Holenderski uniwersytet będzie zatrudniał tylko kobiety na stanowiska naukowe
Irena Joliot-Curie podczas wygłaszania odczytu w auli Uniwersyetu Warszawskiego, 1936 rok. Fot. NAC
Uniwersytet Techniczny w Eindhoven uruchomił program stypendialny imienia Irène Curie, który ma na celu osiągnięcie większej równowagi płci na uczelni. Odtąd przy obsadzaniu stanowisk stałej kadry akademickiej przez pierwsze sześć miesięcy rekrutacji oferta pracy będzie skierowana wyłącznie do kobiet. Ta zasada będzie się odnosić do 100 proc. wakatów przez najbliższe półtora roku, po czym uniwersytet będzie co roku sprawdzał odsetek pracownic objętych programem. Prócz tego nowo zatrudnione kobiety otrzymają specjalnie dostosowany do nich dodatkowy pakiet startowy – kwotę 100 tys. euro, którą będą mogły wykorzystać na własne badania, oraz specjalny program mentorski.
„Przywiązujemy wielką wagę do jednakowego szacunku i szans dla kobiet i mężczyzn”, wyjaśnia rektor uniwersytetu Frank Baaijens . „Od dawna wiadomo, że zróżnicowana siła robocza pracuje lepiej. Prowadzi to do lepszych strategii, bardziej kreatywnych pomysłów i szybszych innowacji. To dlatego od lat stosujemy środki mające na celu zwiększenie niskiego odsetka kobiet wśród kadry akademickiej, ale postępujemy zbyt wolno. Mamy świadomość, że cierpimy z powodu ukrytych uprzedzeń odnośnie do płci. Korzystamy teraz z faktu, że plany znacznego powiększenia kadry akademickiej w nadchodzących latach mogą być wykorzystane jako środek do dokonania dużego kroku naprzód za jednym zamachem”.
Rada Uniwersytetu Technicznego postanowiła rozpocząć program stypendialny im. Irène Curie 1 lipca. Będzie on trwał przez co najmniej pięć lat. W tym czasie uczelnia będzie miała ponad 150 miejsc do obsadzenia. Nie wiadomo jeszcze, czy wszystkie z nich zostaną objęte programem. Wakaty, na które nie znaleziono dobrej kandydatki w ciągu sześciu miesięcy, zostaną ponownie otwarte poza programem. Niemniej jednak komisja aplikacyjna będzie musiała wyznaczyć co najmniej dwoje kandydatów – mężczyznę i kobietę. Podsumowując, Uniwersytet chce, aby przynajmniej połowa wszystkich nowo mianowanych adiunktów była kobietami. Minimalna liczba kobiet-profesorów nadzwyczajnych i profesorów zwyczajnych ma wynieść 35 procent. Środek ten został sprawdzony w świetle prawodawstwa europejskiego, które pozwala kierować się podczas rekrutacji na przedstawicieli niedostatecznie reprezentowanych grup.
Źródło: tue.nl
Anonimowy katolik
Niezwykłe świadectwo człowieka, które w porywającej powieści opowiada prawdziwą historię swojego powrotu do wiary. Od obojętności, przez zwątpienie do nawrócenia…
Thierry Bizot, tytułowy „Anonimowy Katolik”, jest znanym producentem telewizyjnym we Francji, odnosi sukcesy, ludzie go lubią i cenią, jada w dobrych restauracjach Paryża, ma żonę oraz dzieci i prowadzi życie w dużej mierze podporządkowane swojej pracy.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.