Niemieccy biskupi popierają feministki i namawiają, aby w tę niedzielę nie iść do kościoła.
Konferencja Episkopatu Niemiec, co jest zaskoczeniem, poparła strajk kobiet prowadzony przez feministki, który wzywa kobiety, by odmawiały wejścia do kościołów katolickich przez tydzień, w tym w niedzielę, aby zaprotestować przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu dzieci przez księży.
Strajk kobiet, zwany „Maria 2.0”, odbywa się w Niemczech od 11 do 18 maja. Organizuje go grupa kobiet skupionych wokół psycholog Andrei Voß-Frick z Münster w diecezji münsterskiej. Wraz z protestami przeciwko kryzysowi związanemu z wykorzystaniem seksualnym pragną one również zwrócić uwagę na swoje żądania praw kobiet w Kościele, w tym domaganie się ordynacji kobiet.
Strajk otrzymał wyraźne wsparcie ze strony Konferencji Episkopatu Niemiec oraz strony internetowej niemieckich biskupów katholisch.de. Sekcja poświęcona duszpasterstwu kobiet w witrynie internetowej biskupów niemieckich zawiera wpis informujący kobiety o strajku, podając link do inicjatywy i dodając informację, że jak dotąd 6000 osób wyraziło poparcie dla wpisu „Maria 2.0.” na Facebooku.
Ponadto Konferencja Episkopatu Niemiec chwali inicjatywę, stwierdzając: „Od 11 do 18 maja kobiety przestają służyć Kościołowi i tym samym dają przykład”. Strona cytuje słowa strajkujących „Zostajemy na zewnątrz! Odprawiamy nabożeństwa na dziedzińcach kościelnych, przed drzwiami kościołów!” Napisały one także list otwarty do papieża Franciszka , prosząc o „pełny dostęp do wszystkich urzędów kościelnych dla kobiet ”, który do tej pory podpisało 20 000 osób.
Witryna informacyjna biskupów niemieckich Katholisch.de również opublikowała pozytywny raport na temat tego wydarzenia bez żadnych śladów krytyki. Biskup Franz-Josef Bode, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec , udzielił wywiadu podczas weekendu, w którym stwierdził: „Podoba mi się ta inicjatywa, aby dać przykład [promocji] większego udziału kobiet w Kościele katolickim". Biskup przyznał, że ma pewne trudności, gdy kobiety „zaprzeczają wspólnocie eucharystycznej” (według słów reportera) i robią własne uroczystości w salach parafialnych, ale potem dodał: „Ale trzeba naprawdę wziąć pod uwagę niecierpliwość wielu kobiet w Kościele katolickim. Za nią można znaleźć głęboką ranę, że nie są one odpowiednio przyjmowane zgodnie z ich służbą ”. Jednym z proponowanych rozwiązań, dodał , może być ustanowienie kobiecego diakonatu, ponieważ jest on obecnie dyskutowany przez niemieckich biskupów, zgodnie z ich nowo rozpoczętą „ścieżką synodalną”. Biskup Bode znany jest również z poparcia idei błogosławienia par homoseksualnych.
Pewna katolicka blogerka (z niemieckiego bloga Beiboot Petri ) z diecezji monachijskiej poinformowała na Twitterze, że jej własny biskup - kardynał Reinhard Marx - nie wypowiedział się publicznie na temat inicjatywy Maria 2.0. Napisała : „A my nic nie usłyszeliśmy od naszego kardynała”.
Niemiecki dziennikarz i autor książek Mathias von Gersdorff skomentował również na Twitterze, pisząc: „Najgorszą rzeczą w tej rewolucji kościelnej - która jest zorganizowana zgodnie ze wzorcami marksistowskiej walki klasowej - jest to, że promują ją biskupi i ich ‘pseudo-synodalna ścieżka’”. W święto Matki Bożej Fatimskiej zamieścił także wizerunek Matki Boskiej ze słowami: „Jest tylko jedna Maryja, Matka Boża. Maria 2.0 to podróbka”.
Austriacki katolicki serwis informacyjny, Kath.net, wskazuje na aktywną rolę niemieckich biskupów, gdy napisał: „W ostatnich dniach Konferencja Episkopatu Niemiec promowała na jednej ze swoich oficjalnych stron internetowych kontrowersyjną antykościelną inicjatywę ‘Maria 2.0’, która de facto wzywa wiernych, aby nie chodzili do kościoła ”.
Tymczasem inna grupa kobiet organizuje 13-21 maja inicjatywę „Maryja, Matka Boża”, jako swego rodzaju kontrinicjatywę wobec Marii 2.0. Ta inicjatywa wzywa kobiety do modlitwy do Maryi i do pogłębienia więzi z Matką Bożą. Jedna z organizatorek, Ingrid Malzahn, stwierdza: „Jestem przekonana, że inicjatywa Maria 2.0 nie reprezentuje większości wiernych kobiet katolickich”. W przeciwieństwie do tego, mówi , jej grupa pragnie „modlitewnie zająć się naprawdę palącymi problemami w naszym Kościele”. Są „szczęśliwymi katoliczkami i z przekonaniem”.
Źródło: Life Site News
Dlaczego przestałem być lewakiem
Napisana żywym językiem, niepozbawiona ironii książka niemieckiego autora Manfreda Kleine-Hartlage to barwny opis jego drogi od zagorzałego socjalisty, działacza SPD, do wyznawcy wartości konserwatywnych i chrześcijańskich. Od groteski do normalności. Od oszustwa do prawdy.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.