Św. Stanisław ze Szczepanowa i polska korona. Dziś czcimy wielkiego patrona Polski
Jan Matejko, Zabójstwo św. Stanisława. Fot. domena publiczna via Wikimedia. Pierwsi Piastowie, twórcy polskiej monarchii przez przyjęcie wiary chrześcijańskiej i chrzest Mieszka I w 966 r., wprowadzili ją na trwałe w świat chrześcijański oraz nawiązali bliskie stosunki ze Stolicą Apostolską w Rzymie. Mieszko I najpierw oddał w 974 r. swego pierworodnego syna Bolesława pod opiekę św. Piotra, a następnie u schyłku swego panowania w 991 r. dokonał aktu donacji państwa polskiego temu świętemu, tj. de facto Stolicy Apostolskiej. W wyniku zabiegów Bolesława Chrobrego po męczeńskiej śmierci św. Wojciecha Sławnikowica papież Sylwester II za zgodą cesarza Ottona III ustanowił arcybiskupstwo gnieźnieńskie i podległe mu biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Na sławnym zjeździe gnieźnieńskim w marcu 1000 r. z udziałem Ottona III została powołana do życia metropolia kościelna w Polsce, zaś Bolesław otrzymał od cesarza królewskie prawo inwestytury, tj. mianowania arcybiskupa i biskupów. To przybliżyło Chrobrego do godności królewskiej, choć jego starania w Rzymie o koronę bezpośrednio po zjeździe gnieźnieńskim nie przyniosły rezultatu.
Bolesław po długich i zwycięskich zmaganiach z Henrykiem II, królem niemieckim i cesarzem, władał potężną monarchią; został ukoronowany na króla w Wielkanoc 18 kwietnia 1025 r. Chrobry stał się pomazańcem Bożym uwieńczonym koroną, jego królewska władza została w pełni uświęcona. To był w ówczesnej Europie warunek suwerenności państwa. Po śmierci Bolesława jego ukochany syn Mieszko II objął tron i też został koronowany na króla. Kontynuował on mocarstwową politykę swego wielkiego ojca, ale z dużo mniejszym powodzeniem i po klęskach w starciach z cesarstwem oraz Rusią Kijowską oraz buncie braci Bezpryma i Ottona musiał w 1032 r. zrzec się tytułu królewskiego.
Kryzys monarchii piastowskiej połączony z wyniszczającym najazdem księcia czeskiego Brzetysława w 1039 r., który zniszczył wielkopolskie centrum państwa, nieomal doprowadził do całkowitej jego zagłady. Wielkim wysiłkiem odbudował władztwo piastowskie Kazimierz Karol Odnowiciel, syn Mieszka II. Ale nie zdołał już sięgnąć po koronę królewską. Dopiero jego następca Bolesław Szczodry w szczytowym okresie swych rządów został namaszczony i ukoronowany na króla w Boże Narodzenie 1076 r. za zgodą papieża Grzegorza VII (warunek legalizacji królestwa). Jednak wielki konflikt wewnątrz monarchii, wywołany nazbyt ambitną polityką zagraniczną władcy, nadmierną eksploatacją poddanych, ich niesprawiedliwym traktowaniem oraz targnięciem się w 1079 r. na życie biskupa krakowskiego Stanisława, który występował w obronie społeczeństwa, doprowadził do upadku królewskiej władzy Szczodrego.
Po męczeńskiej śmierci Stanisława król uciekł wskutek powszechnego oburzenia społecznego na Węgry, gdzie zmarł w 1082 r. W Polsce tron objął jego młodszy brat Władysław Herman, który związawszy się politycznie z królem niemieckim i cesarzem rzymskim Henrykiem IV, zrezygnował z koronacji na króla, mimo że insygnia królewskie po Bolesławie zostały w katedrze wawelskiej. Nie sięgnął po koronę nawet silny władca Bolesław Krzywousty po zwycięskiej wojnie z Henrykiem V w 1109 r.
Piastowie na długo utracili królewską godność, a ich państwo rozpadło się w XII i XIII w. na kilka, a następnie na kilkanaście odrębnych władztw. Jednak pamięć o Królestwie Polskim (Regnum Poloniae) i godności królewskiej, której dostąpili Bolesław Chrobry, Mieszko II i Bolesław Szczodry, była przechowywana przez Kościół, głównie w kręgu katedr krakowskiej, gnieźnieńskiej i poznańskiej. Szczególna rola w podtrzymywaniu tradycji o państwie polskim jako królestwie przypadła dziejopisarzom na czele z Anonimem tzw. Gallem i mistrzem Wincentym (zwanym Kadłubkiem), którzy podkreślali w swych kronikach jego wielkość i potęgę za panowania pierwszych królów, a od czasów Władysława Hermana, mimo formalnej utraty tytułu królewskiego przez Piastów, ich władztwo uważali nadal za Królestwo Polskie. Korona była wówczas warunkiem prawdziwej suwerenności.
Kult świętego Stanisława i nadzieja odnowienia Królestwa
