Ufne Serca. Jan Paweł II i dzieci. Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej
liczba stron: | 128 |
obwoluta: | tak |
format: | 24x29 cm |
papier: | 150 g kreda błysk |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 21-02-2008 |
ISBN: | 978-83-75530-21-6 |
Na prawie 120 fotografiach utrwalono wzruszające, niezwykłe relacje między Janem Pawłem II i dziećmi. Przez ponad 20 lat towarzyszył im okiem artysty i dokumentalisty papieski fotograf Arturo Mari. Jego zdjęcia zawierają niesamowity ładunek emocjonalny i trafiają prosto do serca. Ponadto książka opatrzona jest wspaniałymi cytatami i refleksjami Papieża Jana Pawła II na temat dzieci, pierwszej Komunii św., rodziny i małżeństwa. Dlatego ta książka to wyjątkowy prezent na Komunię Świętą czy ogólniej prezent dla dziewczynki czy chłopca.
Wzruszająca pamiątka Pierwszej Komunii Świętej, z miejscem na specjalny wpis i wklejenie komunijnej fotografii.
I. Dziękuję Bogu za każde nowe życie
II. Przyciąga was miłość
III. Jezus przyszedł do waszych serc
IV. Każde dziecko ma prawo do własnej rodziny
V. Odważni świadkowie Ewangelii
VI. Nie lękajcie się szukać prawdy
VII. Bądźcie apostołami radości
VIII. Nieście w świat przesłanie Wielkiego Jubileuszu
Jezus przyszedł do waszych serc
Na tej drodze pokoleń - na drodze każdej rodziny - do Domu Ojca, Pierwsza Komunia Święta jest dniem szczególnym.
Zwracam się do was, drogie Dzieci, dziewczynki i chłopcy, którzy dziś po raz pierwszy macie przyjąć do waszych serc Pana Jezusa jako pokarm wiecznego zbawienia. Dzisiaj, gdy wasze dziecięce usta rozchylą się, aby przyjąć białą postać chleba, kapłan wypowie słowa: "Ciało Chrystusa", a każdy i każda z was odpowie: "Amen". "Amen" - to znaczy: "wierzę", "przyjmuję z wiarą". Sprawując Eucharystię, sprawujemy wielką tajemnicę wiary. I oto wy, mali chrześcijanie, dojrzeliście już do tego, aby w tej tajemnicy uczestniczyć w pełni. Komunia Święta - to właśnie pełne uczestniczenie w Eucharystii, w Ofierze Chrystusa i Kościoła. Ta Ofiara została ustanowiona przez Pana Jezusa w tym także celu, aby być naszym duchowym pokarmem.
Pamiętacie, jak Pan Jezus powiedział do Apostołów podczas Ostatniej Wieczerzy; powiedział - naprzód nad chlebem: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (Łk 22,19). A później, nad kielichem pełnym wina powiedział: "To jest moja Krew... która za was i za wielu będzie przelana" (por. tamże, w. 20). Kiedy to mówił, miał przed oczyma swoją śmierć na Krzyżu. To właśnie na Krzyżu wypełniły się te słowa - raz jeden i na całą wieczność: Ciało Chrystusa zostało wydane na ofiarę, a była to ofiara krwawa: Krew została przelana... dla nas i dla naszego wiecznego zbawienia. To stało się raz jeden jedyny na Kalwarii, w Wielki Piątek. Pan Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament Kościoła pod postacią chleba i wina. Gdy więc krwawa Ofiara na Krzyżu dokonała się raz i na zawsze, Sakrament tejże Ofiary pod postacią chleba i wina ma się spełniać w Kościele stale, z dnia na dzień, i z pokolenia na pokolenie. Pan Jezus powiedział do Apostołów w wieczerniku: "to czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22,19). "To czyńcie" - to znaczy: powtarzajcie i odnawiajcie Ofiarę mego Ciała i Krwi pod postaciami chleba i wina.
Dlaczego zaś chleb i wino? Ażeby Ciało i Krew Chrystusa mogły być naszym pokarmem. Chleb służy człowiekowi za pokarm, a wino jest napojem - zwłaszcza w krajach południowych - tam, gdzie Pan Jezus żył i ustanowił Sakrament swojej Ofiary. Co więc jest naszym pokarmem? Pod postacią chleba i wina - Ciało i Krew Chrystusa. Pod postacią chleba i wina - jest naszym pokarmem Jego Ofiara. Zbawcza ofiara, przez którą nas odkupił z grzechów. Zbawcza ofiara, która daje życie wieczne, objawione w zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Człowiek potrzebuje pokarmu i napoju, aby mógł żyć. Potrzebuje pokarmu i napoju ludzkie ciało, organizm, aby mógł żyć, rosnąć, rozwijać się, pracować. Jest to pokarm życia doczesnego, przemijającego, które kończy się śmiercią. Potrzebuje też pokarmu i napoju ludzka dusza, aby mogła wytrwać w wędrówce do życia wiecznego. Człowiek potrzebuje Eucharystii, aby mógł żyć na wieki tym życiem, które jest z Boga samego.
Oto dzisiaj wy, drogie Dzieci, chłopcy i dziewczynki, po raz pierwszy "przychodzicie" do Pana Jezusa w Eucharystii. Jakaż to radość dla waszych rodziców i rodzin, dla waszych parafii, dla całego Kościoła. Jakaż to radość dla mnie, że mogę, pielgrzymując szlakiem Kongresu Eucharystycznego po ziemi polskiej, udzielić wam Pierwszej Komunii Świętej w dniu dzisiejszym.(...) Może się wam nasuwa takie pytanie: czy to znaczy, że i Papież także wciąż jest katechizowany, jak my, dzieci przed Pierwszą Komunią? Oczywiście, nie tylko jest w Kościele, rzec można, pierwszym katechetą, ale jak każdy dobry katecheta stara się wciąż być katechizowany. Wciąż się uczy. Uczy się niejako od Kościoła tego wszystkiego, co ma Kościołowi przekazywać. Uczy się przede wszystkim na modlitwie, na słuchaniu Słowa Bożego. Uczy się od Ducha Świętego, któremu pragnie być jak najwierniejszy, jak najposłuszniejszy, żeby mógł głosić Ewangelię, żeby mógł katechizować.
Cieszę się, że mogę spełniać tę posługę, a spełniam ją zawsze z wewnętrznym drżeniem, ażebym spełnił dobrze. I dlatego też wszystkich proszę o to, aby wstawiali się za mną i wspierali mnie modlitwą, bym spełnił dobrze moją posługę Piotrową wszędzie, gdzie wypada mi ją spełniać, w Kościele na całym świecie; żebym ją też dobrze spełnił w mojej Ojczyźnie. I proszę o to w szczególny sposób was właśnie, dzieci pierwszokomunijne, bo wasza modlitwa bardzo dużo znaczy.(...) I Papież poczuł się dzieckiem. Bardzo jest potrzebne Papieżowi poczuć się dzieckiem, bo przecież pamiętacie, jak Pan Jezus powiedział właśnie do Piotra, do Apostołów: "Jeśli się nie staniecie jako dzieci, nie wnijdziecie do królestwa niebieskiego" (por. Mk 10,15). Tak powiedział. Więc bardzo dobrze, że dzisiaj przez was, dzieci od Pierwszej Komunii Świętej, Papież mógł stać się dzieckiem. Bardziej dzieckiem. Wielką dobroć okazaliście Papieżowi przez to, żeście się przygotowały do Pierwszej Komunii Świętej z jego rąk. To wielka radość! Dzielę tę radość z całym Kościołem, z waszym biskupem, jego współpracownikami urzędu biskupiego, waszymi kapłanami, z waszymi siostrami, z wszystkimi katechetkami i katechetami, duchownymi i świeckimi. Dzielę tę radość z waszymi rodzinami, z waszymi ojcami i matkami. Na pewno wiele z nich spotkam dziś po południu, odwiedzając fabrykę i spotykając się z łódzkimi włókniarkami. Będzie mi tam łatwiej pójść po tej Pierwszej Komunii Świętej łódzkich dzieci. Dzielę tę radość z wami wszystkimi, dzieci i dorośli. Dzielę ją z Kościołem łódzkim i z całym Kościołem w Polsce, bo to jest na szlaku Kongresu Eucharystycznego, który się w całej Polsce odbywa, szczególny moment eucharystyczny - Pierwsza Komunia Święta.
Opinie o produkcie (0)