Nowe wydanie, rozszerzone o relację z uroczystości kanonizacji Pastuszków, która miała miejsce 13 maja 2017 roku!

 

Pięknie wydana ilustrowana książka wydrukowana na papierze kredowym, która dzięki interesującym tekstom i ponad 100 zdjęciom prowadzi nas przez ostatnie stulecie razem z Matką Bożą Fatimską i jej małymi orędownikami aż do dnia ich kanonizacji. Nowe wydanie, to aż 136 stron, zostało wzbogacone o homilie wygłoszone przez papieża Franciszka z okazji kanonizacji Hiacynty i Franciszka oraz fotografie z tego ważnego dla życia Kościoła wydarzenia.

Nelson Pereira, portugalski dziennikarz, publicysta, znawca sanktuariów maryjnych, którego wychowała portugalska ziemia, jak nikt inny potrafi przeniknąć umysły współrodaków i przenieść w atmosferę czasów, kiedy nastąpiły objawienia. A dzięki archiwalnym, stuletnim fotografiom stajemy się niemal bezpośrednimi świadkami tych chwil. Zaś ks. prof. Jan Machniak, autor wielu książek z dziedziny teologii duchowości, pokazuje związek fatimskiej tajemnicy z papieżami, szczególnie ze św. Janem Pawłem II. Największym świadkiem spełnienia obietnic fatimskich okazał się Papież Polak, który bardzo przyczynił się do rozwoju i rozprzestrzenienia fatimskiej pobożności - stąd w książce poświęcono mu sporo miejsca. Wzruszające i przenikające do głębi opowieści doskonale ilustrują fotografie Adama Bujaka, który pielgrzymował z aparatem fotograficznym po Fatimie i okolicach, towarzysząc również św. Janowi Pawłowi II w jego spotkaniach z "Panią ubraną na biało" w fatimskim sanktuarium, na Watykanie i na Krzeptówkach.

Nelson Pereira

Tajemnica powierzona Pastuszkom wstrząsnęła światem       6

Ziemia Świętej Maryi       8

Objawienia Anioła w 1916 r.        15

Rok 1917 – Cova da Iria       19

Nieustający cud Fatimy       38

Kula w koronie Matki Bożej       44


Ks. prof. Jan Machniak

Św. Jan Paweł II świadek spełnienia obietnic fatimskich       74

Poddani największym prześladowaniom od czasów pierwszych wieków chrześcijaństwa       77

Nabożeństwa fatimskie w Polsce       81

Jan Paweł II w tajemnicy fatimskiej       93

Odczytywanie sensu zamachu       96

Zawierzenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi       102

Modlitwa Wielkiej Nowenny Fatimskiej wg słów aktu zawierzenia Jana Pawła II       108

Człowiek bez Boga nie jest w stanie pokonać zła       113


Papież Franciszek

Błogosławiona Panno z Fatimy       128

Wierzmy w moc różańca       130

Pod opieką Maryi kontemplujemy oblicze Jezusa       132

Chrześcijanin potrafi rozpoznać rany Jezusa       134

Wierzmy w moc różańca

Drodzy pielgrzymi Maryi i z Maryją!

Dziękuję, że przyjęliście mnie pośród was i złączyliście się ze mną w tej pielgrzymce przeżywanej w nadziei i

pokoju. Już teraz chcę zapewnić wszystkich, którzy łączycie się ze mną tutaj czy w innych miejscach, że noszę was

wszystkich w sercu. Czuję, że Jezus mi was powierzył (por. J 21, 15–17) oraz obejmuję i zawierzam Jezusowi

wszystkich, a „zwłaszcza tych najbardziej potrzebujących” – jak Maryja uczy nas się modlić (Objawienie z lipca

1917). Niech Ona, łagodna i troskliwa Matka wszystkich potrzebujących, wyjedna im błogosławieństwo Pana! Niech

na każdego z wydziedziczonych i nieszczęśliwych, którym skradziono teraźniejszość, na każdego z wykluczonych i

opuszczonych, którym odmawia się przeszłości, na każdą z sierot i ofiar niesprawiedliwości, którym nie pozwala

się posiadać przeszłości, zstąpi błogosławieństwo Boga wcielonego w Jezusie Chrystusie: „Niech cię Pan błogosławi

i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze

swoje i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6, 24–26). Błogosławieństwo to doskonale wypełniło się w Dziewicy Maryi,

ponieważ żadne inne stworzenie nie widziało rozjaśnionego nad sobą oblicza Boga jak Ona, która dała ludzkie

oblicze Synowi Ojca Przedwiecznego. A my teraz możemy je kontemplować w kolejnych wydarzeniach radosnych,