Narodzinom idei odnowienia Królestwa Polskiego sprzyjały rosnący kult biskupa-męczennika Stanisława i jego kanonizacja w 1253 r. Wyraził to znakomicie w historiograficznej wizji dziejów Polski dominikanin Wincenty z Kielczy w Żywocie większym św. Stanisława, napisanym ok. 1260 r. Wizja ta została oparta przez Wincentego na fundamencie Bożego porządku. Królestwo Polskie cieszyło się potęgą i wzrostem za Bolesława Chrobrego, ponieważ był pobożny, skromny, posłuszny Bogu, popierający Kościół i szanujący duchownych. Natomiast Bolesław Szczodry z powodu grzechu zabójstwa biskupa Stanisława, bezbożności i braku rozumu sprowadził na Polskę nieszczęścia. Bóg ukarał grzech monarchy, pozbawiając go korony królewskiej, zaś Królestwo z Jego woli uległo podziałowi między wielu książąt i doznawało ucisku oraz grabieży ze strony sąsiadów.
Kara wymierzona przez Boga za grzech króla trwa do trzeciego i czwartego pokolenia. Potem przychodzi Jego zmiłowanie, a z nim łaska odnowienia Królestwa z powodu zasług i wstawiennictwa św. Stanisława. Wincenty wyraził nadzieję, że Bóg „w przyszłości dla jego zasług przywróci do dawnego stanu podzielone królestwo, umocni je sprawiedliwością i prawdą, opromieni chwałą i zaszczytem”, a następnie dodał: „On sam jeden wie, kiedy ma się zmiłować nad narodem i podźwignąć go z ruiny, przeto aż do naszych czasów […] zachowuje wszystkie insygnia królewskie, a mianowicie koronę, berło i włócznię, schowane w skarbcu katedry w Krakowie, który jest stolicą i siedzibą królewską, aż przyjdzie ten, który powołany jest przez Boga tak jak Aaron i dla niego one są odłożone” (tłum. M. Plezia).
Liczni książęta piastowscy pielgrzymowali do grobu św. Stanisława w katedrze wawelskiej, gdzie mogli niewątpliwie usłyszeć o tej zapowiedzi odnowienia Królestwa Polskiego przez Bożego wybrańca i przeznaczonych dla niego insygniach królewskich. Obok Henryka IV Probusa, księcia wrocławskiego, Bolesława, księcia płockiego, Przemysła II, księcia wielkopolskiego, Henryka, księcia głogowskiego, także Władysław Łokietek, syn Kazimierza, księcia kujawskiego, należał do grona władców piastowskich, którzy zaczęli aspirować do królewskiego tytułu.
Po śmierci swego ojca w 1267 r. Władysław znalazł się w wieku 7 lat na dworze krakowskim Bolesława Wstydliwego oraz św. Kingi. Pod przemożnym wpływem tej niezwykłej pary książęcej kształtował się charakter młodego Władysława i jego pobożność oraz polityczne aspiracje naznaczone stołeczną rolą Krakowa i nadziejami na odnowienie Królestwa Polskiego za przyczyną św. Stanisława. Władysław przebywał w Krakowie do roku 1274, kiedy objął panowanie w małym księstwie brzeskim na Kujawach.
Odnowienie Królestwa Polskiego przez Przemysła II w 1295 roku
Pierwszym z Piastów, który po ponad dwóch wiekach od utraty korony przez Bolesława Szczodrego zabiegał o koronację na króla, był książę wrocławski Henryk IV Probus – po zdobyciu Krakowa w 1289 r. Na przeszkodzie tym dążeniom stanęła rychła jego śmierć 23 czerwca 1290 r. W ostatnich godzinach życia Henryka IV przy jego łożu był arcybiskup gnieźnieński Jakub Świnka, wielki orędownik odnowienia godności królewskiej oraz obrońca polskiego Kościoła i narodu przed zagrożeniami wynikającymi z napływu niemieckich kolonistów i duchownych do Polski. To on przekonał umierającego księcia do przekazania władzy nad Krakowem Przemysłowi II, księciu wielkopolskiemu, który miał największe szanse na połączenie pod swoją władzą najważniejszych części dawnego Królestwa i na koronę.
Przemysł rzeczywiście objął panowanie w ziemi krakowskiej, ale zaakceptował władzę Łokietka nad ziemią sandomierską, gdzie ten ulokował się w czasie konfliktu Henryka IV Probusa z Bolesławem, księciem płockim w 1289 r. Ta decyzja nie spodobała się panom małopolskim, którzy nie chcieli podziału księstwa krakowsko-sandomierskiego i odwrócili się od Przemysła, wchodząc w układy z władcą czeskim Wacławem II z dynastii Przemyślidów. Książę wielkopolski, opuszczając Kraków we wrześniu 1290 r., zabrał insygnia koronacyjne z katedry wawelskiej, bowiem zdecydowanie aspirował do korony.
Mimo utraty ziemi krakowskiej w 1294 r. Przemysł rozpoczął w Rzymie starania o papieską zgodę na koronację i uzyskał ją od Bonifacego VIII. Został namaszczony i ukoronowany na króla Polski 26 czerwca 1295 r. w archikatedrze gnieźnieńskiej przez arcybiskupa Jakuba Świnkę. Królestwo Przemysła II obejmowało tylko Wielkopolskę i Pomorze Gdańskie, ale nawiązywało ideowo do dawnego Królestwa Bolesławów i wizji z Żywota św. Stanisława.
(...)
prof. Krzysztof Ozóg
*
Powyższy fragment pochodzi z artykułu prof. Krzysztofa Ożoga, który w całości ukazał się w miesięczniku WPIS nr 115.
*
Tegoroczna procesja z Wawelu na Skałkę ku czci św. Stanisława odbędzie się w najbliższą niedzielę, 11 maja. Początek o godz. 9:00.
*
(AD)
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po miesięcznik WPIS oraz po książki o polskich świętych:

WPIS 04/2025 (e-wydanie)
Kwietniowy numer „Wpisu” – Waszego ulubionego miesięcznika – już w sprzedaży! Jak każdego miesiąca, znajdziecie w nim cały cykl felietonów na aktualne tematy, podobnie jak serię artykułów powiązanych z bieżącymi rocznicami i wydarzeniami. W związku z odejściem papieża Franciszka do Domu Ojca nie mogło zabraknąć wspomnienia o padre Bergoglio pióra dr.

Prenumerata miesięcznika WPIS na rok 2025. Wydanie drukowane
Miesięcznik „Wpis” już od piętnastu lat pozostaje wierny swym założeniom i przedstawia Czytelnikom podstawowe wartości, a więc wiarę, patriotyzm i sztukę.
Publikują u nas tak znakomici autorzy, jak m.in.: Adam Bujak, ks. prof. Waldemar Chrostowski, Leszek Długosz, prof. Ryszard Kantor, dr Marek Klecel, ks. prof. Janusz Królikowski, prof. Grzegorz Kucharczyk, dr Monika Makowska, prof. Aleksander Nalaskowski, prof.

AUDIOBOOK Dzienniczek św. Siostry Faustyny - czytany przez Halinę Łabonarską
„Dzienniczek” św. Siostry Faustyny to najczęściej tłumaczone polskie dzieło na świecie, ale przede wszystkim to perełka literatury mistycznej. Jest to lektura, która człowieka autentycznie zmienia i dotyka w samej duszy. Bóg każdemu z nas pokazuje drogę do świętości, ale z Siostrą Faustyną obcował bezpośrednio i bezpośrednio do niej przemawiał.

Największy z rodu Polaków
Największy z rodu Polaków – to określenie wobec Jana Pawła II pojawiło się już na początku jego pontyfikatu, a potem było powszechnie wypowiadane z dumą przy bardzo wielu okazjach, w tysiącach miejsc, przez ludzi Kościoła i przez zwykłych wiernych, ale też przez polityków i środki masowego przekazu, nie wyłączając tych, którzy dzisiaj tak zaciekle zwalczają Papieża Polaka.

Życie św. brata Alberta. Biografia ilustrowana
Biograficzna, ilustrowana opowieść o polskim świętym - Bracie Albercie Chmielowskim.
Bohater, artysta, święty. Powstaniec styczniowy, utalentowany malarz, opiekun nędzarzy. Tak można najkrócej opisać niezwykłą i do dziś fascynującą postać Adama Chmielowskiego, którego imię zakonne Brat Albert stało się w Polsce powszechnie znane już pod koniec XIX wieku. Te trzy rodzaje działalności i te trzy postawy życiowe zostały pięknie ukazane w niezwykłej książce.

Andrzej Bobola Orędownik Polski. Życie, męczeństwo, świętość
Andrzej Bobola herbu Leliwa, ksiądz, zakonnik, dziś patron Polski, żył w latach 1591–1657 w niebywale burzliwym czasie wielkich zagrożeń dla Ojczyzny i Kościoła katolickiego. Zginął w sposób szczególnie okrutny z rąk Kozaków, którzy chcieli mu nawet darować życie pod warunkiem wyrzeczenia się przezeń wiary katolickiej. Mimo wyjątkowo bestialskich tortur – odmówił. Umierał w strasznych męczarniach.

Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Fascynująca książka Jolanty Sosnowskiej to poruszająca opowieść o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce. Swoją niezłomną wiarą i nieugiętością inspirował miliony Polaków do walki o wolność i wiarę. Popiełuszko, z pozoru zwykły ksiądz, stał się światłem nadziei. Pozostaje aktualnym symbolem także dzisiaj, co w tej książce mocno wybrzmiewa.

Odsiecz z nieba. Prymas Wyszyński wobec rewolucji
Rewolucja! Co naprawdę kryje się za tym pojęciem? Ta książka demaskuje fałszywe hasła, utopijne założenia i okrucieństwo wszystkich rewolucji; od protestanckiej i francuskiej poprzez bolszewicką, nazistowską i lat 1960. aż po wiek XXI, w którym prowadzona jest kolejna rewolucja światopoglądowa. Prof. Grzegorz Kucharczyk obnaża kulisy każdej rewolucji; ich brutalność, bezwzględność i bezbożność.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.