Wenezuelski dziennikarz aresztowany za rzekome publikowanie informacji o koronawirusie w kraju.
Narodowy Związek Pracowników Prasy (SNTP) w Wenezueli poinformował o aresztowaniu 21 marca dziennikarza Darvinsona Rojasa, prawdopodobnie za tweety, w których mówi o liczbach zarażonych, które kontrowersyjny rząd Nicolasa Maduro miałby „próbować ukryć”.
Wieczorem 21 marca Rojas ujawnił na swoich portalach społecznościowych, że funkcjonariusze Sił Specjalnych (FAES) Boliwariańskiej Policji Narodowej przybyli do jego domu i nakazali mieszkańcom, by poszli z nimi, argumentując to otrzymaną wiadomością telefoniczną o przypuszczalnym przypadku zakażenia COVID-19. Spotkawszy się z odmową, policjanci wyważyli drzwi i kontakt z dziennikarzem się urwał. SNTP potwierdził również, że rodzice Rojasa zostali również zatrzymani, ale później ich zwolniono. Funkcjonariusze zabrali również komputery oraz telefony komórkowe oraz pobili ojca dziennikarza. Według słów rodziców, jak podał STNP, Darvinson Rojas został poproszony przez policję o ujawnienie źródła statystyk przypadków COVID-19 w najciężej dotkniętym koronawirusem stanie Wenezueli, Miranda, znajdującym się w pobliżu Dystryktu Stołecznego, gdzie leży Caracas.
Rano 22 marca, kiedy rodzice stawili się w dowództwie, gdzie zatrzymano ich syna, zapewniono ich, że go tam nie ma.
Wiadomość ta nie pozostała niezauważona przez organizacje międzynarodowe. Specjalny sprawozdawca ds. wolności wypowiedzi z ramienia Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka (CIDH), Edison Lanza, powiedział, że jest „poważnie zaniepokojony” tym doniesieniem. Ze swojej strony Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wezwał do natychmiastowego uwolnienia Rojasa i do poszanowania jego praw.
Źródło: Voz de América
Droga Krzyżowa
Adoracja i refleksja splatają się nierozłącznie podczas przeżywania nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Pasyjna modlitwa wznosi nas ku cierpiącemu za nasze grzechy Bogu, pozwala przechodzić przez poszczególne stacje Chrystusowej męki, rozważać je w kontekście tamtych wydarzeń, ale i w kontekście własnego życia, by przepraszać za własne winy.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.