światła, bolesnych i chwalebnych Jego życia, które możemy ponownie odczytywać, odmawiając Różaniec. Z

Chrystusem i Maryją trwamy w Bogu. Istotnie, „jeśli chcemy być chrześcijanami, musimy być maryjni, czyli musimy

uznać zasadniczą, istotną i opatrznościową relację łączącą Matkę Bożą z Jezusem, która otwiera nam drogę

prowadzącą nas do Niego” (Paweł VI, Przemówienie w czasie wizyty w Sanktuarium Matki Bożej z Bonaria, Cagliari,

24 kwietnia 1970). Tak więc za każdym razem, gdy odmawiamy Różaniec w tym błogosławionym miejscu czy

gdziekolwiek indziej, Ewangelia podejmuje na nowo swoją drogę w życiu każdego człowieka, rodzin, narodów i

całego świata. Pielgrzymi z Maryją… Jaką Maryją? Nauczycielką życia duchowego, pierwszą, która poszła za

Chrystusem „wąską drogą” krzyża, dając nam przykład, czy też Panią „nieosiągalną”, której nie da się naśladować?

„Błogosławioną, ponieważ uwierzyła” Bożym słowom zawsze i w każdych okolicznościach (por Łk 1,42–45) czy też

„Świętą z obrazka”, do której uciekamy się, by tanim kosztem zyskać łaski? Maryją – Dziewicą Ewangelii, czczoną

przez modlący się Kościół, czy przeciwnie – Maryją naszkicowaną przez subiektywne wrażliwości, które widzą Ją

jako powstrzymującą karzące ramię Boga gotowego do karania; Maryją lepszą od Chrystusa, postrzeganego jako

bezlitosny Sędzia; bardziej miłosierną niż Baranek złożony za nas w ofierze? Dopuszczamy się wielkiej

niesprawiedliwości wobec Boga i Jego łaski, gdy twierdzimy ponad wszystko, że grzechy są karane przez Jego sąd,

nie uznając – jak ukazuje Ewangelia – że są one odpuszczane przez Jego miłosierdzie! Musimy przedkładać

miłosierdzie ponad sąd, a przecież sąd Boży zawsze będzie dokonywał się w świetle Jego miłosierdzia. Oczywiście,

miłosierdzie Boże nie zaprzecza sprawiedliwości, ponieważ Jezus wziął na siebie skutki naszego grzechu wraz z

należną karą. On nie zaprzeczył grzechowi, ale zapłacił za nas na krzyżu. A zatem, w wierze, która jednoczy nas z

Chrystusowym krzyżem, jesteśmy wolni od swoich grzechów; odłóżmy na bok wszelkie formy lęku i strachu,

ponieważ nie przystoi on temu, kto jest miłowany (por. 1 J 4, 18). „Za każdym razem, gdy spoglądamy na Maryję,

znów zaczynamy wierzyć w rewolucyjną moc czułości i miłości. W Niej dostrzegamy, że pokora i delikatność są

cnotami nie słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi. […] Ta

dynamika sprawiedliwości i czułości, kontemplacji i wyruszania ku innym – to wszystko czyni z Niej kościelny

wzorzec ewangelizacji” (Evangelii gaudium, 288). Oby każdy z nas stawał się wraz z Maryją znakiem i sakramentem

miłosierdzia Boga, który zawsze przebacza, przebacza wszystko. Wzięci za rękę przez Dziewicę-Matkę i przed Jej

obliczem możemy radośnie wyśpiewywać miłosierdzie Pana. Możemy powiedzieć: moja dusza śpiewa dla

Ciebie, Panie! Miłosierdzie, jakie okazałeś wszystkim swoim świętym i całemu wiernemu ludowi, ogarnęło także

mnie. Ze względu na pychę serca żyłem, goniąc za swoimi ambicjami i korzyściami, ale nie udało mi się zająć

żadnego tronu, Panie! Jedyna możliwość wywyższenia to ta, że Twoja Matka weźmie mnie w ramiona,

okryje swoim płaszczem i umieści obok Twojego serca. Niech się tak stanie.

Opinie o produkcie (0)

do góry

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl