Początkowo zakazano kultu, który głosiła, dziś jest wielką świętą. 21 lat temu Papież Polak wyniósł na ołtarze Apostołkę Bożego Miłosierdzia

Nasi autorzy

Początkowo zakazano kultu, który głosiła, dziś jest wielką świętą. 21 lat temu Papież Polak wyniósł na ołtarze Apostołkę Bożego Miłosierdzia

Portret beatyfikacyjny Siostry Faustyny, wywieszony na fasadzie Bazyliki św. Piotra w dniu wyniesienia Apostołki Miłosierdzia na ołtarze, odnosi się bezpośrednio do jej posłannictwa. Fot. Arturo Mari z albumu „Apostołowie Bożego Miłosierdzia”, wyd. Biały Kruk. Portret beatyfikacyjny Siostry Faustyny, wywieszony na fasadzie Bazyliki św. Piotra w dniu wyniesienia Apostołki Miłosierdzia na ołtarze, odnosi się bezpośrednio do jej posłannictwa. Fot. Arturo Mari z albumu „Apostołowie Bożego Miłosierdzia”, wyd. Biały Kruk. Jeszcze jako zwykły ksiądz Karol Wojtyła celebrował przed łagiewnickim obrazem nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego, czynił to też później jako biskup i metropolita.

Czy wiedział, przeczuwał już wtedy, 50, 60 lat temu, że to właśnie on ma być tym pomocnikiem Opatrzności, który zadba w sposób właściwy o dziedzictwo Siostry Faustyny – Sekretarki Bożego Miłosierdzia? Być może. Przede wszystkim zostawszy głównym pasterzem archidiecezji krakowskiej, zatroszczył się o przeprowadzenie jej procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezjalnym. (...) Jesienią 1963 r. biskup Wojtyła będąc w Rzymie, za radą swego przyjaciela ks. Andrzeja Marii Deskura zapytał kard. Alfredo Ottavianiego, wówczas sekretarza Kongregacji Świętego Oficjum (poprzedniczka Kongregacji Nauki Wiary) o szansę ponownego wszczęcia procesu beatyfikacyjnego Apostołki Miłosierdzia. W odpowiedzi usłyszał, że należy to uczynić jak najprędzej, póki jeszcze żyją świadkowie. Przyszły papież nadał więc koniecznym ku temu wydarzeniom odpowiedni bieg. (...)

Wszystko zaczęło się od świadectwa śmiertelnie chorej kobiety, która na skutek modlitwy za wstawiennictwem Siostry Faustyny otrzymała łaskę uzdrowienia. Opowiedziała o tym siostrom z Łagiewnik, a potem arcybiskupowi Wojtyle. Dwa miesiące później, 21 października 1965 roku, rozpoczął się w krakowskiej Kurii Metropolitalnej formalny proces informacyjny, otwarty przez sufragana, ks. bp. Juliana Groblickiego (abp Wojtyła uczestniczył w tym czasie w obradach Soboru Watykańskiego II). Akurat przypadały 60. urodziny Apostołki Bożego Miłosierdzia. Ponieważ trzeba było postępować bardzo rozważnie, żeby ustrzec się dotychczasowych błędów, które na zawsze mogłyby pogrzebać sprawę kultu Bożego Miłosierdzia w formach przekazanych przez Siostrę Faustynę, abp Karol Wojtyła powiedział pewnego dnia do sióstr: „Chodzimy jak po szkle”. W trakcie krakowskiego procesu informacyjnego, który potrwał dwa lata, odbyło się 75 sesji, a przesłuchano 45 świadków. 31 stycznia 1968 r. Kongregacja ds. Świętych (obecnie Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych) oficjalnie otworzyła proces beatyfikacyjny, którego postulatorem był ks. prof. Antoni Mruk SJ z rzymskiego Gregorianum, a wicepostulatorem o. Izydor Borkiewicz OFMConv.

