Albumowe wydanie bestsellerowego dzieła Jana Pawła II, w którym na prawie 300 fotografiach ukazane zostały osoby i miejsca, o których Papież pisze w swoim tekście. Przez karty albumu przewijają się najwybitniejsze postaci powojennej historii Polski - Prymas Tysiąclecia i inni wybitni hierarchowie Kościoła, znakomici artyści, działacze podziemia, zasłużeni legioniści oraz zwykli ludzie, jak choćby mieszkańcy podhalańskiej wsi czy krakowskich Bieńczyc. Poznajemy wiele miejsc, przez które wiódł jego duszpasterski szlak ("zawsze lubiłem podróżować" - wspomina w tekście Ojciec Święty). Wspaniałe katedry, odległe antypody, afrykańskie chaty, rodzinna ziemia polska, Rzym i Jasna Góra, Wawel i pueblo - cóż za nieprawdopodobna droga! Ze Stolicy Piotrowej spogląda na świat, rozmawia z Bogiem i zachęca nas: "Wstańcie, chodźmy! Chodźcie za mną, bo ja idę za Chrystusem".

Na kartach albumu oglądamy wielu ludzi, którzy nie zawahali się pójść za nim. Mistrzowska, sugestywna fotografia Adama Bujaka, który przez ponad 40 lat tworzył tę dokumentację. Wszystkie te unikatowe, niepublikowane dotąd kadry jakby czekały na ten tekst.

Wstęp    11

 

I POWOŁANIE

Źródło powołania    17

Wezwanie    20

Następca Apostołów    29

Wawel    33

Dzień konsekracji: pośrodku Kościoła    36

Konsekratorzy    43

Gesty liturgii konsekracji    44

Krzyżmo    48

Pierścień i racjonał    53

„Strzeż depozytu” (1 Tm 6,20)    54

Mitra i pastorał    56

Pielgrzymka do sanktuarium Maryi    63

 

II DZIAŁALNOŚĆ BISKUPA

Biskupie zadanie    72

Pasterz    77

„Znam owce moje” (J 10,14)    78

Sprawowanie sakramentów    84

Wizytacje duszpasterskie    88

Walka o kościół 94

 

III OBOWIĄZKI NAUKOWE I DUSZPASTERSKIE

Wydział Teologiczny w kontekście innych wydziałów uniwersyteckich    104

Biskup i świat kultury   106

Książki i studium    108

Dzieci i młodzież    113

Katecheza   118

Caritas    120

 

IV OJCOSTWO BISKUPA

Współpraca ze świeckimi    128

Współpraca z zakonami    133

Prezbiterium    136

Dom biskupi    140

Ojcostwo na wzór św. Józefa    145

Być ze swoim ludem    151

Kaplica przyFranciszkańskiej 3    152

 

V KOLEGIALNOŚĆ BISKUPIA

Biskup w diecezji    158

Paliusz    160

Biskup w swoim Kościele lokalnym    162

Kolegialność    166

Ojcowie soborowi    170

Kolegium kardynalskie    174

Synody    176

Rekolekcje dla Kurii za pontyfikatu Pawła VI    179

Realizacja soboru    182

Polscy biskupi    188

 

VI BÓG I ODWAGA

Mężni w wierze    196

Święci krakowscy    200

Martyres – Męczennicy    205

Św. Stanisław    206

Ziemia Święta     212

Abraham i Chrystus: „Oto idę pełnić Twoją wolę”    215

 

Indeks osób    222

Indeks nazw geograficznych    223

WSTĘP

Kiedy ukazała się książka Dar i Tajemnica, zawierająca wspomnienia i refleksje związane z początkami mojego kapłaństwa, dotarło do mnie wiele głosów, szczególnie od ludzi młodych, o jej serdecznym odbiorze. Jak słyszę, dla wielu z nich to bardziej osobiste dopowiedzenie do Adhortacji Pastores dabo vobis stało się cenną pomocą we właściwym rozeznaniu własnego powołania. Cieszę się z tego bardzo. Oby Chrystus nadal posługiwał się tamtymi rozważaniami, by wielu młodych usłyszało Jego zaproszenie: "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi" (Mk 1, 17).

