Holenderska lekarka przed sądem z powodu eutanazji wobec nieświadomej kobiety.

Nasi autorzy

Holenderska lekarka przed sądem z powodu eutanazji wobec nieświadomej kobiety.

Holenderska lekarka stanęła przed sądem po tym, jak poddała eutanazji 74-letnią kobietę z ciężką demencją, co brytyjskie Towarzystwo Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC) określiło jako „akt całkowitego zepsucia”.

Oskarżyciele opisali, w jaki sposób lekarka nie uzyskała pełnej zgody pacjentki przed jej śmiercią w 2016 roku. Jak się przypuszcza, potajemnie dodała starszej kobiecie do kawy środek uspokajający. Podano również, że wydała polecenie członkom rodziny pacjentki, aby przytrzymali opierającą się krewną, kiedy podawała jej śmiertelny zastrzyk. Oskarżyciele argumentowali, że pacjentka fizycznie sprzeciwiała się próbie zabicia, a także podkreślili, że nie zrobiono wystarczająco dużo, aby zweryfikować jej zgodę na eutanazję. Cztery lata przed śmiercią kobiety zdiagnozowano u niej chorobę Alzheimera. W oświadczeniu pacjentka napisała, w jaki sposób pragnęłaby zostać poddana eutanazji przed pójściem do domu opieki. Jednak dodała również, że „chcę mieć możliwość decydowania [kiedy umrzeć], gdy będę jeszcze świadoma i kiedy uznam, że nadszedł właściwy czas”. Przed pójściem do domu opieki lekarka ustaliła, że pacjentka powinna zostać zabita. Następnie dodała środek uspokajający do jej kawy, co spowodowało, że kobieta straciła przytomność, jednak obudziła się wkrótce potem i odkryła, że przytrzymują ją córka i mąż. Podobno opierała się podczas podawania śmiertelnego zastrzyku. Córka zmarłej podziękowała lekarce za podjęte działanie.

Pomimo niepokojących szczegółów sprawy oskarżyciele nie dążą do kary więzienia dla lekarki. W centrum sprawy znajduje się kwestia zgody w odniesieniu do holenderskich przepisów dotyczących eutanazji. Rzecznik prokuratury powiedział, że „nie wątpimy w uczciwe zamiary pani doktor”. Jednak Antonia Tully, dyrektor Patients First Network (organizacji w ramach SPUC, chroniącej pacjentów przed eutanazją) określiła działania lekarki jako „akt całkowitego zepsucia, który wykorzystuje bezbronność pacjentów”. Powiedziała: „Sceny dochodzące z Holandii podkreślają prawdziwą i brutalną naturę śmierci wspieranej medycznie. Pacjenci mają prawo do opieki, szacunku i podstawowej godności ludzkiej. Narody, które stosują śmiertelną praktykę eutanazji, nieuchronnie wprowadzają wyzysk i wykorzystywanie bezbronnych pacjentów. Lekarka, o której mowa, potajemnie podała pacjentce środek uspokajający, podczas gdy jej rodzina powstrzymywała ją, gdy walczyła o życie. Takie działania są absolutnym zepsuciem, które należy potępić”.

To nie pierwszy raz, kiedy Holandia pojawiła się w centrum uwagi w związku z liberalnymi przepisami dotyczącymi wspomaganego samobójstwa. W lipcu SPUC poinformowało, że lekarze w Holandii odczuwają ogromną presję, aby poddawać chorych eutanazji, w tym emocjonalny szantaż, przymus ze strony krewnych pacjentów i presję ze strony organizacji. Od czasu zalegalizowania eutanazji przez ten kraj w 2002, średnio 5 tys. obywateli Holandii rocznie ponosi śmierć w jej wyniku.

Źródło: Life Site News

Roztrzaskane Lustro - Upadek cywilizacji zachodniej

Roztrzaskane Lustro - Upadek cywilizacji zachodniej

Wojciech Roszkowski

Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.