Z Chicago na polsko-ukraińską granicę. Ukrainka przebyła tysiące kilometrów, żeby włączyć się w pomoc uchodźcom

Nasi autorzy

Z Chicago na polsko-ukraińską granicę. Ukrainka przebyła tysiące kilometrów, żeby włączyć się w pomoc uchodźcom

Polscy wolontariusze pomagają uchodźcom na dworcu Przemyśl Główny. Fot. autorstwa Pakkin Leung, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=115671814 Polscy wolontariusze pomagają uchodźcom na dworcu Przemyśl Główny. Fot. autorstwa Pakkin Leung, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=115671814 Julia Skuibida jest urodzoną w Kijowie Ukrainką, od 17 lat mieszkającą w Chicago. Kiedy tylko usłyszała o bandyckiej napaści Rosji na Ukrainę, natychmiast zdecydowała, że uda się na granicę z Polską, aby pomóc swoim rodakom szukającym w Polsce schronienia przed wojną.

„Po prostu nie mogłam zostać w domu”, mówi 39-letnia kobieta, mama rocznego synka. „Kiedy zobaczyłam bombardowanie Kijowa, byłam zrozpaczona”. Julia zarezerwowała zatem najbliższy możliwy lot do Polski; pod koniec lutego była już na naszej granicy i pomagała polskim wolontariuszom w gromadzeniu leków dla ukraińskich żołnierzy i dla szpitala w Kijowie. „Chciałam koniecznie tam pojechać, żeby pomóc jak tylko się da, tym bardziej, że przecież mówię po ukraińsku”, powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News. Na miejscu zajęła się także pomocą w organizacji jedzenia dla przybywających, zwłaszcza tych, którzy jeszcze stali po ukraińskiej stronie granicy, a także pomocą psychologiczną.

„Mężczyznom od 18. do 60. roku życia nie wolno opuszczać terytorium Ukrainy, tak więc w większości są tu kobiety i dzieci. Patrzysz im w oczy i wiesz, że straciły wszystko...” - mówi. Julia podkreślała, że mimo ogromnej ilości osób pragnących dostać się do Polski i stojących przez wiele godzin podczas bardzo nieprzyjemnej pogody uchodźcy byli witani przez Polaków ciepłymi napojami i posiłkami. Julia pomagała także w organizowaniu niezbędnego wyposażenia dla żołnierzy, które Polacy przekazują na Ukrainę. „Jestem dumna, że jestem Ukrainką, jak również jestem dumna z moich rodaków, którzy tak dzielnie bronią się przed Rosjanami”, mówi Julia. „To wyjątkowo trudna sytuacja, ale Ukraina się nie podda”, dodała.

Źródło: Fox News/Ann W. Schmidt, MM

O zbrodniczej ideologii, tak bliskiej sprawcy wojny w Ukrainie Władimirowi Putinowi, pisze w swojej najnowszej książce prof. Wojciech Roszkowski:

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Wojciech Roszkowski

Książka ta dowodzi, jak szybko może rozprzestrzeniać się zło, jeśli nie napotka od razu zdecydowanego sprzeciwu. Komunizm nie zaczął się od łagrów, mordów i zniewolenia narodów. Zaczął się od teorii – zupełnie utopijnej, ale pozornie niezwykle zatroskanej o dobro całej ludzkości. Wielu dało się nabrać; jak się to skończyło, to Polacy wiedzą najlepiej.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.