Abp Marek Jędraszewski: Odbudować Kościół, któremu grozi ruina, znaczy przywrócić mu piękno Ewangelii oraz jej radykalność.

Nasi autorzy

Abp Marek Jędraszewski: Odbudować Kościół, któremu grozi ruina, znaczy przywrócić mu piękno Ewangelii oraz jej radykalność.

Arcybiskup Marek Jędraszewski  Fot. Adam Bujak Arcybiskup Marek Jędraszewski Fot. Adam Bujak

– Składamy Panu dzięki za naszego Pasterza, którego obecność odczytujemy jako Boże prowadzenie i wielką łaskę. Sprawujemy tę Eucharystię, jako dziękczynienie za Ciebie, nasz Pasterzu.

W homilii arcybiskup zauważył, że Izraelici po powrocie z niewoli babilońskiej skupili się na codziennym życiu, obowiązkach i powrocie do swoich domów, zapominając o Bogu i Jego świątyni. Przypomniał, że na początku XIII wieku, św. Franciszek usłyszał głos Chrystusa, który prosił o odbudowę zrujnowanego kościoła.

– Franciszek odpowiedział modlitwą: „Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca i daj mi, Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję i doskonałą miłość, zrozumienie i poznanie, abym wypełniał Twoje święte i prawdziwe posłannictwo”.

Święty z Asyżu początkowo myślał o remoncie świątyni, jednak wizja Innocentego III, w której papież dostrzegł mnicha podtrzymującego chylącą się ku upadkowi Bazylikę Laterańską, pozwoliła mu zrozumieć właściwy kierunek swojej misji.

– Odbudować Kościół, któremu grozi ruina, znaczy przywrócić mu piękno Ewangelii, jej radykalność. To było całkowite otwarcie się na to, czego Pan Bóg oczekuje od ludzkiego serca – czystości, ubóstwa i gotowości, by być posłusznym przełożonym, a przede wszystkim otwartości na to, do czego wzywa każdego z osobna.

Arcybiskup podkreślił, że odnowa Kościoła zaczyna się od siebie, przy jednoczesnym zachowaniu wierności Ojcu Świętemu i trwaniu przy cnotach teologalnych. Zaznaczył, że takie wartości przyświecały zwołaniu pierwszej Kapituły Namiotów, która miała miejsce na początku XIII wieku. Zauważył również, że święty Franciszek chciał upodobnić się do Chrystusa, żyjąc Jego Tajemnicą Wcielenia, a także kontemplując Tajemnicę Odkupienia, która ostatecznie znalazła swój wyraz w darze stygmatów.

– Modlimy się, aby te wielkie dzieła, które stały się Waszym udziałem, Drodzy Bracia, promieniowały w was i waszych sercach oraz stawały się widoczne dla tych, do których pójdziecie z przesłaniem Ewangelii, w świecie, który z Niej szydzi.

Kapucyni są częścią rodziny zakonów franciszkańskich.  Do Polski zostali sprowadzeni w 1681 roku przez króla Jana III Sobieskiego. Pierwszy klasztor powstał w Warszawie, drugi w Krakowie, kolejne we Lwowie i Lublinie. W 1754 roku, papież Benedykt XIV wydał breve „Quaecumque ad majorem”, którym erygował Prowincję Polską Kapucynów pod wezwaniem św. Wojciecha i św. Stanisława. 30 maja 1939 roku brat Donat z Welle – Minister Generalny Zakonu – podniósł Komisariat Krakowski Kapucynów do rangi Prowincji.

Braterskie spotkanie, jakim jest kapituła, od samego początku istnienia Zakonu Braci Mniejszych wpisane jest w jego historię. Początkowe spontaniczne pragnienie spotykania się, szczególnie po okresie działalności duszpasterskiej, z czasem przekształciło się w zorganizowane i systematyczne spotkania na poziomie całego Zakonu, Prowincji, a także wspólnoty lokalnej. Jedną z najbardziej znanych Kapituł generalnych była tzw. Kapituła Namiotów, która swą nazwę zawdzięcza „miejscom noclegowym” zebranych braci: szałasom zrobionym ze słomy, trzciny i gałęzi, które stanowiły też posłanie do spania. Na Kapitule Namiotów w szczególny sposób znalazły wyraz główne aspekty charakterystyczne dla każdej kapituły: braterskie spotkanie, modlitewna refleksja nad własnym życiem, gotowość do wyruszenia na misję oraz tworzenie norm obowiązujących w Zakonie.

Obecna Kapituła Namiotów, gromadząca się w krakowskim klasztorze przy ul. Loretańskiej 11, nie ma charakteru ustawodawczego, a stanowi spotkanie braci z Prowincji Krakowskiej Kapucynów, którzy pragną duchowo wzrastać, wspólnie rozeznawać wolę Bożą, wsłuchiwać się w głos Kościoła oraz cieszyć się darem wspólnoty.

źródło: Archidiecezja Krakowska

Śladami Zbawiciela

Śladami Zbawiciela

 

Nie wszyscy mogą wybrać się osobiście do Ziemi Świętej i Wiecznego Miasta, by stąpać tam śladami Jezusa i Jego następcy – św. Piotra. Ten album pozwala dotrzeć tam każdemu, by mógł poznać je bliżej i doznać głębokich duchowych przeżyć. Wędrując po kartach książki pielgrzymujemy częściowo wspólnie z trzema papieżami – św. Janem Pawłem II, Benedyktem XVI i Franciszkiem.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.