Odszedł do Pana Adam Rąpalski. Zmarł w wieku 75 lat.

Nasi autorzy

Odszedł do Pana Adam Rąpalski. Zmarł w wieku 75 lat.

Adam Rąpalski   Fot. Michał Klag Adam Rąpalski   Fot. Michał Klag

Dzisiaj, 4 października 2019 r., zmarł wieku 75 lat – po niezwykle dzielnej walce z ciężką chorobą – Adam Rąpalski, artysta plastyk, nieustępliwy bojownik o powstanie Muzeum Armii Krajowej w Krakowie i jego rozbudowę, gorący patriota.

Przyjaciele nazywali go Admirałem – w duchu fascynujących go powieści marynistycznych. Zresztą nie tylko powieści, ale i książek fachowych, których mnóstwo posiadał i przeczytał. Marynarzem nigdy nie został, ale zawsze tęsknił za morzem. Został artystą plastykiem i bibliofilem. Kochał książki i historię, przez wiele lat prowadził w centrum Krakowa antykwariat „Galicja”, założony pod koniec 1980 r., w którym zbierała się śmietanka nie tylko miejscowych bibliofilów, ale i artystów plastyków – placówka znajdowała się zresztą naprzeciwko siedziby i galerii Polskiego Związku Artystów Plastyków. W czasach komuny można się tam było zaopatrzyć w wydawnictwa drugiego obiegu. Adam Rąpalski był absolwentem Akademii Sztuk Pięknych, na której ukończył Wydział Form Przemysłowych. W czasie stanu wojennego współpracował z podziemnymi związkami kombatanckimi, był przewodniczącym Koła nr 605 NSZZ „Solidarność” przy Krakowskim Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków.

Adam Rąpalski był rozpracowywany przez Wydział III Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w ramach akcji pod kryptonimem „Działacze”; zarejestrowano go jako wroga ustroju 5 kwietnia1982 r., co potwierdzają akta znajdujące się w IPN. Sprawa dotyczyła działaczy Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” Regionu Małopolska, związanych ze środowiskiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Adam Rąpalski zajmował się redakcją i kolportażem tzw. materiałów bezdebitowych, czyli podziemnych.

W 1990 r. współorganizował wystawę „Nasze drogi do Niepodległości”, która stała się zaczątkiem Muzeum Armii Krajowej. W powstanie placówki zaangażował się od samego początku pokonując wiele kłód, które rzucano mu pod nogi. Otaczał wielką czcią i przyjaźnią bohaterskich żołnierzy AK, zawsze starał się ich godnie uhonorować. Ubolewał, że wymierają z każdym rokiem, a on może nie zdążyć ich należycie upamiętnić, dokończyć rozmów, utrwalić ich wspomnień. W 2000 r. Adam Rąpalski został dyrektorem Muzeum Armii Krajowej – jeszcze dość prymitywnego w porównaniu z dzisiejszym stanem. W ciągu 13 lat ciężkiej i niezłomnej pracy doprowadził do zebrania kilkunastu tysięcy pamiątek dokumentujących historię Armii Krajowej. Z ogromną cierpliwością i wytrwałością, znosząc przeróżne upokorzenia, najpierw kwerendował, gdzie się tylko dało, by zdobyć odpowiednie środki finansowe, a potem przeprowadził zakrojoną na szeroką skalę inwestycję przebudowy i modernizacji tej placówki. Powstała imponująca, nowoczesna ekspozycja o wielkich walorach historycznych i wychowawczych. Krakowskie Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” to nadal jedyna tego rodzaju instytucja w Polsce upowszechniająca na ogólnopolską skalę wiedzę o Polskim Państwie Podziemnym i jego siłach zbrojnych, a przede wszystkim o Armii Krajowej.

Adam Rąpalski był też blisko związany z całym środowiskiem „Białego Kruka”. Bardzo lubiany, życzliwy, uśmiechnięty, błyskotliwy rozmówca, koneser książek, niezłomny w swych postawach patriotycznych – takiego Go zapamiętamy.

 

Drogi Adasiu, niech dobry Pan Bóg da Ci za wszystkie Twe zasługi życie wieczne. Odpoczywaj w pokoju!

Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie, 
Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba,
A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi,
Aż przed oblicze Boga Najwyższego.

 

 

Komentarze (1)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Janusz Depta

    Adasiu, niech Cię Bóg prowadzi po niebiańskich pastwiskach.

  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.