Media społecznościowe a epidemia chorób psychicznych u nastolatków. Czy rzeczywiście istnieje związek?
Wielu młodych ludzi nie wyobraża sobie dzisiaj życia bez telefonu. fot. Pexels W środowisku naukowym trwa ożywiona dyskusja na temat tego, czy cyfryzacja społeczeństwa i przeniesienie życia towarzyskiego szczególnie młodych ludzi do wirtualnego świata jest powodem rosnącej liczby przypadków depresji i innych zaburzeń zdrowia psychicznego.
Znaczącym głosem za istnieniem związku przyczynowo – skutkowego jest tegoroczna praca Jonathana Haidta, nowojorskiego psychologa, obecnie szeroko komentowana. Candice L. Odger, psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego, zarzuca Haidtowi, że powiela on niemający naukowego uzasadnienia mit o tym, że technologie cyfrowe przebudowują mózgi młodych ludzi powodując w ten sposób choroby psychiczne. Ponadto obawia się ona, że analizowanie problemu pod tym kątem sprawi, że stracimy z oczu faktyczne przyczyny problemów dzisiejszych nastolatków.
Jak twierdzi Odger, Haidt w swojej publikacji przedstawia liczne wykresy, z których wynika, że wzrost w liczbie użytkowników mediów społecznościowych oraz w liczbie chorych psychicznie idzie w parze, natomiast zarówno ona sama, jak i wielu innych badaczy, doszła do wniosków, że między tymi danymi istnieje jedynie korelacja, a nie związek przyczynowo – skutkowy. Co więcej, jeśli udało się odnaleźć powiązania między tymi danymi wskazywały one raczej na to, że to osoby już mające problemy częściej sięgały po media społecznościowe niż ich rówieśnicy.
Candice Odger zwraca uwagę także na istnienie kilku meta-analiz i publikacji przeglądowych, które prezentują podobne wnioski. Jedna z prac, obejmująca dane z 72 krajów, wskazuje na brak związku pomiędzy dobrostanem ludzi a rozpowszechnieniem mediów społecznościowych na świecie, a z kolei wnioski z Adolescent Brain Cognitive Development – największego długoterminowego badania rozwoju mózgu nastolatków w Stanach Zjednoczonych – nie wykazały żadnych dowodów na drastyczne zmiany związane z korzystaniem z technologii cyfrowych.
Badaczka podkreśla jednak, że nasze zrozumienie tych zjawisk nadal jest niekompletne i dalsze analizy są niezbędne. Jak zaznacza, problem jest złożony, a proste odpowiedzi nie istnieją, bo chociażby zaburzenia lękowe czy depresja mają szereg przyczyn czy to genetycznych czy to środowiskowych.
Źródło: nature.com, AD
***
Treści prezentowane w mediach społecznościowych często, delikatnie mówiąc, nie służą naszemu rozwojowi. Drogowskazów życiowych warto zatem poszukać razem z autorami Białego Kruka:
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
W co wierzą katolicy
Wokół wiary katolickiej narosło ostatnio sporo nieporozumień. Przyczyną tego stanu są przeważnie przekazy medialne, wprowadzające swoich odbiorców w błąd dowolnymi interpretacjami nie tylko nauki Kościoła, ale także Pisma Świętego. Znany amerykański teolog katolicki, wykładowca uniwersytecki, autor kilkudziesięciu poczytnych książek Karl Keating (ur. 1950) objaśnia w tej książce 52 najczęstsze pomyłki związane z rozumieniem wiary katolickiej.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.