Interia rusza do wyborczego boju; najpierw oszczekali niebezpieczną kobietę z Krakowa, Barbarę Nowak

Portal interia.pl, do niedawna całkowicie w rękach niemieckich właścicieli (Bauer) i przez nich ukształtowany, parę miesięcy temu został przejęty przez Zygmunta Solorza-Żaka (Polsat). Niektórzy sądzili, że to będzie pozytywna zmiana, że portal stanie się bardziej obiektywny i wyważony. Nic takiego jeszcze nie ma jednak miejsca. Szkoła niemiecka dalej obowiązuje. A do elementów tej szkoły należy zażarta walka z obecnym nie tylko rządem polskim, ale z całym obozem patriotycznym.

Portal coraz gwałtowniej szykuje się do wyborów. Jednym z jego zasadniczych celów jest walka z ludźmi polskiej prawicy, zwłaszcza z tymi, którzy nie boją się prezentować swego przywiązania do Ojczyzny i Boga, dla których suwerenność narodu nie jest czczym pojęciem, lecz konkretną troską. Do czołówki takich osób zalicza się doświadczona pedagog, historyczka z wykształcenia, obecnie kurator oświaty w Krakowie, pani Barbara Nowak.

Ostatnio padło jednak podejrzenie, że Barbara Nowak może kandydować do Sejmu. I co? I zgroza! Przecież ona na pewno dostanie się do parlamentu jak tylko ją dadzą na listę, jest powszechnie znana i przez niektórych nawet uwielbiana z racji swych patriotycznych postaw i działań. Może być gorzej; kto wie, czy PiS nie wystawi jej jako kandydatki na prezydenta miasta. Nic dziwnego, że w proniemieckich szeregach lewaków i liberałów wszelkiej maści zapanowała panika. W takiej sytuacji robią zawsze to samo: szkalują w publikatorach, a tych mają mnóstwo.

Oto na czołowym miejscu portalu znalazł się artykuł, a raczej wypociny, pod podłym tytułem „Dwie twarze Barbary Nowak. ‘Nie spodziewaliśmy się, że tak się zmieni’”. Tytuł jest podły, ponieważ dwie twarze u tej samej osoby, diametralnie od siebie różne, oznaczają ni mniej ni więcej tylko dwulicowość, co jest określeniem bardzo pejoratywnym. Słownik języka polskiego pod red. prof. Doroszewskiego nie pozostawia w tym względzie złudzeń: „Dwulicowy: obłudny, mówiący co innego zależnie od okoliczności i rozmówcy”.

Zaparłem się i przeczytałem tekst wypocony przez aż dwóch młokosów (co widać z załączonych zdjęć). Mimo, że elaborat jest wielki, nigdzie nie doczytałem się obrazu tej drugiej twarzy Barbary Nowak. Młodzi, ale odpowiednio już wyszkoleni „dziennikarze”, wiedzą jednak dobrze, że mnóstwo ludzi poprzestanie na zapoznaniu się z samym tytułem, zwłaszcza jak zobaczą, że tekst to kolubryna. W celach propagandowych oraz w celu oczernienia bliźniego sam tytuł jest zupełnie wystarczający.

Nie będą szanownych Czytelników zanudzał cytatami z tych wypocin, wszak piszę tylko ostrzeżenie. Przed jednym nie mogę się powstrzymać: „Jej przemianę widać gołym okiem. Prawdopodobnie nie zmieniły się jej poglądy, bo jak podkreślają nasi rozmówcy ‘od zawsze była konserwatywna’”. Taką właśnie „logiką” posługują się chłopcy z interii.pl. Widać przemiany – bez zmiany. Chyba, że dzielni młodzieńcy zamierzali zadrwić z wieku Barbary Nowak, podają zresztą datę jej urodzin (1959), co dowodzi tylko, że osobiście jej nie znają. Również tym różnią się ode mnie, bo ja znając naszą bohaterkę nie od dziś gwarantuję wszystkim Państwu, że pani Barbara Nowak jest kobietą nie tylko miłą, uśmiechniętą i energiczną, ale bardzo atrakcyjną, o świetnej figurze i żadnego upływu lat po niej nie widać. Na pewno nie jest też, jak podają paszkwilanci, „ograniczona intelektualnie” – wprost przeciwnie! Chamskich odzywek pod jej adresem jest zresztą więcej. A jako koronny zarzut pada następująca argumentacja, wyróżniona pogrubionym pismem:

„A jest to obraz [świata] wyraźnie konserwatywny, bliski temu co głosi ojciec Tadeusz Rydzyk i arcybiskup Marek Jędraszewski.” To zarazem ze strony młokosów sugestia, że ci wybitni duchowni głoszą rzeczy złe, szkodliwe. Nie to co wyszkoleni przez Niemców dworacy interii.pl. Podłość zresztą czai się w tym tekście na każdym kroku.

Światopoglądowo Barbara Nowak jest „bardzo zbliżona do tego, co ma na sztandarach PiS”. To też straszny zarzut! Ale to nie koniec, jest bowiem gorzej, bo „oni [PiS] tylko o tym mówią, a ona rzeczywiście w to wierzy”.

Na obiektywność paszkwilu o Barbarze Nowak mają – w mniemaniu chłopców z interii – wpłynąć wypowiedzi jej… dwóch zdecydowanych przeciwników światopoglądowych i politycznych, posła i krakowskiego radnego PO. Tylko ci dwaj platformersi wymieni są z nazwiska. Reszta informatorów to same anonimy (tak samo jak w Wyborczej, Onecie i tym podobnych): „były polityk PiS”, „jeden z wpływowych polityków PiS w Małopolsce”, „jeden z naszych rozmówców”, „jeden z naszych informatorów”. Jak tym młodym ludziom nie jest wstyd posługiwać się takimi metodami…

Otóż summa summarum stwierdzam, że Barbara Nowak to faktycznie fantastyczna kandydatka na posłankę albo na prezydenta Krakowa – tekst w interii.pl to potwierdza, wbrew zamierzeniom autorów. Poprę ja zawsze i wszędzie, tak samo jak całe nasze środowisko Białego Kruka. Tak, ona ma wielkie szanse. Słusznie się boicie.

Pamiętajcie, że ci, o których źli mówią dobrze, dobrymi być nie mogą. I odwrotnie, ci na których źli plują, są godni naszego uznania. Dlatego należałoby się martwić, gdyby jakimś cudem taka interia lub jej podobni nagle napisali o kimś z nas dobrze – to by był przyczynek do poważnego zastanowienia się nad samym sobą.

Leszek Sosnowski