Abp Karol Wojtyła zezwolił na przeniesienie z cmentarza do kaplicy doczesnych szczątków Siostry Faustyny, które 25 listopada 1966 r. zostały złożone pod posadzką. Wystarał się też w Rzymie o rewizję notyfikacji zabraniającej szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego w formach przez nią przekazanych, która ostatecznie została odwołana 15 kwietnia 1978 r. „Gdy zostałem arcybiskupem, zleciłem ks. prof. Ignacemu Różyckiemu, by przestudiował jej pisma. Najpierw nie chciał. Potem studiował dogłębnie dokumenty. Aż wreszcie powiedział: ‘To wspaniała mistyczka’” – napisał Jan Paweł II we "Wstańcie, chodźmy!". To właśnie ks. prof. Różyckiemu zawdzięczamy solidną i rzetelną analizę teologiczną pism Siostry Faustyny i wyjaśnienie znajdujących się w nich podstaw kultu Bożego Miłosierdzia, co otworzyło drogę do wyniesienia jej na ołtarze. Dzieło to zakończył w 1979 r., gdy kard. Karol Wojtyła zasiadał już na tronie Piotrowym. (...)

20 września 1967 r. odbyło się uroczyste zakończenie procesu diecezjalnego Sługi Bożej Siostry Faustyny. Z tej okazji krakowski metropolita sprawował Eucharystię w kaplicy pałacu arcybiskupiego, a wieczorem w klasztornej kaplicy w Łagiewnikach uroczyście podpisał akta, przesłane następnie do Rzymu. Tego dnia następnie długo modlił się samotnie przy grobie Apostołki Miłosierdzia. (...)

Ks. Michał Sopoćko, kustosz depozytu teologii Bożego Miłosierdzia przekazanej mu przez Siostrę Faustynę, do końca życia trapił się o losy obrazu Jezusa Miłosiernego, namalowanego w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego. Wielokrotnie wysyłał poufne prośby o przewiezienie go z powrotem do Wilna i wystawienie w Ostrej Bramie. Nie doczekał się ich spełnienia, zmarł 15 lutego 1975 r.

W 1978 r. kard. Karol Wojtyła dwukrotnie udał się do Rzymu na konklawe – po śmierci Pawła VI i niedługo potem po śmierci Jana Pawła I. 16 października 1978 r. świat ujrzał nowego, serdecznie uśmiechniętego „papieża z dalekiego kraju” – Jana Pawła II, który podbił serca wiernych na całym świecie. Zaczął od słów: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” i „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. Pierwszą swą encyklikę: Redemptor hominis, która ukazała się 4 marca 1979 r., poświęcił Odkupicielowi człowieka, torując w niej także drogę dla kultu Miłosierdzia Bożego – Siostra Faustyna napisała wszak w Dzienniczku: „złączone jest dzieło odkupienia z dziełem miłosierdzia” – a już drugą encyklikę – Dives in misericordia, opublikowaną 30 listopada 1980 r., poświęcił zgodnie z tytułem Bogu bogatemu w Miłosierdzie, opierając ją na doświadczeniu mistycznym Siostry Faustyny. Papież dał w niej głęboko zakorzenione w Biblii teologiczne uzasadnienie dla czci nieskończonego Bożego Miłosierdzia. „Od samego początku mojej posługi Piotrowej w Rzymie uważałem, że głoszenie tego orędzia [o Bożym miłosierdziu] to moje szczególne zadanie. Wyznaczyła mi je Opatrzność w dzisiejszej sytuacji człowieka, Kościoła i świata. Rzec by można, że to właśnie ta sytuacja wyznaczyła mi to orędzie jako moje zadanie przed Bogiem” – powiedział papież 22 listopada 1981 r. (...)

Na początku 1981 r. przybyła do krakowskich Łagiewnik pewna bardzo chora pątniczka ze Stanów Zjednoczonych, która ostatnią swą nadzieję widziała już tylko w Bożym Miłosierdziu. „28 marca 1981 r. przystąpiłam w Krakowie do spowiedzi – pisze Maureen Digan, bo o niej tu mowa. – Była to chyba pierwsza dobra spowiedź od wielu, wielu lat. Poczułam się wówczas bliżej Pana Jezusa i Siostry Faustyny, ale chyba jeszcze niezupełnie do końca. Tego wieczoru, 28 marca, modliliśmy się przy grobie Siostry Faustyny szczególnie o uzdrowienie. Wciąż pozostając w nastroju niedowierzania, powiedziałam do Siostry Faustyny: ‘W porządku, Siostro Faustyno, zrób coś z tym’. I oto ból ustąpił, a opuchlizna zeszła. Pomyślałam, że to objaw rozstroju nerwowego, ponieważ nie wierzyłam w cuda. Wypchałam swój but serwetką, by nikt nie zauważył, że nie mam opuchlizny. Równocześnie przestałam brać lekarstwa. Od tej chwili moja choroba ustąpiła całkowicie. Odwiedziłam czterech różnych lekarzy, którzy powiedzieli mi, że jest to choroba nieuleczalna, nigdy nie ulega remisji i nie działają na nią żadne leki”.

W tymże samym roku została wreszcie wydana pozytywna opinia o Dzienniczku Siostry Faustyny i mógł on po raz pierwszy ukazać się drukiem. 19 czerwca 1981 r. prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Pietro Palazzini zezwolił w związku z tym na dalsze prowadzenie procesu beatyfikacyjnego. Można więc było przejść do następnej fazy – do prac nad tzw. summariuszem, czyli dokonaniem syntezy zeznań świadków z procesu informacyjnego, a także do badania heroiczności cnót Apostołki Bożego Miłosierdzia, które toczyło się niestety bardzo wolno, za co odpowiedzialny był relator procesu beatyfikacyjnego, dominikanin o. Ambroży Eszer. W 1984 r. zastąpił go karmelita bosy o. Michał Machejek. 7 marca 1992 r. Jan Paweł II podpisał wreszcie dekret o heroiczności cnót Siostry Faustyny, a tuż przed Bożym Narodzeniem, 21 grudnia, dekret o cudzie za jej wstawiennictwem. To właśnie uzdrowienie na duszy i ciele Maureen Digan z USA, chorej na nieuleczalną lymphedemę, z powodu której amputowano jej już wcześniej jedną nogę, stało się ostatecznym potwierdzeniem woli Bożej, by Apostołka Bożego Miłosierdzia została włączona do grona błogosławionych Kościoła.

W 1985 r. ówczesny metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski wprowadził Niedzielę Miłosierdzia Bożego do kalendarza liturgicznego dla archidiecezji krakowskiej. Za jego przykładem uczynili to następnie biskupi Białegostoku i Częstochowy. (...)

Przyszedł ten dzień: 18 kwietnia 1993 r. Jan Paweł II ogłosił Siostrę Faustynę błogosławioną Kościoła. W homilii beatyfikacyjnej mówił: „O Faustyno, jakże przedziwna była twoja droga! Czyż można nie pomyśleć, że to ciebie właśnie – ubogą i prostą córkę mazowieckiego polskiego ludu – wybrał Chrystus, aby przypomnieć ludziom wielką Bożą tajemnicę Miłosierdzia. Tę tajemnicę zabrałaś ze sobą, odchodząc z tego świata po krótkim i pełnym cierpień życiu. Równocześnie tajemnica ta stała się proroczym zaiste wołaniem do świata, do Europy. Przecież twoje orędzie Bożego Miłosierdzia zrodziło się jakby w przeddzień straszliwego kataklizmu II wojny światowej. Zapewne byś się zdziwiła, gdybyś mogła na ziemi doświadczyć, czym stało się to orędzie dla udręczonych ludzi tego czasu pogardy, jak szeroko ono poszło w świat. Dzisiaj – tak głęboko wierzymy – oglądasz w Bogu owoce twojego posłannictwa na ziemi. Dziś doświadczasz u samego Źródła, kim jest twój Chrystus: dives in misericordia”.

Ojciec Święty rodem z Polski, który w krakowskich czasach głęboko zrósł się z orędziem o Bożym Miłosierdziu przekazanym przez Siostrę Faustynę, wiedział dokładnie, o czym mówi. Mimo przeróżnych zawirowań, mimo lat zakazów i nieuznawania teologii zawartej w Dzienniczku, deprecjonowania objawień Jezusa Miłosiernego i sprowadzania ich do prywatnych widzeń, których Kościół oficjalnie nie chciał uznać, kult Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach nie zagasł i nieustannie pulsował na inne kraje. „Misja Siostry Faustyny trwa i przynosi zadziwiające owoce – kontynuował Jan Paweł II. – W jakże przedziwny sposób jej nabożeństwo do Jezusa Miłosiernego toruje sobie drogę w świecie i zdobywa tyle ludzkich serc! Jest to niewątpliwie jakiś znak czasów – znak naszego XX w. Bilans tego kończącego się wieku, obok osiągnięć, które wielokrotnie przewyższyły poprzednie epoki, zawiera także głęboki niepokój o przyszłość. Gdzież więc, jeśli nie w Bożym Miłosierdziu, znajdzie świat ocalenie i światło nadziei? Ludzie wierzący doskonale to wyczuwają! (…) Dives in misericordia. Jakże bardzo człowiekowi wszystkich czasów potrzebne jest spotkanie z Tobą, Chryste – spotkanie przez wiarę, którą próbuje się w ogniu doświadczeń, a która owocuje radością – radością paschalną. Wiara owocuje radością ‘niewymowną i pełną chwały’ (1 P 1,8)”.

Nazajutrz, podczas spotkania z uczestnikami beatyfikacji, jakie Papież rodem z Polski miał zwyczaj w czasie całego swego pontyfikatu urządzać, on, wielki teolog, żarliwie przekonany o konieczności niesienia w świat przesłania, które w sposób nadprzyrodzony otrzymała od Pana Jezusa prosta i bardzo pobożna Siostra Faustyna, nawoływał z głębi serca: „Bądźcie apostołami – w słowie i czynie – tej Bożej miłosiernej miłości, objawionej do końca w Jezusie Chrystusie. Tajemnica ta stanowi w pewnym sensie dla wszystkich źródło życia innego niż to, jakie może zbudować człowiek własnymi siłami (DM, 14). Niech ta tajemnica będzie dla każdego z was natchnieniem i siłą do czynienia Bożego miłosierdzia w konkretnych sytuacjach waszego życia. W imię tej tajemnicy Chrystus uczy nas, że mamy zawsze przebaczać i miłować się nawzajem, tak jak On nas umiłował. Niech Bóg ‘bogaty w miłosierdzie’ (Ef 2,4) błogosławi wam i niech uczyni owocną waszą apostolską posługę. (…) pragnę wyrazić jeszcze jedno życzenie – aby te słowa: ‘Jezu, ufam Tobie!’, widoczne na tylu obrazach, stały się jasnym drogowskazem dla ludzkich serc, również w przyszłości, przy końcu tego stulecia i tysiąclecia, a także w następnych. ‘Jezu, ufam Tobie!’. Nie ma takiej ciemności, w której człowiek musi się zgubić. Jeśli tylko zaufa Jezusowi, zawsze odnajdzie światło. (…) Przemówił do nas Bóg przez bogactwo duchowe bł. Siostry Faustyny Kowalskiej. Zostawiła ona światu wielkie orędzie Bożego Miłosierdzia oraz zachętę do całkowitego zawierzenia Stwórcy. Bóg dał jej łaskę szczególną, bo mogła doświadczyć Jego miłosierdzia na drodze przeżyć mistycznych i dzięki szczególnemu darowi modlitwy kontemplacyjnej”.

