„Polityka lewicowa obniża jakość życia”. Prof. Wojciech Polak w Radiu Wnet
Prof. Wojciech Polak podczas wystąpienia na obchodach milenium Korony Polskiej w Krakowie. Fot. Michał Klag/Biały Kruk Prof. Wojciech Polak, znakomity historyk, autor i wykładowca, jeden z autorów książki „Zamach na polskość”, był gościem programu Tomasza Wybranowskiego na antenie Radia Wnet.
Prof. Wojciech Polak odniósł się w rozmowie do pomysłów budowania wspólnej europejskiej armii. „Wiadomo, że dla Polski fundamentem naszej obrony jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO i tego się powinniśmy trzymać. Wszelkie rojenia o europejskich wspólnotach obronnych, czy jak to się zwie, bo to są różne nazwy nadawane, to jest właściwie zawracanie głowy. W tym całym projekcie, który jest teraz snuty, realizowany, chodzi o to, żeby wyciągnąć wielkie pieniądze na zbrojeniówkę dla koncernów niemieckich i francuskich, więc po prostu chodzi o to, żeby odciąć Amerykanów od rynku europejskiego, także polskiego, z dostawami broni, a zastąpić ich koncernami zbrojeniowymi francuskimi czy niemieckimi”, uważa historyk i dodaje, że te kraje, w przeciwieństwie do USA, nie będą w stanie sprostać zapotrzebowaniu Polski w tym względzie.
Prof. Polak uważa, że jesteśmy w tej kwestii wykorzystywani przez silniejsze kraje. „Tutaj należałoby uderzyć pięścią w stół i powiedzieć: kochani, nie bawimy się tak, jeśli chcecie tak z nami postępować, to zabieramy zabawki i wychodzimy z tej piaskownicy. Ale niestety obecny rząd, zwłaszcza jego premierzy, są niezdolni do takiego zachowania”, tłumaczy jeden z autorów „Zamachu na polskość”.
Autor książki „Pierwsze królestwo” o Bolesławie Chrobrym odniósł się również do wystąpień Radosława Sikorskiego, w których ten tworzył alternatywną wersję historii Polski. „Gdyby tak się historia potoczyła, że Otton III w 1002 roku – i to na początku tego roku – [by] nie umarł, i gdyby Chrobry w końcu z nim wynegocjował koronację, to moglibyśmy powiedzieć, no tak, faktycznie dzięki sojuszowi z Ottonem III, czyli z Cesarstwem, czyli w praktyce z Niemcami, Chrobry tę koronę uzyskał. Ale z Henrykiem II, który w tym samym 1002 roku został królem niemieckim, potem koronował się na cesarza, stosunki Chrobrego były właściwie cały czas złe, cały czas prowadził [z nim] wojnę. Wojna ze zmiennym szczęściem się toczyła, Polacy odnosili sporo sukcesów, trochę też [było] i porażek. Koniec końców jednak byliśmy triumfatorami tej wojny w 1018 roku. Pokój w Budziszynie to było wielkie zwycięstwo Chrobrego, który już nawet nie na prawach lennych, ale na stałe uzyskiwał dla Polski dwie wielkie prowincje za Nysą Łużycką, czyli Milsko i Łużyce. To był triumf wielki, wspaniały, ale odniesiony w starciach z Niemcami, więc Niemcy w gruncie rzeczy były naszym przeciwnikiem”, wyjaśnia prof. Polak.
„W tym czasie polityka Chrobrego była sprzeczna z interesami niemieckimi. Co nie znaczy, że z niektórymi Niemcami nie można było się dogadać indywidualnie, jak na przykład przyjaciel Chrobrego Henryk ze Schweinfurtu, czy wręcz wspaniała postać św. Bruno z Kwerfurtu, którego właściwie możemy – mimo że był z pochodzenia Niemcem – bardziej uważać chyba za Polaka niż za Niemca; były i takie przypadki. Koronacja, która nastąpiła w 1025 roku, była dokonana wbrew Niemcom”, podkreśla prof. Wojciech Polak.
Historyk uważa również, że Bolesław Chrobry koronował się, nie pytając nikogo o zdanie.
„Po prostu uznał, że jest na tyle silny, na tyle potężny, Polska jest na tyle ważnym państwem, że on bez pytania po prostu rozmówił się z arcybiskupem gnieźnieńskim Hipolitem i został dokonany ten akt koronacji”, opowiada historyk, dodając, że oczywiście ten czyn rozzłościł Niemców, mimo to jednak nie sprzeciwili się oni Chrobremu. „Nikt nie podważał prawomocności tego aktu. Nikt nie twierdził, że to był akt nielegalny. Polska stała się królestwem i koniec”, podkreśla prof. Polak. „Polska stała się królestwem w sposób skuteczny i to był wynik mądrej, dumnej, inteligentnej, skutecznej polityki Bolesława Chrobrego, co trzeba podkreślić, prowadzonej wbrew Niemcom, bo był na tyle silny, było go stać na to i to był pewien fundament jego polityki. Zaś koronacja miała szereg funkcji do spełnienia, ale bardzo ważną funkcją było podkreślenie suwerenności państwa polskiego, suwerenności wobec także cesarstwa”.
Prof. Polak uważa, że nadal, nawet wobec tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce, zasługujemy na mocną i silną Rzeczpospolitą.
