Warmia i Mazury
liczba stron: | 280 |
obwoluta: | tak |
format: | 240x300 mm |
papier: | 150 g kreda błysk |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 16-04-2010 |
ISBN: | 978-83-7553-084-1 |
Warmia i Mazury, pełne uroku krainy, kryją wiele tajemnic, w tym miejsca, gdzie zachowała się jeszcze dzika, prastara przyroda. Odsłania je przed nami na swych fotografiach najwybitniejszy specjalista od tego regionu Waldemar Bzura. W albumie pokazujemy m.in. kilkadziesiąt zachwycających krajobrazów, 77 warmińskich i mazurskich miejscowości, 21 rzadkich gatunków roślin, 46 gatunków ptaków oraz 15 gatunków innych zwierząt, 8 rezerwatów i ostoi przyrody, a także 23 jeziora. Album przekonuje, że region ten słusznie zaliczany jest do największych cudów natury na świecie.
Warmię i Mazury wymienia się często jednym tchem. Położone obok siebie i podobne krajobrazowo krainy mają wiele wspólnego, inaczej jednak toczyły się ich losy i inne piętno odcisnęła na ich dzisiejszym obrazie ludzka działalność. Wspaniałe zabytki - świadkowie burzliwej nieraz historii tych terenów, sanktuaria i przydrożne kapliczki, krajobrazy, które na stałe wpisały się w świadomość Polaków jako ojczyste, zapomniane cmentarze, dróżki zagubione wśród pól zboża przetykanego makami, białe żagle na jeziorach i kajaki na Krutyni - to "ludzka" strona Warmii i Mazur. Drugie ich oblicze - świat przyrody, chroniony w rezerwatach i ukryty w leśnych głuszach - jest może jeszcze bardziej oszałamiające. Rośliny, te dobrze znane i te niespotykane nigdzie indziej w Polsce, oraz cieszące się wciąż wolnością i czystym środowiskiem naturalnym zwierzęta w niezwykłych ujęciach oddanego pasji fotografa, piękne zakątki, do których rzadko trafiają turyści.
Z fotografiami współgrają teksty dr Jerzego Kruszelnickiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie.
WARMIA, MAZURY 7
OLSZTYN – STOLICA REGIONU 42
WARMIA – MIASTA I WSIE 48
MAZURY – MIASTA I WSIE 80
KRAJOBRAZY 100
KAPLICZKI I KRZYŻE 112
DROGI 128
JEZIORA I RZEKI 140
LAS 168
KWIATY 186
PTAKI... 204
...I INNE ZWIERZĘTA 254
Chaty, pałace, zamki krzyżackie
Architektura mazurska oparta była na prostych i praktycznych zasadach. W niektórych rejonach zachowały się stare drewniane chałupy, których typ ukształtował się w końcu średniowiecza i przetrwał do dziś. Najpopularniejsze były drewniane o konstrukcji zrębowej, rozpowszechnione w południowej, lesistej części Mazur, obecne do dziś w Klonie, Hejdyku czy Wojnowie. Niewiele pozostało klasycznych chałup podcieniowych. Unikatowym ich przykładem jest rekonstrukcja z końca XVII w. we wsi Kadzidłowo. W bogatszej, rolniczej części Mazur przeważało budownictwo z czerwonej cegły, łączonej zaprawą glinianą. Budynki gospodarcze były dla oszczędności z kamienia oraz umiejętnie ciosanych i dopasowanych głazów narzutowych także łączonych gliną, którą wylepiano wnętrza dla izolacji cieplnej. Pokrycie dachów stanowiła przeważnie dachówka ceramiczna „ esówka”, zwana holenderką. Wielka szkoda, że zniszczeniu uległy prawie wszystkie wiatraki, drewniane lub murowane, wznoszone najczęściej na podstawie ośmioboku lub koła. Dobrze natomiast zachowały się solidnie budowane wieże ciśnień, obecne we wszystkich miastach mazurskich, dziś mające charakter zabytków. Przetrwało też niestety niewiele zamków obronnych. Godne zobaczenia są obiekty wzniesione z cegły w czasach krzyżackich. Zamek w Nidzicy jest potężną czteroskrzydłową budowlą z prostokątnym dziedzińcem. W kaplicy i refektarzu zachowały się resztki malowideł ściennych z XV w. W Rynie, na północ od Mikołajek, góruje nad miasteczkiem odrestaurowany zamek, wzniesiony w 1377 r. przez mistrza krzyżackiego, Winricha von Kniprode. Zamek krzyżacki w Kętrzynie, którego początki sięgają 1329 r., zachował się w formie silnie przebudowanej, bez murów i baszt, które rozebrano w początkach XIX w. Spalony w czasie działań wojennych, w styczniu 1945 r., odbudowany w latach 60. XX w. Przebudowany został także zamek w warmińskim już Reszlu z potężną okrągłą basztą. Został wzniesiony przez biskupa Jana I w latach 1350-1400 na urwisku nad rzeką Sajną. Spośród licznych i okazałych niegdyś pałaców i dworów przetrwało w dobrym stanie niewiele. Pałac neogotycki nad Jeziorem Lampackim w Sorkwitach, zbudowany w latach 1850-56 przez rodzinę Mirbachów spaliła w 1914 r. armia Samsonowa. Odbudowany dokładnie wg pierwowzoru w latach1922-23 przetrwał II wojnę światową, ale wyposażenie zostało rozgrabione. Po wojnie należał do PGR-u . Mimo kolejnych prób przywrócenia do dawnej świetności niszczeje XVII -wieczny zespół pałacowy w Sztynorcie, leżący w kompleksie jeziora Mamry. Niegdyś był okazałą posiadłością magnackiej rodziny Lehndorffów. Zachował