Pięć miesięcy później Jan Paweł II pojechał z pielgrzymką na Litwę. 5 września 1993 r. podczas pobytu w Wilnie nawiedził kościół Świętego Ducha i modlił się przed obrazem Jezusa Miłosiernego, namalowanym przez Kazimirowskiego. Odbyło się tam też spotkanie z litewską Polonią. Papież prosił wówczas zgromadzonych: „Uczcie się od Siostry Faustyny (…) jak w każdych okolicznościach być dzieckiem – synem i córką – niebieskiego Ojca, jak pozostać uczniem Słowa Wcielonego oraz narzędziem podatnym na działanie Ducha Ożywiciela i Pocieszyciela. Niech bł. Faustyna wstawia się za każdym z nas i niech nauczy wpatrywać się zawsze w niebiańską wieczność, stawiając Boga – tak jak ona – w centrum własnego życia”.

***

Tekst pochodzi z albumu "Apostołowie Bożego Miłosierdzia", wyd. Biały Kruk, Kraków 2016

AUDIOBOOK Dzienniczek św. Siostry Faustyny - czytany przez Halinę Łabonarską

AUDIOBOOK Dzienniczek św. Siostry Faustyny - czytany przez Halinę Łabonarską

Halina Łabonarska


„Dzienniczek” św. Siostry Faustyny to najczęściej tłumaczone polskie dzieło na świecie, ale przede wszystkim to perełka literatury mistycznej. Jest to lektura, która człowieka autentycznie zmienia i dotyka w samej duszy. Bóg każdemu z nas pokazuje drogę do świętości, ale z Siostrą Faustyną obcował bezpośrednio i bezpośrednio do niej przemawiał.

 

Dar Boga Miłosiernego

Dar Boga Miłosiernego

 

Pełnometrażowy, profesjonalny film ilustrujący życie, kult i posłannictwo św. Siostry Faustyny od jej narodzin, aż po najnowsze wydarzenia i konsekrację Bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przez św. Jana Pawła II. Miejsca: Świnice Warckie, Warszawa, Łódź, Wilno, Płock, Kraków, Rzym. Wypowiedzi: Jan Paweł II, ks. kard. Franciszek Macharski, Ernest Bryll, Adam Bujak, Maja Komorowska, ks.prof. Jan Machniak, Dorota Segda, s.

 

Słowo Boże z Łagiewnik. Dzieje i czyn świętej Siostry Faustyny (ang) // The Gospel of Łagiewniki. Life and Work of Saint Sister Faustina

Słowo Boże z Łagiewnik. Dzieje i czyn świętej Siostry Faustyny (ang) // The Gospel of Łagiewniki. Life and Work of Saint Sister Faustina

Adam Bujak

Wydanie specjalne, poszerzone. Przepiękna, złota szata graficzna. Mistrzowskie fotografie Adama Bujaka. Album przedstawia życie św. Siostry Faustyny i dzieje kultu Miłosierdzia Bożego. Zawiera bogato ilustrowaną biografię św. Siostry Faustyny, a także prezentację Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach ze wstępem kustosza Sanktuarium ks. bp. Jana Zająca. Pięknie zaprezentowane są wszystkie kaplice Sanktuarium.

 

Słowo Boże z Łagiewnik. Dzieje i czyn świętej Siostry Faustyny (niem) // Das Wort Gottes von Łagiewniki. Die Geschichte und das Werk der Heiligen Faustina

Słowo Boże z Łagiewnik. Dzieje i czyn świętej Siostry Faustyny (niem) // Das Wort Gottes von Łagiewniki. Die Geschichte und das Werk der Heiligen Faustina

Adam Bujak, Jolanta Sąsiadek

Wydanie specjalne, poszerzone. Przepiękna, złota szata graficzna. Mistrzowskie fotografie Adama Bujaka. Album przedstawia życie św. Siostry Faustyny i dzieje kultu Miłosierdzia Bożego. Zawiera bogato ilustrowaną biografię św. Siostry Faustyny, a także prezentację Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach ze wstępem kustosza Sanktuarium ks. bp. Jana Zająca. Pięknie zaprezentowane są wszystkie kaplice Sanktuarium.

 



Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.