jest inaczej i z wielką radością mogliśmy się z nimi spotkać.

A ten moment jest symboliczny, bo dokładnie z drugiej strony Pacyfiku jesteśmy dziś pośród naszych rodaków, którzy tutaj mieszkają, i to spotkanie z Państwem jest dla nas naprawdę wielką radością i satysfakcją. Cieszę się, że jest to w pewnym sensie symboliczne dopełnienie naszej misji, którą na siebie przyjęliśmy: odwiedzenie naszych rodaków we wszystkich zakątkach świata. Oczywiście są miejsca, w których jeszcze nie byliśmy, ale w sensie globalnym to nasze dzisiejsze spotkanie ma taki właśnie symboliczny wymiar.

Bardzo się cieszę, że tutaj, w Kalifornii, w Dolinie Krzemowej, gdzie w stanie mieszka ponad 100 tys. Polaków, mogę dzisiaj – po niedzielnej mszy św. – z Państwem być, rozmawiać, spotkać się, ale przede wszystkim także podziękować: poprzez te odznaczenia państwowe, to symboliczne wręczenie polskich flag, ale także poprzez to, że jestem tutaj z Państwem – i mogę to „dziękuję” dosłownie wyrazić.

Dziękuję za podtrzymywanie polskości, za wychowanie młodzieży, dziękuję za Państwa wspaniałą postawę jako Polaków, jako ludzi, jako także tych, którzy tutaj, w tym środowisku, w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych – chyba w najbogatszym stanie, jaki w ogóle jest w USA, a zarazem niezwykle ambitnym – Polskę i polskość reprezentujecie, dając wspaniałe świadectwo tego, skąd jesteśmy, kim jesteśmy i jacy jesteśmy: my, Polacy. Jestem Państwu za to ogromnie wdzięczny. Dziękuję!

Dziękuję naszym wspaniałym kombatantom za to, że są, że niestrudzenie dają świadectwo postawy patriotycznej, niezwykłej miłości ojczyzny, oddania ojczyźnie do samego końca. Dziękuję druhnom i druhom – dziękuję harcerzom za wychowanie młodzieży w duchu patriotycznym, także służby drugiemu człowiekowi, bo tak wychowuje harcerstwo. Jestem za to ogromnie wdzięczny.

Dziękuję wszystkim nauczycielom, wszystkim, którzy prowadzą szkoły, uczą młodych języka polskiego, polskiej historii, uczą o Polsce – po to, by przetrwał język, by przetrwała w nich nasza tradycja, by znali naszą historię, by mogli czytać po polsku tak pięknie, jak dziewczyny tutaj dzisiaj w czasie czytań w kościele, które urodziły się w Stanach Zjednoczonych, a mówią tak, jakby nigdy nie wyjeżdżały z Polski.

Bardzo, bardzo, bardzo za to dziękuję! To wielki trud rodziców, dziadków, ale to także wielki trud polskich nauczycieli, wszystkich, którzy prowadzą polskie instytucje, wszystkich, którzy kultywują tutaj polskość, naszą tradycję – to, o czym także mówił dzisiaj w trakcie homilii Ksiądz Profesor. Niezwykle ważne! Rzeczywiście mamy powód do dumy.

Pochodzimy z pięknego kraju, który istnieje od ponad tysiąca lat, ma swoją wielką tradycję i – jak zawsze podkreślam – przez te ponad 1050 lat zawsze był częścią Zachodu. Tak jak z Zachodu przyszło do nas chrześcijaństwo, w którym pokolenia od tamtego czasu wyrastały i w którym także my wyrośliśmy. Jeżeli tylko polska tradycja jest w naszej rodzinie, to polska tradycja oznacza właśnie to. I polska kultura też to oznacza. Dziękuję, że tak dzielnie ją tutaj – tyle kilometrów od Rzeczypospolitej – przechowujecie. Jestem za to ogromnie wdzięczny. Jesteście kolejnymi pokoleniami naszych rodaków, którzy są tutaj, w Kalifornii.

Wśród nich wielkie nazwiska – znane praktycznie rzecz biorąc całemu światu – jak choćby Helena Modrzejewska, wspaniała aktorka, która mieszkała i pracowała tutaj, w Kalifornii; jak choćby nasz wielki pisarz, Henryk Sienkiewicz, przecież noblista; jak Ignacy Paderewski, jeden z ojców naszej niepodległości, który także dzięki osobistym kontaktom tutaj, w Stanach Zjednoczonych, dzięki znajomości z Prezydentami Stanów Zjednoczonych, choćby z Prezydentem Hooverem, położył tak wielki wkład w to, że Polska odrodziła się po I wojnie światowej, że wróciła na mapę Europy i świata po 123 latach niebytu, że wreszcie mogła się odbudowywać także dzięki wsparciu Stanów Zjednoczonych.

To nasza wielka tradycja, to wielka spuścizna, dziękuję, że Państwo o niej pamiętają, i cieszę się, że jesteście z niej dumni. Dziękuję za to, że dzisiaj jesteście i – jak powiedziałem – dajecie świadectwo uczciwości, rzetelności, ciężkiej pracy, bo Polacy umieją ciężko pracować i robią to wszędzie tam, gdzie są na świecie. Dziękuję za to, że dzisiaj tutaj, w Kalifornii, pokazujecie też polskość, pracując w wielkich światowych firmach, gdzie polskie nazwiska przewijają się wśród ludzi, którzy te firmy stworzyli, którzy budowali – można powiedzieć – nowoczesny świat.

W największych i najbardziej znanych na świecie firmach z branży IT, które wyrosły tutaj, w Dolinie Krzemowej – często wychodząc z garażu – pojawiają się polskie nazwiska: jak Susan Wojcicki, która nie wstydzi się swojej polskości, często o niej mówi, a dzisiaj jest przecież prezesem YouTube’a; jak Luke Nosek, czyli Łukasz Nosek, chłopak spod Tarnowa, który jest jednym z twórców PayPala. To ludzie, którzy żyją wśród Was i dzisiaj tutaj, w Kalifornii, dają wspaniałe świadectwo swojej polskości, o której pamiętają, której się nie wstydzą, tak samo jak Wy. Jestem Wam za to ogromnie wdzięczny.

Dziękuję, że zechcieliście poświęcić to niedzielne południe – wczesne popołudnie na spotkanie z nami, bo jest to dla mnie rzeczywiście bardzo wzruszające, że tylu moich rodaków na te spotkania tak daleko od Rzeczypospolitej przychodzi, że dzięki temu mam sposobność powiedzieć „wielkie dziękuję” w imieniu Polski za wszystko, co dla niej i dla polskości czynicie.

Bo to właśnie m.in. dzięki Polonii w Stanach Zjednoczonych mogła walczyć Solidarność wspierana pieniędzmi – które także stąd, ze Stanów, przychodziły – sprzętem do drukowania i wszelkim innym. To żywność, która przychodziła do nas ze Stanów Zjednoczonych, w czasie gdy cierpieliśmy kryzys stanu wojennego – czarną noc Rzeczypospolitej, która nie była wtedy niepodległa; tamtej niesuwerennej Rzeczypospolitej, w której my z żoną urodziliśmy się, którą doskonale pamiętamy i wiemy, co dzisiaj w związku z tym – także dzięki Waszemu wsparciu – udało nam się dokonać; jaka jest dzisiejsza Polska.

Cieszę się ogromnie, że dzisiaj możecie swobodnie do niej przyjeżdżać – że jest otwarta i wita Was z otwartymi ramionami. Cieszę się, że do niej przyjeżdżacie – bo wiem, że jeżdżą Państwo do kraju, że odwiedzacie. Zwłaszcza że w wielu przypadkach są Państwo tutaj, w Stanach, bardzo zamożnymi ludźmi, którzy żyją na bardzo wysokim poziomie. Jak to u nas mówią: „Biedy nie ma!”. Bardzo za to dziękuję.

Zachęcam do powrotu do Polski! Mówię to wszędzie. Jest mi zawsze bardzo miło, gdy słyszę, że ktoś zdecydował się wrócić albo ktoś zdecydował się przyjechać, chociaż wcale się w Polsce nie urodził, ale jednak w Polsce inwestuje. Jest bardzo wiele takich przypadków, gdy ludzie kupują domy w swoich dawnych rodzinnych miejscowościach na Podhalu, na Podlasiu i w innych miejscach Rzeczypospolitej.

Wiedzą Państwo, że Polska dzisiaj pięknie się rozwija. Jestem bardzo dumny, że uczestniczę – jako jeden z tych, którzy dzierżą dzisiaj władzę w Polsce – w tym wielkim procesie budowania naszej ojczyzny jako państwa, które rzeczywiście staje się coraz zamożniejsze. Mamy w tej chwili ponad 5 proc. PKB rocznego wzrostu – jest to jeden z absolutnie najlepszych wyników w Europie, jeden z najlepszych na świecie. Więc jesteśmy z tego po prostu dumni.

Jestem szczęśliwy i bardzo zadowolony, że prowadzimy też bardzo skuteczną politykę prorodzinną, że stworzyliśmy program, który rzeczywiście wspiera polskie rodziny i dzięki temu programowi, który nazwaliśmy 500+, tak bardzo wiele rodzin wyszło z trudnej sytuacji, w której były.

Niestety, przemiany, jakie zaczęły się w 1989 roku dla wielu ludzi w Polsce były kosztowne. Wiele osób straciło pracę, ich sytuacja życiowa się pogorszyła. Dzisiaj na – szczęście – z tego wychodzimy. Generalnie poziom życia w Polsce bardzo wzrósł. Może nie jest on jeszcze taki, jak na zachodzie Europy, może nie jest to jeszcze to, do czego dążymy, ale mamy bardzo ambitny cel i przemy ze wszystkich sił do tego, żeby w Polsce żyło się tak, jak żyje się w miarę zamożnie w Stanach Zjednoczonych czy na zachodzie Europy. Wierzę, że z upływem lat – bo to oczywiście nie od razu, ale z upływem lat – uda nam się tego dokonać właśnie dzięki stabilnej, skutecznej, dobrze realizowanej, konsekwentnej, mądrej polityce.

Cieszę się ogromnie, że nawiązaliśmy tak dobrą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Nie ukrywam – i mówię to wszędzie – że bardzo dobrze współpracuje mi się z Panem Prezydentem Donaldem Trumpem. Wszyscy moi koledzy, którzy współuczestniczą w procesie budowania relacji ze Stanami Zjednoczonymi, mogą, myślę, śmiało powiedzieć, że słowa zamieniają się w czyny, a to jest najważniejsze. Bo wiecie Państwo, samymi słowami można budować zamki na piasku, ale to są słowa, które zamieniają się w czyn i to się rzeczywiście dzieje. To się staje realną wartością dodaną dla naszego kraju.

Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi rzeczywiście przynosi nam pożytki. Jako przykład podaję współpracę w zakresie dostarczania do Polski gazu skroplonego LNG. Zbudowaliśmy gazoport w Świnoujściu – on jest. W 2017 roku rozmawiałem z Panem Prezydentem Donaldem Trumpem na temat dostaw gazu do Polski. I te dostawy są. To jest fakt. To jest rzeczywiście taka współpraca międzynarodowa, która chciałbym, żeby była realizowana wszędzie, bo na tym nam właśnie zależy.

Nas stać na to, żeby kupować, i nas stać na to, żeby kupować najlepsze. Dzięki temu, że Polska rozwija się coraz dynamiczniej, możemy sobie na coraz więcej pozwolić. I chcemy. Chcemy kupować najlepsze. Nie chcemy kupować dziadostwa. Chcemy kupować to, co jest najnowocześniejszą myślą techniczną. Stąd moje spotkania w Stanach Zjednoczonych w Reno, gdzie dzisiaj polscy naukowcy i inżynierowie pracują nad komunikacją realizowaną poprzez drony, systemami sterowania tą komunikacją.

Wczoraj – razem z amerykańskimi inżynierami i naukowcami – widzieliśmy bardzo ciekawe efekty tej współpracy. Wiem, tak jak już wspomniałem, Państwo także pracują w firmach na najwyższym światowym poziomie, tworzących najbardziej nowoczesne i niesłychanie innowacyjne rozwiązania, które będą na pewno wdrażane na całym świecie przez najbliższe dziesięciolecia. Cieszę się, że w związku z tym możemy się z Państwem spotkać, że możemy to wszystko realizować.

Współpraca pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi jest w tej chwili doskonała także dzięki Państwa wsparciu. Wspomniałem o Panu Prezydencie Donaldzie Trumpie. On za każdym razem, kiedy się spotykamy, przypomina mi: Słuchaj, spotkałem się z Polonią, z Polakami przed wyborami, rozmawiałem z nimi i złożyłem zobowiązania, że będę starał się Polskę wspierać, że będę pamiętał o nich i o ich ojczyźnie. Wiem o tym, że absolutna większość Polaków tutaj mieszkających i mających prawo głosu na mnie zagłosowała.

Powiem tak: proszę Państwa, żebyście tę jedność – jako wspólnota polska w Stanach Zjednoczonych – stanowili. Czemu? Bo to nam daje niezwykłą siłę oddziaływania na amerykański świat polityki i amerykański świat biznesu. Po prostu dzięki temu my, jako Polska i Polacy, stajemy się tutaj wpływowi. Jest to największe na świecie mocarstwo. To największa moc, przed którą respekt czuje każdy. Więc oczywiste jest, że dobrze realizowane tutaj nasze interesy stanowią fundament tego, żeby Polsce i Polakom dobrze się powodziło w Stanach Zjednoczonych, i w Polsce. Proszę, żebyście Państwo tak działali. Za taką działalność jestem Państwu ogromnie wdzięczny, bo to jest coś, co rzeczywiście Polskę wspiera. Ogromnie za to wsparcie dziękuję, nawet jeżeli Państwo tego nie czują, ale my to czujemy. I za to jesteśmy bardzo wdzięczni.

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za to spotkanie. Proszę pozdrowić od nas wszystkich znajomych, rodziny, przyjaciół – wszystkich tych, których z różnych przyczyn dzisiaj tutaj nie ma, nie mogli się z nami spotkać. Proszę przekazać moje serdeczne pozdrowienia, wyrazy szacunku ode mnie i od Agaty.

God bless Poland and God bless United States of America!

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.