Proszono mnie, bym także z okazji czterdziestej piątej rocznicy mojej sakry biskupiej i srebrnego jubileuszu posługi na Stolicy Piotrowej napisał ciąg dalszy tamtych wspomnień, rozpoczynając od 1958 roku, w którym zostałem biskupem. Uznałem, że trzeba przyjąć to zaproszenie, podobnie jak myśl o tamtej pierwszej książce. Dodatkowym motywem do zebrania i uporządkowania tych wspomnień i refleksji był proces powstawania dokumentu poświęconego posłudze biskupiej: Adhortacji Pastores gregis, w której przedstawiłem syntezę myśli, jakie zrodziły się podczas X Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które miało miejsce podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Gdy przysłuchiwałem się ich wypowiedziom w auli, a potem sięgałem do tekstu propozycji, które mi przedstawili, budziło się we mnie wiele wspomnień związanych zarówno z latami, w których dane mi było służyć Kościołowi w Krakowie, jak i z nowymi doświadczeniami, jakie przeżywałem w Rzymie jako następca Piotra. Podjąłem próbę zapisania tych myśli, pragnąc podzielić się z innymi świadectwem o miłości Chrystusa, który przez wieki powołuje kolejnych następców Apostołów i za pomocą kruchych naczyń wlewa łaskę w serca braci. Temu wspominaniu nieustannie towarzyszyły słowa św. Pawła skierowane do młodego biskupa Tymoteusza: "On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami" (2 Tm 1, 9).

Zapis ten ofiarowuję Braciom w biskupstwie i całemu Ludowi Bożemu. Niech posłuży wszystkim, którzy pragną poznać wielkość posługi biskupiej, trud z nią związany, ale także radość, jaka codziennie towarzyszy jej wypełnianiu. Zapraszam wszystkich do wznoszenia ze mną Te Deum uwielbienia i dziękczynienia. Ze spojrzeniem utkwionym w Chrystusie, umocnieni nadzieją, która zawieść nie może, kroczmy razem drogami nowego tysiąclecia: "Wstańcie, chodźmy!" (por. Mk 14, 42).

ŹRÓDŁO POWOŁANIA

Szukam źródła mego powołania. Ono pulsuje tam... w jerozolimskim Wieczerniku. Dzięki składam Panu, że podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 dane mi było modlić się właśnie tam, w górnej izbie (por. Mk 14, 15), w której odbyła się Ostatnia Wieczerza. Myślą przenoszę się do owego pamiętnego Czwartku, gdy Chrystus, umiłowawszy swoich aż do końca (por. J 13, 1), ustanowił Apostołów kapłanami Nowego Przymierza. Widzę Go schylającego się przed każdym z nas, następców Apostołów, by obmywać nam nogi. Słyszę, jakby mówił do mnie, do nas te słowa: "Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie "Nauczycielem" i "Panem" i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem" (J 13, 12-15).

Razem z Piotrem, Andrzejem, Jakubem, Janem... słuchamy dalej: "Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję" (J 15, 9-14).

Czyż w tych słowach nie jest zawarte mysterium caritatis naszego powołania? Te Chrystusowe słowa, wypowiedziane w godzinie, na którą przyszedł (por. J 12, 27), są korzeniem każdego powołania w Kościele. Z tych słów wypływają ożywcze soki, które dają początek każdemu powołaniu: Apostołów i ich następców, podobnie jak powołaniu każdego człowieka, bo Syn pragnie być "przyjacielem" każdego: za wszystkich bowiem oddał swoje życie. To, co najważniejsze, najcenniejsze i najświętsze, spotyka się w tych słowach: miłość Ojca i miłość Chrystusa do nas, Jego i nasza radość, jak też nasza przyjaźń i wierność, która wyraża się w wypełnieniu przykazań. W tych słowach zawiera się także cel i sens naszego powołania: abyśmy szli i owoc przynosili, i aby owoc nasz trwał... (por. J 15, 16).

Ostatecznie miłość jest spoiwem wszystkiego: w sposób substancjalny jednoczy Osoby Boskie i jednoczy także, choć na inny sposób, ludzkie osoby i ich różnorodne powołania. Powierzyliśmy nasze życie Chrystusowi, który pierwszy nas umiłował i jako dobry Pasterz poświęcił swoje życie dla nas. Apostołowie Chrystusa usłyszeli te słowa i odnieśli je do siebie jako osobiste wezwanie. Podobnie i my, ich następcy, pasterze Kościoła Chrystusowego, nie możemy nie odczuwać potrzeby zaangażowania, byśmy jako pierwsi odpowiadali na tę miłość, w wierności, w wypełnianiu przykazań i w codziennym oddawaniu życia dla przyjaciół naszego Pana.

"Dobry pasterz daje życie swoje za owce" (J 10, 11). W homilii, którą wygłosiłem na Placu św. Piotra 16 października 2003 roku z okazji 25-lecia pontyfikatu, powiedziałem: "Apostołowie, słysząc te słowa Chrystusa, nie wiedzieli, że mówił o sobie. Nie wiedział nawet Jan, Jego umiłowany uczeń. Zrozumiał to dopiero na Kalwarii, u stóp krzyża, widząc, jak w milczeniu oddaje życie "za swoje owce". A gdy nadszedł dla niego oraz dla innych Apostołów czas, by podjęli tę misję, przypomnieli sobie Jego słowa. Zdawali sobie sprawę, że zadanie, które im powierzył, będą mogli wypełnić tylko dlatego, że On sam - jak zapewnił - będzie w nich działał".

"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by wasz owoc trwał" (J 15, 16). Nie wy, lecz Ja! - mówi Chrystus. Oto fundament skuteczności pasterskiej misji biskupa.

Jan Paweł II

„Biblioteka Analiz”

28 sierpnia Ojciec Święty przyjął na specjalnej audiencji w Castel Gandolfo Wydawnictwo Biały Kruk, reprezentowane przez prezesa Leszka Sosnowskiego z małżonką i fotografika Adama Bujaka. Podczas spotkania w apartamentach letniej rezydencji Papieża zaprezentowali oni Janowi Pawłowi II najnowszą publikację wydawnictwa – ilustrowaną autobiografię Ojca Świętego, pt. „Wstańcie, chodźmy!”.

Jak Ojciec Święty ocenił publikację? Mówi Adam Bujak: „Audiencja miała charakter prywatny i przerodziła się w dłuższą rozmowę o czasach krakowskich kardynała Wojtyły i dotychczasowej historii obecnego pontyfikatu. Ojciec Święty książkę przyjął z zadowoleniem. Jego bardzo przychylna ocena pracy Wydawnictwa to najlepsze potwierdzenie, że pomysł był zacny, a dla mnie osobiście jest bodźcem do dalszej pracy na stanowisku fotografa u boku Jana Pawła II. Gdy papież przeglądał albumowe wydanie swojej biografii, odczuwałem, że oglądając towarzyszące tekstowi fotografie wraca pamięcią do coraz to nowych chwil z krakowskiej przeszłości. Kartkował, wracał do wcześniejszych zdjęć”.

28 września 2004 r.

Marek Muszyński, „Białostocka Gazeta Współczesna”

Albumowa wersja ostatniej książki Jana Pawła II „Wstańcie, chodźmy!” jest wspólnym dziełem naszego Papieża i jego ulubionego fotografa Adama Bujaka. Tekst zawarty w tomie to barwna opowieść Ojca Świętego o prawie 50-letniej posłudze biskupiej. Najpierw w Krakowie, a od roku 1978 na stolicy Piotrowej. To także świadectwo głębokiej wiary oraz przesłanie do braci biskupów i wszystkich wiernych, w którym autor dzieli się refleksjami na temat roli i zadań biskupów. (...) Napisany barwnie, piękną polszczyzną, tekst ilustrują i uzupełniają fotografie Adama Bujaka z lat 1958-1978, dokumentujące działalność Karola Wojtyły – biskupa, arcybiskupa i kardynała. Znalazły się tu również zdjęcia z 26-letniego pontyfikatu Jana Pawła II. (...) W sumie w wydaniu tym znalazło się ponad 400, w większości wcześniej niepublikowanych, zdjęć światowej sławy fotografika. Książka piękna, pięknie wydana, obok której nie można przejść obojętnie...

17-19 września 2004

Adam Bujak w rozmowie z tygodnikiem „Niedziela”, 42/2004

Dokumentowaniem tego pontyfikatu zajmuję się od 26 lat. Wcześniej starałem się jak najwierniej towarzyszyć, jako fotograf, biskupowi, a później metropolicie i kardynałowi krakowskiemu Karolowi Wojtyle. Kiedy – przygotowując tę publikację – przeglądałem materiał zdjęciowy zgromadzony w ciągu kilkudziesięciu lat, sam byłem zaskoczony jego wymową i tym, jak historia zamknięta w fotografiach narysowała tę wielką postać. Na konferencji prasowej Leszek Sosnowski powiedział, że te zdjęcia jakby czekały na ten tekst – i tak faktycznie to wygląda.

Opinie o produkcie (0)

do góry

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl