Francja: imam protestuje przeciwko równouprawnieniu kobiet i mężczyzn. Czy feministki zabiorą głos?

Radykalny islam zmusza kobiety do noszenia tradycyjnych strojów bez względu na okoliczności i pogodę. Imam meczetu w Gennevilliers, Mohamed el Mehdi Bouzid, w związku z głoszonymi radykalnymi poglądami jest „na celowniku” francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, został też wezwany do prefektury departamentu Hauts-de-Seine. Jak podaje dziennik „Le Parisien”, 22 lipca imam podtrzymał swój „manifest przeciwko równouprawnieniu kobiet i mężczyzn” z 4 czerwca, a co więcej, powiedział, że „kobiety nie mają wstydu, a co gorsza cały rodzaj żeński ‘ubiera się dla demona’". Szczególnie tak robią te, które same się malują, udzielają w mediach społecznościowych porad odnośnie makijażu i noszą ubrania podkreślające walory ciała” - twierdzi imam. 

W odpowiedzi minister spraw wewnętrznych Francji, Gérald Darmanin, skierował na ręce prefekta departamentu Hauts-de-Seine Laurenta Hottieuxa pismo, w którym potępił ów „nienawistny dyskurs”. „Le Parisien” podaje, że minister został poinformowany o tym, że w meczecie w Gennevilliers „przestrzega się bardzo rygorystycznych zasad odnośnie ubioru i zachowania”. Co ciekawe, cała ta afera nie spotkała się nawet z minimalną krytyką feministek, które tak ochoczo witały niegdyś „uchodźczynie i uchodźców”. 

Źródło: Valeurs Actuelles, MM

Tego typu postawy są obce naszej kulturze zbudowanej na fundamentach chrześcijaństwa. Choć przeżywamy teraz kryzys, to wciąż jest nadzieja na przyszłość. Pisze o tym w swojej książce prof. Grzegorz Kucharczyk:

Katedra i uniwersytet. O kryzysie i nadziei chrześcijańskiej cywilizacji

Grzegorz Kucharczyk

Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – ta myśl nigdy nie była bardziej prawdziwa niż w XXI wieku. Ileż to osób po odrzuceniu Boga gotowych jest zaakceptować każdy zabobon, najbardziej złudną utopię, z gruntu niewiarygodną manipulację myślową.

Zobacz fragmenty Zamów książkę