„Sam Jezus żył i pełnił swoją misję w mocy Ducha Świętego”. Rozważanie na uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Nasi autorzy

„Sam Jezus żył i pełnił swoją misję w mocy Ducha Świętego”. Rozważanie na uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Zesłanie Ducha św. na obrazie Fidelisa Schabeta, 1867. Fot. domena publiczna via Wikimedia. Zesłanie Ducha św. na obrazie Fidelisa Schabeta, 1867. Fot. domena publiczna via Wikimedia. Pan Jezus, posyłając Apostołów do dawania świadectwa, zaznaczył jednocześnie, że otrzymają w tym celu „moc Ducha Świętego” (por. Dz 1,8). Jak już wspomnieliśmy, moc Ducha Świętego jest nieodzownym czynnikiem życia chrześcijańskiego, gwarantującym osiągnięcie celu wiary, czyli zbawienia duszy (por. 1 P 1,9). Aby dodatkowo to zrozumieć, należy uwzględnić, że sam Jezus żył i pełnił swoją misję w mocy Ducha Świętego. Jego mocą się począł, On zstąpił na Niego w czasie chrztu w Jordanie, w Jego mocy nauczał i dokonywał cudów, w końcu w Jego mocy oddał życie i zmartwychwstał. Duch Święty nieustannie spoczywał na Jezusie, dokonywał wraz z Nim dzieła zbawienia, a w końcu wprost z misji Jezusa przeszedł na Kościół, a w nim na każdego wierzącego.

W mocy Ducha Świętego wierzący może spełnić się jako świadek i święty. W wypowiedzi soborowej, podobnie jak zresztą w naszych katechizmach, podkreśla się nieustannie, że moc Ducha Świętego udzielana w bierzmowaniu ma „szczególny” wyraz. Na czym ta szczególność polega?

Nawiązując do życia Jezusa i obecności w nim Ducha Świętego, można bardzo jasno stwierdzić, że szczególność mocy Ducha Świętego wyraża się w tym, że niejako nakłada się On, jak symbolizuje to olej wykorzystywany w obrzędzie Jego udzielania, na działania podejmowane przez chrześcijanina. Specyfika osobowa Ducha Świętego polega na tym, że jest On Duchem działania – z Niego rodzi się i w Jego mocy promieniuje wiara, nadzieja i miłość. On dokonuje wzmocnienia dobra, które człowiek odkrywa jako swoje własne i zamierza je pełnić. On osądza w sumieniu ludzkie czyny, demaskując grzech, aby człowiek mógł odzyskać wolność dziecka Bożego. On wspiera wszystko, co dobre, aby zyskiwało na znaczeniu i stawało się zasługą na życie wieczne. On uświęca ludzkie dobre zamiary, aby doprowadzić je do boskiej pełni. On uświęca cnotliwe dążenia i czyny, aby kształtowały nowe oblicze wierzącego. On jest w końcu Duchem, który błogosławieństwa ogłoszone przez Chrystusa w Kazaniu na Górze i nowe prawo, które w nich się wyraża, czyni życiem i znakiem obecności Boga w świecie. Bardzo dobrze te wszystkie funkcje Ducha Świętego opisuje sekwencja „Przybądź, Duchu Święty”.

Bierzmowanie jest często nazywane „sakramentem Ducha Świętego”. Nie chodzi w tym stwierdzeniu jedynie o podkreślenie, że Duch Święty jest udzielany w tym sakramencie, bo jest On udzielany już w sakramentach chrztu i Eucharystii. Chodzi raczej o zaznaczenie, że Jego moc w nowy sposób jest udzielana ochrzczonemu, sprawiając, że jego życie zyskuje bardziej „duchowy” wyraz. Staje się ono duchowe, ponieważ pochodzi od Ducha Świętego. Nabiera „duchowego” znaczenia. Działanie wierzącego wyrażające się w konkretnych czynach nie jest już działaniem tylko ludzkim, ale jest działaniem „w Duchu Świętym”. Właściwie biorąc, jest więc ono współdziałaniem, którego cechą jest zwłaszcza większa łatwość w dążeniu do Boga i w czynieniu dobra, które dostrzega jako swoje zadanie do spełnienia, a które jest pierwszym i podstawowym potwierdzeniem życia prawdą. Stąd też jest to działanie, w którym wyraża się „większa wolność” wierzącego. Nie żyje on już tylko w perspektywie wyboru między dobrem a złem, będącej „wolnością niższą”, jak mówi święty Augustyn, ale w perspektywie wyboru „większego” dobra.

Przez bierzmowanie ochrzczony zostaje zatem upodobniony do Chrystusa pełniącego swoją misję zbawczą i działającego w mocy Ducha Świętego, aby ofiarować ludziom największe dobro, czyli łaskę i wypływające z niej zbawienie. W ten sposób zostaje on skierowany ku przyszłości, w którą może ufnie spoglądać i wchodzić, ponieważ zyskał środki potrzebne do jej kształtowania.

(...)

Przynależność do Kościoła domaga się zatem od chrześcijanina osobistego zaangażowania. Kościół nie jest jakimś stowarzyszeniem powołanym do zajęcia się jakimś doraźnym problemem, do którego przynależność wyraża się w opłaceniu składki, uczestniczeniu od czasu do czasu w jakimś zebraniu i przypomnieniu sobie od czasu do czasu, że trzeba wybrać stosowny zarząd. Kościół jest przede wszystkim nieprzerwaną „misją”. Oznacza to, że jego obecność w świecie opiera się na nieustannym podejmowaniu działań, w których uczestniczą ci, którzy do niego należą, aby ta obecność obejmowała coraz więcej ludzi i stawała się coraz bardziej widoczna. W bycie chrześcijaninem wpisane jest Chrystusowe zalecenie: „Jesteście posłani”, abym był widoczny w waszych słowach i czynach. Jezus mówi także do nas: „Oto Ja was posyłam jak owce między wilki” (Mt 10,16); „Idźcie! Posyłam was jak owce między wilki” (Łk 10,3). W Kościele nie wystarczy być, trzeba także działać.

Ks. prof. Janusz Królikowski

*

Powyższe fragmenty pochodzą z książki ks. prof. Janusza Królikowskiego "Moc Ducha Świętego", wyd. Biały Kruk. 

Moc Ducha Świętego

Moc Ducha Świętego

Ks. Janusz Królikowski

Zdobywanie religijnej wiedzy nie kończy się wraz z przyjęciem Pierwszej Komunii Świętej czy – najpóźniej – po przyjęciu sakramentu bierzmowania. Poznawszy podstawy, powinniśmy potem stale znajomość prawd wiary i Słowa Bożego odnawiać i pogłębiać, by gmach wiary dziecięcej i młodzieńczej mógł stać się z czasem budowlą o trwałych i nienaruszalnych fundamentach.


   

Wiadomości o premierach nowych książek Białego Kruka i spotkaniach autorskich prosto na Twoją skrzynkę mailową, a do tego jeszcze prezent - bon 50 zł na zakupy w naszej księgarni internetowej! Dołącz już dziś do grona Czytelników Biuletynu Białego Kruka! Aby to zrobić, kliknij TUTAJ.

Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki o naszej katolickiej wierze:

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Ks. Janusz Królikowski

Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.

Dekalog

Dekalog

ks. Waldemar Chrostowski

Dziesięć Bożych Przykazań odmieniło świat, wprowadziło ład w stosunkach między ludźmi i przygotowywało człowieka na przyjście Chrystusa. Zna je niby każdy – ale czy na pewno wszystkie? Czy je rozumie? Jak np. pogodzić polecenie „nie zabijaj” z karą śmierci? Dlaczego jako dzień święty święcimy niedzielę, a nie szabat? Czy przykazań naprawdę jest dziesięć? Pytań wokół Dekalogu wiele.

W co wierzą katolicy

W co wierzą katolicy

Karl Keating

Wokół wiary katolickiej narosło ostatnio sporo nieporozumień. Przyczyną tego stanu są przeważnie przekazy medialne, wprowadzające swoich odbiorców w błąd dowolnymi interpretacjami nie tylko nauki Kościoła, ale także Pisma Świętego. Znany amerykański teolog katolicki, wykładowca uniwersytecki, autor kilkudziesięciu poczytnych książek Karl Keating (ur. 1950) objaśnia w tej książce 52 najczęstsze pomyłki związane z rozumieniem wiary katolickiej.

 

Roki Święte

Roki Święte

Ks. Janusz Królikowski

Rok Święty to nie tylko wydarzenie liturgiczne. To czas odnowy duchowej i nadziei, która przez wieki poruszyła w sumie serca miliardów ludzi wierzących; najpierw w basenie Morza Śródziemnego, potem w całej Europie, a następnie na innych kontynentach; ta książka jest właśnie opowieścią o tym.

Moc Ducha Świętego

Moc Ducha Świętego

Ks. Janusz Królikowski

Zdobywanie religijnej wiedzy nie kończy się wraz z przyjęciem Pierwszej Komunii Świętej czy – najpóźniej – po przyjęciu sakramentu bierzmowania. Poznawszy podstawy, powinniśmy potem stale znajomość prawd wiary i Słowa Bożego odnawiać i pogłębiać, by gmach wiary dziecięcej i młodzieńczej mógł stać się z czasem budowlą o trwałych i nienaruszalnych fundamentach.

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.