Abp Marek Jędraszewski: Jesteśmy zobowiązani do tego, aby rozpoznawać Chrystusa w swoim życiu, a potem głosić Go całemu światu!

Nasi autorzy

Abp Marek Jędraszewski: Jesteśmy zobowiązani do tego, aby rozpoznawać Chrystusa w swoim życiu, a potem głosić Go całemu światu!

Abp Marek Jędraszewski. Fot. Adam Bujak/Biały Kruk Abp Marek Jędraszewski. Fot. Adam Bujak/Biały Kruk

- Rytm spotkania osobistego z Jezusem, a potem głoszenia Go światu należy do istoty apostolskiej posługi, spoczywającej na wszystkich ochrzczonych. Od momentu przyjęcia chrztu jesteśmy zobowiązani do tego, aby rozpoznawać Chrystusa w swoim życiu, a potem głosić Go całemu światu - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w 75-lecie parafii św. Antoniego z Padwy.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Robert Piwowarczyk, przeczytał tłumaczenie historycznego dekretu, który powołał parafię do istnienia. Powiedział, że wszyscy zgromadzeni pragną modlić się o głęboką wiarę i miłość od tej wspólnoty parafialnej. Wyraził radość z obecności arcybiskupa i zwrócił uwagę, że na jubileuszowej świecy znajduje się herb kard. Adama Sapiehy i abp. Marka Jędraszewskiego.

W homilii metropolita powiedział, że obrzezanie jest szczególnym znakiem przymierza Boga z Abrahamem. Chrystus należał do rodu Abrahama, o czym informował jego rodowód, dlatego ósmego dnia po narodzeniu został obrzezany i nadano Mu imię, na mocy polecenia Archanioła. „Jezus” to imię męskie pochodzenia hebrajskiego, oznaczające „Jahwe jest zbawieniem”. Wskazywało ono na cel posłannictwa Mesjasza, czyli zbawienie Bożego ludu i przywrócenie ludziom godności dzieci Bożych.  To imię stało się świętym dla całego chrześcijańskiego świata, ponieważ zawiera sens wcielenia i epifanii oraz mówi o tym, że Jezus odkupi ludzi. „Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca” – pisał św. Paweł.

Drugim wątkiem, przedstawionym w Ewangelii jest spotkanie pasterzy z Dzieciątkiem Jezus. Gdy pasterze ujrzeli Jezusa, głosili o Nim prawdę, wielbiąc Boga. Tajemnica wcielenia stawała się coraz bardziej znana światu. Podobnie Chrystusa spotkali uczniowie zdążający do Emaus, którzy rozpoznali Go przy łamaniu chleba. Ujrzeli Zbawiciela, rozmawiali z Nim i wszędzie głosili prawdę o Jego zmartwychwstaniu.

– Rytm spotkania osobistego z Jezusem, a potem głoszenia Go światu należy do istoty dzieła głoszenia Chrystusa całemu światu, do istoty apostolskiej posługi, spoczywającej na wszystkich ochrzczonych. Od momentu przyjęcia chrztu jesteśmy zobowiązani do tego, aby rozpoznawać Chrystusa w swoim życiu, a potem głosić Go całemu światu – podkreślił arcybiskup. Stwierdził, że w tę tajemnicę wpisuje się historia parafii św. Antoniego w Krakowie, która została powołana do istnienia 75 lat temu, ze względu „na dobro duchowe wiernych”.  Arcybiskup przypomniał, że rok 1949 to początek epoki stalinowskiej, w której religia nazwana była „opium dla ludu”. Walczono z Kościołem, który był jedyną ostoją polskości, wiary, pamięci i patriotyzmu. Właśnie w tych trudnych czasach ówczesny metropolita krakowski kard. Adam Sapieha stwierdził, że zbawienie dusz jest najważniejsze. Parafia powstała w miejscu dworku, służącego proboszczom Kościoła Mariackiego. Po latach pojawiły się możliwości przebudowy tej świątyni, aż przyjęła ostateczny kształt i została konsekrowana przez kard. Franciszka Macharskiego. – Rozpamiętujemy te czasy i nie możemy o nich zapomnieć, widząc w tym apostolskim zapale Kościoła ciągle to samo doświadczenie zbawczej łaski Jezusa Chrystusa – zauważył metropolita. Przyznał, że współczesność nie jest łatwa, a laicyzacja chce dotrzeć także do Polski. – Stojąc u progu nowego roku 2024 od narodzin Pana naszego Jezusa Chrystusa,  zginamy z największą czcią nasze kolana przed Zbawicielem świata, któremu nadano święte imię Jezus. Dziękujemy Mu za wszelkie dobro, które się w waszej parafii dokonywało i dokonuje przez te 75 lat – podkreślił arcybiskup. Zauważył, że należy podziękować Bogu za posługujących w parafii oraz za wszystkich, którzy żyli wiarą i przekazywali ją swym dzieciom, prosząc Boga by wiara była nadal żywa w sercach mieszkańców.

Na zakończenie ks. Robert Piwowarczyk poprosił arcybiskupa, by symbolicznie uhonorował osoby, które wyróżniają się szczególną miłością do parafii. Metropolita krakowski podziękował za wspólną modlitwę i złożył zebranym najlepsze życzenia Bożej mocy i nadziei, pokonującej trudności w imię Jezusa Chrystusa.

Źródło: Archidiecezja Krakowska

Ty masz zwyciężać! Opowieść o abp. Marku Jędraszewskim

Ty masz zwyciężać! Opowieść o abp. Marku Jędraszewskim

Adam Bujak, Jolanta Sosnowska

Tuż przed obroną pracy doktorskiej przez ks. Marka Jędraszewskiego, 20 grudnia 1979 r., Papieskie Kolegium Polskie w Rzymie odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Podszedł wtedy do młodego kapłana z Poznania, którego już wcześniej poznał i polubił, i zapytał: „No, co tam, Marek? Jak tam z tym twoim Levinasem?” – ten bowiem litewski myśliciel był przedmiotem badań przyszłego profesora i arcybiskupa metropolity.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.