Większość Polaków nie chce rządów Tuska. Nowe badanie opinii publicznej
Rządy ekipy Donalda Tuska wyprowadziły na ulicę tysiące obywateli - nauczycieli, rodziców, rolników, wszystkich sprzeciwiających się przyjmowaniu do Polski obcych kulturowo imigrantów. Na zdjęciu protest „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!” przeciw wprowadzeniu edukacji zdrowotnej do szkół; Gdańsk, 15 grudnia 2024 roku. Fot. PAP/Tomasz Gzell. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje jasno, że rząd Donalda Tuska nie podoba się Polakom, a sam premier jest negatywnie oceniany przez większą część obywateli. Po półtora roku rządów taki sondaż to wizerunkowa katastrofa dla rządzących.
W kwietniu negatywny stosunek do rządu wyraziło 40 proc. respondentów, a 51 proc. obywateli Polski uważa, że Donald Tusk jest złym premierem.
Poparcie dla rządu deklaruje jedynie 34 proc. Polaków (spadek o 2 pkt. proc.), a 22 proc. badanych stwierdziło, że ich stosunek do rządu jest obojętny (spadek o 1 pkt proc.).
Badani byli też pytani w sondażu o ocenę wyników działalności rządu premiera Tuska. 37 proc. respondentów oceniło te wyniki dobrze (spadek o 1 pkt proc.), 50 proc. – źle (tyle samo, co przed miesiącem), a 13 proc. nie ma zdania w tej kwestii (wzrost o 1 pkt proc.).
Z kolei w sondażu Opinia24 zrealizowanym dla Radia ZET wyniki są równie niekorzystne dla ekipy Tuska co w sondażu CBOS. Ponad połowa Polaków ocenia negatywnie dotychczasowe działania obecnego rządu.
Opinia24 zadała Polakom pytanie: „Jak ocenia ogólnie Pan/Pani dotychczasowe działania rządu?”. Polacy odpowiedzieli:
Zdecydowanie dobrze – 8 proc.
Raczej dobrze – 31 proc.
Raczej źle – 22 proc.
Zdecydowanie źle – 29 proc.
Nie wiem, trudno powiedzieć – 10 proc.
Z badania wynika, że większość Polaków (51 proc.) negatywnie ocenia dotychczasowe działania rządu koalicji 13 grudnia.
Wyniki pokazują jasno, Polacy nie chcą rządów Tuska. Rządów patologicznych pod każdym względem, nie potrafiących zadbać o bezpieczeństwo Polaków, siejących defetyzm i przejawiających prototalitarne ciągoty. Tusk jest osobą, która rządzi przez nienawiść, nienawiść do dobra, wartości i demokracji. Jest politykiem, który przejdzie do historii jako ten, który chciał dokonać likwidacji państwa polskiego, oddać je we władanie swoich zachodnich mocodawców. Polacy to wszystko widzą i dają znak – większość z nich – że nie chcą takiej osoby u sterów władzy w swoim kraju. Czy uda się – jeszcze w tym roku – zmienić władzę w Polsce? Wszystko zależy od tego, kto wygra wybory prezydenckie.
Źródło: Radio ZET; niezalezna.pl; SM
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki diagnozujące obecną sytuację Polski:

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu
Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.

Bankructwo polskiej inteligencji
Wygląda na to, że polska inteligencja, czyli warstwa ludzi wykształconych, żyjących z pracy umysłowej, zbankrutowała. Niekoniecznie finansowo, ale na pewno ideowo. Pod koniec wieku XX zboczyła gdzieś na manowce i powoli przestała się liczyć jako wiodąca grupa społeczna, z której wyłaniają się elity.

Pandemia grzechu, czyli śmierć nauczycielką życia
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, dokąd prowadzą nas najnowsze trendy światopoglądowe? Postnowocześni ideologowie, pseudonaukowcy oraz zgenderyzowani politycy chwycili w swoje ręce stery w wielu krajach i wiodą ludzkość w tragiczną otchłań. Zgodnie z jeszcze oświeceniowymi, a potem z marksistowskimi, leninowskimi i nazistowskimi zaleceniami także dzisiejsi utopiści godzą się z tym, że na drodze do świata bez skazy muszą być ofiary.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.