Był gejem, promował homoseksualizm. Dziś daje świadectwo wiary w Boga i mówi o opiece św. Józefa
Figura św. Józefa z kościoła Bonifratrów w Krakowie. fot Adam Bujak, Biały Kruk Były homoseksualista Milo Yiannopoulos, którego nawrócenie, konserwatywny przekaz i odwaga w dawaniu świadectwa prawdzie wywołały zamieszki na amerykańskich kampusach uniwersyteckich, przyznaje, iż znaczącą rolę w jego nawróceniu i osiągnięciu przezeń życia w czystości odegrał święty Józef. „Obecnie jestem byłym gejem, wolnym od grzechu sodomii”, mówi sam o sobie Yiannopoulos. Dodaje także, iż „święty Józef to idealna osoba, do której można się zwrócić”.
W wywiadzie udzielonym Dougowi Mainwaringowi z „Life Site News” młody człowiek opowiedział, w jaki sposób doszło do tego, że wybrał drogę życia w czystości. „W tym procesie święty Józef odegrał kluczową rolę”, powiedział Yiannopoulos, dodając, iż „w czasach szaleństwa ideologii gender moje osobiste poświęcenie się świętemu Józefowi, męskiemu opiekunowi Dzieciątka Jezus, było dla mnie aktem wiary w Boga Ojca, a także pomogło mi odrzucić terror transseksualizmu”. Młody człowiek podkreśla, że poświęcenie się świętemu Józefowi było sposobem na odpowiednie oddanie się czystemu stylowi życia, skoncentrowanemu na zwalczaniu „szaleństwa tożsamości płciowej”.
Yiannopoulos nie jest odosobniony w swojej decyzji o nawróceniu. Jak wspominał, nabożeństwo do świętego Józefa jest często polecane przez pobożnych ludzi każdemu mężczyźnie, który „dostrzega u siebie jakieś niekonwencjonalne upodobania seksualne”. Młody człowiek zachęca, aby „przyjść do Chrystusa przez św. Józefa, który reprezentuje doskonałą realizację męskości zarówno cnotliwej, jak i bohaterskiej. Głowa Świętej Rodziny uosabia to, do czego ludzie powinni dążyć”, kontynuował Yannopoulos, opisując świętego Józefa jako wrażliwego, ale silnego opiekuna Świętej Rodziny.
Źródło: Life Site News, MM
Wiara to niedoceniany dziś fundament naszej cywilizacji, pisze o tym w swojej najnowszej książce prof. Grzegorz Kucharczyk:
Katedra i uniwersytet. O kryzysie i nadziei chrześcijańskiej cywilizacji
Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – ta myśl nigdy nie była bardziej prawdziwa niż w XXI wieku. Ileż to osób po odrzuceniu Boga gotowych jest zaakceptować każdy zabobon, najbardziej złudną utopię, z gruntu niewiarygodną manipulację myślową.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.