Jest wyrok w sprawie katastrofy ekologicznej. Czy rosyjski gigant górniczy zapłaci zasądzone odszkodowanie?
Śnięte ryby, fot. Wikipedia, By Soebe - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=30481 Sąd orzekł, że firma energetyczna odpowiedzialna za katastrofalny wyciek oleju w Rosji w 2020 r. powinna zapłacić 146 miliardów rubli (1,6 miliarda euro) za szkody wyrządzone Arktyce. Wspomniany wyciek w maju ubiegłego roku spowodował, że 21 tys. ton oleju napędowego dostało się do rzek w pobliżu Norylska, jednego z najbardziej wysuniętych na północ miast w kraju. Stary, skorodowany zbiornik w jednym z zakładów firmy rozhermetyzował się i spowodowany tym wyciek skaził wodę na obszarze 12 km kwadratowych. Jego wpływ był widoczny z kosmosu, gdy kamery wywiadowcze uchwyciły obrazy cieków wodnych zabarwionych na czerwono od skażonej gleby.
Górniczy gigant Nornickel zakwestionował kwotę odszkodowania, twierdząc, że wyrządzone szkody obliczono na 21 miliardów rubli (234 miliony euro). Raport zlecony przez firmę stwierdził, że katastrofa była „nieunikniona” z powodu wad w zbiornikach.
Właściciel Nornickel i najbogatszy człowiek Rosji ocenił, że sprzątanie po katastrofie będzie kosztować około 10 miliardów rubli (111 milionów euro) i obiecał wówczas wydać na nie „tyle, ile trzeba”. Okazało się to krótkoterminowe, ponieważ Nornickel wystąpił z wnioskiem o 85-procentową redukcję wymaganego odszkodowania, który Sąd Arbitrażowy w Krasnojarsku oddalił. Kara wyniesie 98,5% całkowitego zysku spółki w ubiegłym roku.
Rosyjski Komitet Śledczy (SK) wszczął postępowanie karne w związku z zanieczyszczeniem, powołując się na zaniedbanie, ponieważ nastąpiło domniemane dwudniowe opóźnienie w poinformowaniu organów rządowych o wycieku. Rosyjski minister Sytuacji Nadzwyczajnych i Likwidacji Skutków Katastrof Naturalnych Jewgienij Ziniczew powiedział Władimirowi Putinowi, że firma opóźniła zawiadomienie, próbując „powstrzymać” wyciek. Prezydent Putin był wówczas podobno wściekły i natychmiast ogłosił stan wyjątkowy. W styczniu bieżącego roku dodatkowo potwierdził swoją pozycję, mówiąc, że Nornickel „musi odpowiedzieć za to, co się stało”.
Poczyniono znaczne postępy w zakresie rozwiązań w przypadku wycieków ropy, ale odpowiednie konsekwencje finansowe pozostają najskuteczniejszym środkiem odstraszającym zapewniającym kompetencję przedsiębiorstw. „To orzeczenie sądu jest pod wieloma względami precedensem, który może pomóc w prawdziwym rozwiązaniu problemów środowiskowych na poziomie systemowym” - mówi Elena Sakirko z Greenpeace Russia. Greenpeace porównał ten incydent do wycieku z 1989 roku, kiedy tankowiec Exxon Valdez wypuścił 37 tys. ton ropy na wody Alaski w ciągu kilku dni. Mówi się, że wiele siedlisk zwierząt zostało poważnie dotkniętych. Dziennikarka CNN Russia Mary Ilyushina również odniosła się do przełomowego orzeczenia, mówiąc, że „prawdopodobnie nie byłoby to możliwe, gdyby nie ludzie tam pracujący, którzy ryzykowali, aby ujawnić skalę szkód”.
Źródło: Euronews/Shannon McDonagh, AM
Odpowiedzialność za swoje działania i poszanowanie dla świata, w którym żyjemy, to wartości, o których zbyt często się zapomina. Odpowiedzi na pytanie dokąd zmierza świat, jaki znamy?, poszukuje w swojej bestsellerowej książce prof. Wojciech Roszkowski:
Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji
Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.