PREMIERA: „Największy z rodu Polaków” – aby nikt z nas o Nim nie zapomniał!
Mija dwadzieścia lat, odkąd Jan Paweł II, dzisiaj już święty Kościoła, odszedł do Domu Ojca. Dwadzieścia lat! Toż to całe pokolenie, które urodziło się, uczyło, bawiło, dorastało i weszło w dorosłość, odkąd Papieża Polaka nie ma na tej ziemi.
Jaki obraz Karola Wojtyły, Papieża z Wadowic, mają ci młodzi ludzie w swoich sercach i umysłach? Co usłyszeli o nim od rodziców i z mediów, skoro pamiętać go nie mogą?
Narracja o Janie Pawle II zmieniła się od chwili jego śmierci diametralnie; kiedyś, za życia, doceniany, podziwiany i szanowany, dziś jest atakowany, zwalczany i obrażany.
Największym z rodu Polaków nazwano Jana Pawła II już na początku jego pontyfikatu, a określenie to upowszechniło się i powtarzane było przez wielu, nie tylko zwykłych ludzi, ale i media czy polityków, nawet tych, którzy dzisiaj go zwalczają.
To określenie stało się również motywem przewodnim starannie wydanej pamiątkowej, rocznicowej książki ilustrowanej o Papieżu z Polski. Z zamieszczonych w niej zdjęć mistrza Adama Bujaka przebijają podziw i szacunek, jakie okazywano Janowi Pawłowi II podczas jego pontyfikatu; widać na nich jego życie, zachowania i postawę, a także entuzjazm i wzruszenie, jakie pojawiały się u ludzi podczas spotkań z Papieżem Polakiem.
Autorką tekstu „Największego z rodu Polaków” jest Jolanta Sosnowska, biografka Jana Pawła II, znana pisarka, mająca już w swoim dorobku liczne książki i opracowania osadzone w tematyce jego życia i nauczania. Także i tym razem autorka prowadzi nas przez niezwykłe życie naszego Rodaka od czasów wadowickich i krakowskich aż do czasów rzymskich, przedstawiając w swojej opowieści wiele nieznanych bliżej faktów i niezwykłych wydarzeń.
Książka „Największy z rodu Polaków” pozwoli nam wrócić do tamtych czasów, kiedy papież Wojtyła z daleka, ze stolicy św. Piotra, czuwał nad Polską, nad całym Kościołem i światem. Jest pamiątką i dowodem na to, że za życia był ceniony i kochany, tak jak dzisiaj ceniony jest dalej na świecie, choć w Polsce jest tak obrażany i szkalowany.
Te ataki na Papieża Polaka to element bitwy cywilizacji życia z cywilizacją śmierci, przed którą ostrzegał nas za swojego ziemskiego życia Jan Paweł II. Tak jak obiecywaliśmy więc po jego śmierci, nie zapominajmy o nim – o naszym wielkim orędowniku w Niebie w tej bitwie i w naszym codziennym pielgrzymowaniu.
Oprac. AD.

Największy z rodu Polaków
Największy z rodu Polaków – to określenie wobec Jana Pawła II pojawiło się już na początku jego pontyfikatu, a potem było powszechnie wypowiadane z dumą przy bardzo wielu okazjach, w tysiącach miejsc, przez ludzi Kościoła i przez zwykłych wiernych, ale też przez polityków i środki masowego przekazu, nie wyłączając tych, którzy dzisiaj tak zaciekle zwalczają Papieża Polaka.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.