Kampania prezydencka w USA: Trump ma plan dla armii

Nasi autorzy

Kampania prezydencka w USA: Trump ma plan dla armii

Prezydent Donald Trump opublikował 50-punktowy plan wyborczy na drugą kadencję. Program zawiera obietnice dotyczące m.in.: „utrzymania i rozszerzenia bezkonkurencyjnej potęgi militarnej USA”, „wyeliminowania terrorystów zagrażających Amerykanom” oraz „położenia kresu niekończącym się wojnom i sprowadzenia naszych wojsk do domu”. Hasło wyborcze ubiegającego się o reelekcję prezydenta USA brzmi „Walczę dla Was!” [„Fighting for You!” – w miejsce planowanego wcześniej hasła „Utrzymać wielkość Ameryki!” – przyp. MM]. Konkurentem Donalda Trumpa w trwającej kampanii jest były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, nominowany w zeszłym tygodniu przez Partię Demokratów.

Aktualnie trwa Narodowa Konwencja Republikanów. Zazwyczaj członkowie partii wykorzystują konwencję do przyjęcia i zaakceptowania nowych priorytetów i celów politycznych, aby wypracować sposób działania na następne pięć lat. Tym razem jednak przedstawiciele Partii Republikańskiej nie przyjęli nowej „platformy postępowania”, natomiast potwierdzili poparcie dla dokumentu Trumpa z 2016 r.

Liderzy Partii Republikańskiej zaznaczyli także, iż jeśliby nawet ogłosili nową „platformę”, to niewątpliwie „jednogłośnie zgodziliby się na ponowne potwierdzenie silnego poparcia partii dla prezydenta Donalda Trumpa i jego administracji”.

Dokument z 2016 r. zawierał m.in. poparcie dla zwiększenia wydatków na wojsko, aprobatę dla rozszerzenia opieki zdrowotnej dla weteranów, a także stanowczy sprzeciw w kwestiach „eksperymentów społecznych”, takich jak np. rekrutacja osób transpłciowych. Pojawiała się w nim także sprawa zwiększenia odpowiedzialności personelu ds. weteranów, co było kluczową kwestią kampanii Trumpa w 2016 r. Ta sprawa jest jednak dyskusyjna, ze względu na nowe przepisy przyjęte przez Kongres, które mają ułatwiać zwalnianie pracowników departamentu.

Opublikowany przez prezydenta Trumpa 50-punktowy program wydaje się zastępować tradycyjną „platformę postępowania”. Ów plan zawiera także punkty dotyczące „utworzenia 10 mln. nowych miejsc pracy w ciągu 10 miesięcy”, „przekroczenia limitu kadencji Kongresu” oraz „powrotu do normalności w 2021 r.” Pojawia się też kwestia „ochrony naszych weteranów i zapewnienia im opieki zdrowotnej na światowym poziomie”. W tej sprawie krytycy zarzucali Trumpowi inwestowanie sporych środków w prywatne centra medyczne i powierzanie im opieki nad weteranami w ostatnich latach; według swoich przeciwników politycznych, prezydent powinien był zainwestować w Departament ds. Spraw Weteranów.

W przedstawionym programie nie zabrakło także punktu dotyczącego „uruchomienia Sił Kosmicznych” („Space Force”), nowej jednostki wojskowej ustanowionej w grudniu 2019 r. Częścią tego punktu ma być projekt zakładający stałą obecność ludzi na księżycu, jak również zrealizowanie wysłania pierwszej ludzkiej załogi na Marsa, jednak nie jest do końca jasne w jaki sposób Amerykańskie Siły Zbrojne będą zaangażowane w te projekty.

Republikanie ostro skrytykowali byłego prezydenta USA Baracka Obamę, jak również byłego wiceprezydenta Joego Bidena za „lata zaniedbań w kwestiach wojskowych”. Natomiast prezydent Trump powiedział, iż „jego administracja odbudowała wojsko dzięki serii podwyżek budżetowych w ostatnich latach”. Wśród przedstawionych punktów programowych tego ostatniego nie brakuje także obietnicy „poprawienia cyberbezpieczeństwa armii”. W ostatnich tygodniach Trump sugerował także, iż może wycofać wszystkie oddziały amerykańskie z Bliskiego Wschodu i zredukować stacjonujące w Afganistanie siły do mniej niż 5 tys. w celu zakończenia amerykańskiego zaangażowania w tych regionach.

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zarządzono na 3 listopada. Donald Trump zmierzy się w nich z kandydatem demokratów Joe Bidenem. 

Źródło: donaldjtrump.com, Military News (Leo Shane III), MM

W dzisiejszych czasach zagrażają nam nie tylko tradycyjne wojny. Pisze o tym w swojej książce Piotr Łuczuk:

Cyberwojna. Wojna bez amunicji?

Cyberwojna. Wojna bez amunicji?

Piotr Łuczuk

To pierwsza na naszym rynku taka książka rodzimego autora.
Opisane wydarzenia, analizy i prognozy nie są bynajmniej dziełem fikcji literackiej. Nie są wyssaną z palca czarną wizją przyszłości. Są niestety jak najbardziej realne. Konflikty wojenne w cyberprzestrzeni, wykorzystywanie potencjału tkwiącego w komputerach, inwigilacja każdego z nas przez globalne sieci – jeszcze do niedawna znaleźć to można było jedynie na kartach powieści science fiction.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.