się park z pięknymi starymi dębami. W Łężanach nad Jeziorem Legińskim w świetnym stanie znajduje się zespół pałacowo-parkowy należący dziś do Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Neobarokowy pałac z początku XX w. chlubi się wyniosłą wieżą od zachodu. W Drogoszach, w okolicy Kętrzyna, jest jeden z największych pałaców byłych Prus Wschodnich, otoczony okazałym parkiem krajobrazowym z zachowanym starodrzewem. Budowlę wzniesiono w stylu barokowym w latach 1710-14. Należała niegdyś do tzw. pałaców królewskich, w których władcy zatrzymywali się na odpoczynek w czasie podróży. Na Mazurach odnajdziemy też ślady działań militarnych, głównie I i II wojny światowej. Są nimi monumentalne budowle obronne – bunkry w byłej kwaterze Hitlera „Wilczy Szaniec” w Gierłoży na wschód od Kętrzyna oraz w XIX-wiecznej twierdzy Boyen w Giżycku. W okolicach Gołdapi, na południowo-wschodnim skraju Puszczy Rominckiej, w miejscowości Stańczyki nad doliną rzeczki Błędzianbotanik ki Niemcy zbudowali w 1926 r. dwa najwyższe w tej części Europy wiadukty kolejowe o wysokości prawie40 m. Godne zobaczenia są też młyn wodny z XVII w. na rzece Krutyni w Zielonym Lasku oraz elektrownia wodna na Babięckiej Strudze we wsi Babięty. Wielką atrakcją Mazur jest także Park Etnograficzny w Olsztynku. Na obszarze39 haustawiono wiele zabytkowych budowli z okresu od XVII w. do początku XX w., m.in. kościółek, chaty chłopskie, wiatraki, stodółki, młyn wodny, spichrz, kuźnie, studnie i ule.
Matka Boża Świętolipska
Okazałe sanktuarium Matki Bożej w Świętej Lipce, wzniesione zostało w latach 1688-1730, ale początki kultu sięgają tu 1300 r. Z miejscem tym wiąże się legenda o cudownym uratowaniu skazanego w Kętrzynie na śmierć przestępcy, który w przeddzień egzekucji żarliwie modlił się do Maryi prosząc Ją o ratunek. Pani objawiła mu się w celi, podała kawałek drewna i poleciła wyrzeźbić Jej figurkę. Ocalony mężczyzna w drodze do domu umieścił figurkę na przydrożnej lipie. Niedługo potem wizerunek zasłynął cudami. Pod koniec XV w. zbudowano pierwszą kaplicę, do której w 1519 r. przybyła uroczysta pielgrzymka z Królewca z wielkim mistrzem krzyżackim, Albrechtem von Hohenzollernem, wtedy jeszcze katolikiem. Von Hohenzollern po przejściu w 1525 r. na luteranizm kazał niestety zburzyć kaplicę (przypuszczalnie w 1526 r.). W 1639 r. Święta Lipka stała się własnością kapituły warmińskiej, a zarząd i posługę religijną pełnili tu jezuici z Reszla. W 1688 r. przystąpiono do budowy kościoła, którego architektem był Georg Ertly. Grunt przyjeziorny był bagnisty i niestabilny, umocniono go więc olchowymi i dębowymi palami. Pień lipy w obecnym kościele znajduje się przy drugim filarze od lewej – w tym samym miejscu, co lipa, która stanowiła centrum pierwszej kaplicy. Po konsekracji świątyni, 15 sierpnia 1693 r., przez biskupa warmińskiego, Jana Stanisława Zbąskiego, jezuici przystąpili do wznoszenia krużganków i kaplic narożnych (1694) oraz domu zakonnego (1695-98). W 1728 r. w niszy na fasadzie ustawiono figurę Matki Bożej. Elementem dekoracyjnym strony zachodniej krużganków jest kuta w żelazie, trójprzelotowa brama z misternie wykonanym ornamentem roślinnym, dzieło kowala Jana Schwartza z ok. 1734 r. Mimo kasaty zakonu jezuitów w Prusach (1780), wielu wojen i zawieruch dziejowych sanktuarium w Świętej Lipce przetrwało nie zniszczone. W 1945 r. powrócili tu polscy jezuici, przywracając odwieczną tradycję pielgrzymkową. Historycznym wydarzeniem była koronacja cudownego obrazu Matki Bożej (z 1640 r.) z ołtarza głównego, której 11 sierpnia 1968 r. dokonał Prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński w asyście metropolity krakowskiego, kard. Karola Wojtyły. W 1983 r. Jan Paweł II nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej. Świętolipska świątynia p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny jest trójnawową bazyliką. Wspaniałe organy zbudował w 1721 r. znany organmistrz z Królewca, Jan Mosengel. Instrument składa się z około 4 tys. piszczałek, z których największa ma blisko7 m. Bogato zdobiony, barokowy prospekt organowy wyróżniają ruchome figury przedstawiające scenę Zwiastowania. W 1970 r., po 150 latach, wprawił je ponownie w ruch brat organista Waldemar Strzyżewski, zmarły w styczniu 2006 r. Latem często odbywają się koncerty organowe. Przy wykonywaniu niektórych utworów, np. „Ave Maria” Franza Schuberta, uruchamiane są na krótko figury. Każdego roku w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 15 sierpnia, przybywają do Świętej Lipki dziesiątki tysięcy pielgrzymów z całej Polski i wielu krajów europejskich na tradycyjne uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej.
Opinie o produkcie (0)