Czyż „śmierć Boga” nie niesie nieuchronnej „śmierci człowieka”? Wielkanoc ze św. Janem Pawłem II - Eucharystia w Niedzielę Wielkanocną

Nasi autorzy

Czyż „śmierć Boga” nie niesie nieuchronnej „śmierci człowieka”? Wielkanoc ze św. Janem Pawłem II - Eucharystia w Niedzielę Wielkanocną

W uroczystej Mszy Św. Wielkanocnej uczestniczyło wiele osób, wiele milionów ludzi oglądało transmisję telewizyjną. W uroczystej Mszy Św. Wielkanocnej uczestniczyło wiele osób, wiele milionów ludzi oglądało transmisję telewizyjną. 1. „Zobaczyła odwalony kamień” (J 20,1).

W zapisie wydarzeń Dnia, który nastąpił po szabacie, te słowa posiadają znaczenie kluczowe. Przybywa Maria Magdalena, przybywają inne niewiasty na miejsce, gdzie w piątek wieczór położono Jezusa. Położono w grobie nowym, w grobie, w którym nikt jeszcze nie leżał - w grobie wykutym w skale. Grób znajdował się u podnóża Golgoty, na której skonał Ukrzyżowany - i setnik przebił włócznią bok, aby stwierdzić, że skonał naprawdę. W prześcieradła owinęły Jezusa czułe i miłosierne ręce niewiast, które wraz z Matką i Janem, umiłowanym uczniem, były przy Jego śmierci. Jednakże zbliżał się szybko zmierzch - i zaczynał się paschalny szabat. Namaszczenie Chrystusowego umęczonego, świętego ciała musiały szlachetne i kochające Go niewiasty odłożyć do innej okazji, do najbliższej, kiedy to wedle religijnego prawa Izraela będzie możliwe.

Udają się tedy do grobu po szabacie „bardzo rano”, czyli o pierwszym świtaniu, zatroskane o to, jak poradzą sobie z kamieniem, który położono u wejścia do grobu, a potem jeszcze zapieczętowano. I oto, kiedy przybyły na miejsce, zobaczyły odwalony kamień.

2. Ów kamień położony na odrzwiach grobu stał się niemym świadkiem śmierci Syna Człowieczego. Takim kamieniem zamykało się życie ludzi, życie tylu ludzi na cmentarzu Jerozolimy; życie wszystkich ludzi na cmentarzach całej ziemi. Pod ciężarem grobowego kamienia, za jego masywną przesłoną, dokonało się w ciszy grobu dzieło śmierci: przemieniał się z wolna w proch ziemi człowiek, który „z prochu powstał, w proch się obracał” (por. Rdz 3,19).

Kamień położony na grobie Jezusa pod wieczór Wielkiego Piątku stał się - jak wszystkie kamienie grobowe - niemym świadkiem śmierci Człowieka: Syna Człowieczego. O czym świadczy ten sam kamień nazajutrz po szabacie, w pierwszych zaledwie godzinach dziennego brzasku? Co mówi? O czym świadczy ten odwalony kamień?

Ewangelia nie znajduje gotowej ludzkiej odpowiedzi, która by wystarczyła. Nie pojawia się ona na ustach Marii Magdaleny. Gdy przerażona nieobecnością ciała Jezusa w grobie, w którym Go położono, biegnie do Szymona Piotra i drugiego ucznia, którego Jezus miłował (por. J 20,2), jej ludzka mowa znajduje tylko te słowa na określenie tego, co się stało: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono” (J 20,2). Ale także Szymon Piotr i ów drugi uczeń, którzy za nią pobiegli na miejsce, a tam Piotr „wszedł do grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na głowie Jezusa, leżącą... oddzielnie” (J 20,7). Wtedy wszedł także drugi uczeń, ujrzał i uwierzył; obaj jeszcze „nie rozumieli Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych” (J 20,9).

Ujrzeli tylko i zrozumieli, że nie udało się ludziom przywalić Jezusa z Nazaretu kamieniem grobowym i przypieczętować pieczęcią śmierci.

3. […] Budowniczowie śmierci Syna Człowieczego zabezpieczają grób strażą i pieczętują kamień (por. Mt 27,66). Często budowniczowie świata, za który Chrystus chce umrzeć, usiłowali położyć kamień ostateczny na Jego grobie. Ale kamień pozostaje zawsze odwalony z Jego grobu. Kamień: świadek śmierci - stał się świadkiem zmartwychwstania: „Prawica Pańska moc okazała” (Ps 118 [117]16). […]

Niech także ten świat, który dzisiaj - niestety - na różne sposoby zdaje się pragnąć „śmierci Boga”, usłyszy orędzie Zmartwychwstania. Wy wszyscy, którzy głosicie „śmierć Boga”, którzy szukacie sposobu, by usunąć Boga z ludzkiego świata, wstrzymajcie się i pomyślcie, czy „śmierć Boga” nie niesie w sobie nieuchronnej „śmierci człowieka”!

Chrystus zmartwychwstał, aby człowiek znalazł autentyczne znaczenie istnienia, aby człowiek żył pełnią własnego życia: aby człowiek żył z Boga i w Bogu.

Chrystus zmartwychwstał. On jest kamieniem węgielnym. Już raz próbowano odrzucić Go i pokonać, ze strażą i opieczętowanym kamieniem grobowym. Ale kamień ten został odwalony. Chrystus zmartwychwstał.

Nie odrzucajcie Go wy, którzy budujecie ludzki świat. Nie odrzucajcie Go wy, którzy w jakikolwiek sposób, w jakiejkolwiek dziedzinie budujecie świat dzisiejszy i jutrzejszy. Którzy budujecie świat kultury i cywilizacji; świat ekonomii i polityki; świat nauki i informacji. Którzy budujecie świat pokoju... lub wojny? Którzy budujecie świat ładu... lub terroru? Nie odrzucajcie Chrystusa: On jest kamieniem węgielnym!

Niech żaden człowiek Go nie odrzuca - bo każdy jest budowniczym swego losu: budowniczym lub niszczycielem swojego istnienia. Chrystus zmartwychwstał pierwej, aniżeli Anioł odwalił kamień grobowy. Potem objawił się jako Kamień Węgielny, na którym budują się całe dzieje ludzkości - i dzieje każdego z nas. […]

6. Kościół spieszy dziś do każdego człowieka z paschalnym życzeniem: z życzeniem budowania świata na Chrystusie - i z takim samym życzeniem spieszy do całej rodziny ludzkiej! Niech przyjmą te życzenia zarówno ci, którzy dzielą z nami orędzie zmartwychwstania i radość paschalną - jak i ci, którzy w niej, niestety, nie uczestniczą. Chrystus, „nasza Pascha”, nie przestaje być Pielgrzymem, z nami razem, na drodze historii, którego spotkać może Każdy, gdyż On nie przestaje być Bratem człowieka w każdej epoce i w każdym momencie.

W Jego Imię zwracam się dziś do wszystkich i wszystkim składam najserdeczniejsze i święte życzenia. […] „Królowo Niebieska, wesel się Maryjo”! Surrexit Dominus vere, Alleluja!

***

Fragment homilii i fotografia zostały opublikowane w albumie "Dzieje wielkiego pontyfikatu Jana Pawła II: Rok 2". Watykan, Plac św. Piotra, Niedziela Wielkanocna 1980

Hetman Chrystusa - komplet tomów 1-4 w promocyjnej cenie 199zł

Hetman Chrystusa - komplet tomów 1-4 w promocyjnej cenie 199zł

 

Książka ta zrodziła się z fascynacji polskim Papieżem i z niezgody na traktowanie go jako dobrotliwego staruszka i miłośnika kremówek, na umniejszanie jego postaci, przebogatego dorobku i ogromnego autorytetu. Ojciec Święty jawi się tu jako osobowość zachwycająca – pasterz wyrazisty, konsekwentny, inteligentny, odpowiedzialny i odważny.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.