Ekspansywny islam w natarciu? Turcja buduje olbrzymi meczet w chrześcijańskiej Ghanie
Błękitny meczet w Stambule, będący wzorem dla projektowanej świątyni w Akrze w Ghanie. Fot. autorstwa Moonik - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=22946519 Turcja finansuje budowę drugiego pod względem wielkości w Afryce meczetu. Budowla ma stanąć w Ghanie, gdzie 70% mieszkańców stanowią chrześcijanie (katolicy to 13,1% mieszkańców).
16 lipca uroczyście zainaugurowano w stolicy Ghany – Akrze budowę monumentalnej świątyni muzułmańskiej, przeznaczonej na użytek 15 tys. wyznawców islamu. W zamierzeniu ma to być drugi co do wielkości - po tym z Massalikul Jinaan w Senegalu - meczet w Afryce. Jak podają Saphiranews, projekt imponującego budynku z czterema minaretami został zaprezentowany czołowym politykom z Ghany, a także przedstawicielom ghaneńskich muzułmanów. Monumentalna budowla ma być nieco pomniejszoną kopią słynnego meczetu błękitnego ze Stambułu; koszt jej wzniesienia (ponad 10 mln. euro) finansuje strona turecka (większość kosztów pokrywa fundacja Aziza Mahmuta Hidayi’ego). Realizacja podobnego projektu zaskakuje, bo 70% obywateli Ghany to chrześcijanie.
Władze tureckie wyraźnie jednak chcą przeforsować swoją politykę, nie tylko ekonomiczną ale i kulturalną i religijną, w większości krajów afrykańskich. W 2016r. prezydent Erdogan ogłosił, że Ghana jest „jednym z najważniejszych partnerów politycznych dla Turcji”. Jak wyjaśnia Saphirenews, gigantyczny meczet ma być nie tylko miejscem modlitwy, ale także biurem dla głównego immama, na jego terenie ma także znajdować się szkoła dla muzułmańskich dzieci, Centrum Opieki, biblioteka oraz... kostnica. Projekt przewiduje więc utworzenie mikro-wioski przeznaczonej wyłącznie dla muzułmanów. Prezydent Ghany Nana Akuffo-Addo popiera tą inicjatywę zaznaczając, iż “dla niego jest on symbolem możliwości zgodnego koegzystowania przedstawicieli różnych religii”, co wobec wyraźnej próby stworzenia autonomii muzułmańskiej wewnątrz Akry wydaje się co najmniej dziwne. „Ten meczet to wezwanie do integracji ludzi wyznających różne religie i do zaprzestania tworzenia podziałów”, powiedział Nana Akuffo-Addo. Biorąc jednak pod uwagę krwawe prześladowania chrześcijan na kontynencie afrykańskim postawa prezydenta budzi słuszny niepokój.
Źródło: Valeurs Actuelles, MM
W odpowiedzi na ekspansję islamu musimy powrócić do naszych chrześcijańskich korzeni:
Katedra i uniwersytet. O kryzysie i nadziei chrześcijańskiej cywilizacji
Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – ta myśl nigdy nie była bardziej prawdziwa niż w XXI wieku. Ileż to osób po odrzuceniu Boga gotowych jest zaakceptować każdy zabobon, najbardziej złudną utopię, z gruntu niewiarygodną manipulację myślową.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.