„Polityka prowadzona obecnie, czasami się używa określenie polityka lewicowa, liberalna polityka zaniechania tych tradycyjnych wartości chrześcijańskich, narodowych, patriotycznych, ta polityka procentuje także upadkiem tego, co się nazywa stopą życiową czy jakością codziennego życia, bo tak się jednak dzieje, że społeczeństwa oparte o pracę, o solidne wykształcenie, o pewien patriotyzm gospodarczy polegający na obronie własnego kapitału, własnych interesów, na mądrej polityce gospodarczej w relacjach z zagranicą; w krajach, które popierają działania w dziedzinie gospodarki, [działania te] procentują wyższą stopą życiową”, tłumaczy prof. Polak.
Historyk uważa również, że kiedy nasz poziom życia spadnie i zapanuje kryzys w wyniku działań obecnego rządu, to sprawdzi się stara zasada „Jak trwoga, to do Boga”. „Wielu ludzi zacznie się zastanawiać, czy to nie jest wynik także odrzucenia tych wartości konserwatywnych, chrześcijańskich, tej normalności, tego porządku i w życiu codziennym, i w życiu społecznym, i w życiu gospodarczym. Czy to nie jest jakieś uleganie szaleństwu w wszystkich dziedzinach, które dewastuje duszę, dewastuje serce, ale i dewastuje kieszenie. Myślę, że musimy też kłaść nacisk na kształtowanie takich postaw, że warto być Polakiem, warto być patriotą, warto być chrześcijaninem, warto zachowywać dumę narodową. To daje nam bardzo wiele, to daje nam godność, to daje nam pewien spokój moralny, ale koniec końców, może nie jest to najważniejsze, ale to także nam się opłaci, bo będąc niezależnymi, dumnymi Polakami zadbamy także skutecznie i dobrze o swoje sprawy”, wyjaśnia prof. Polak.
Całej rozmowy można wysłuchać na stronie radia Wnet TUTAJ.
Oprac. AD
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki prof. Wojciecha Polaka:
Zamach na polskość
Zamach na polskość – zbyt mocne słowa? Tak powiedzą niektórzy.
Pierwsze królestwo. Mocarstwo Bolesława Chrobrego
Są w dziejach narodów wydarzenia, których wpływ na przyszłe wieki jest nieprzemijający. Dla nas takim wydarzeniem jest bez wątpienia koronacja w roku 1025 na króla Bolesława, księcia Polan, zwanego potem Chrobrym lub Wielkim. Był on zarazem władcą zjednoczonych plemion na rozległych ziemiach, których rozmiar przekraczał obszar dzisiejszej Rzeczypospolitej. Chrobry stworzył państwo, które stało się mocarstwem w ówczesnej Europie.
Opresja. Ilustrowana historia PRL
Ta książka powstała z dwóch powodów. Po pierwsze, poziom wiedzy o tak przecież nieodległych czasach jak historia państwa nazwanego Polską Rzeczpospolitą Ludową (PRL) jest w naszym społeczeństwie bardzo niski, zwłaszcza wśród ludzi młodych i średniego pokolenia. Są bowiem siły i ośrodki usilnie pracujące nad utajnianiem prawdy o latach 1944–1989.
Blask Rzeczypospolitej. Od X do XXI wieku
Oto dzieło wybitnego i wszechstronnego historyka, które czyta się jak pasjonującą powieść. Sięgając po Blask Rzeczypospolitej, każdy, kto w jednej książce chciałby zapoznać się z historią Polski na przestrzeni całych jej dziejów, ma tę możliwość. A dzieje te są długie, żywe i imponujące. Historia nasza, jak każdego wielowiekowego kraju, obfituje we wzloty i upadki. Może napawać dumą i podziwem, ale też przestrzegać przed niebezpieczeństwami.
Polska. Dwanaście wieków
Takiego albumu o naszym kraju jeszcze nie było. Polska ukazana została tu od czasów najdawniejszych do najnowszych, wiek po wieku. Każde stulecie, od X po XXI, zostało osobno scharakteryzowane. Przypomniane zostało również, że wcześniej istniała Prapolska.
Najmłodsi bohaterowie. Historia polskich dzieci X - XXI w. Opowieści o walce i cierpieniu.
Dzieci nie kojarzą nam się ani z wielkimi wyzwaniami, ani z bronią, walką i śmiercią. A jednak… Prawie jedenaście wieków naszej historii obfituje w tysiące przykładów heroizmu tak duchowego, jak i fizycznego polskich dzieci oraz polskiej młodzieży. Niewielu wie, że już Mieszko I musiał zaryzykować wolnością i życiem swego potomka Bolesława, oddając go cesarzowi jako zakładnika.
Nikczemność i honor. Stan wojenny w stu odsłonach
Pisząc o stanie wojennym, można, wbrew pozorom, podkreślać także zachowania pełne honoru i godności. I nie chodzi tu bynajmniej o zachowania gen. Jaruzelskiego, określanego przez niektórych mianem „człowieka honoru”, co należy uznać za rzecz wielce haniebną. Chodzi tu o pełną godności postawę osób gnębionych i prześladowanych, którzy potrafili zachować ją nawet w warunkach ekstremalnych.
Żółkiewski. Pogromca Moskwy – biografia
Gdy w Moskwie słyszeli nazwisko hetmana Żółkiewskiego, to blady strach padał na jej mieszkańców. W świeżej pamięci mieli bowiem geniusz wojskowy i furię bitewną dzielnego wodza Rzeczypospolitej, który rozgromił Rosjan wielokrotnie, a pod Kłuszynem wprost zdemolował ich oraz wspomagających Moskali Szwedów.
Zbrodnia i grabież. Jak Niemcy tuszują prawdę o sobie.
Książka Wojciecha Polaka i Sylwii Galij-Skarbińskiej „Zbrodnia i grabież. Jak Niemcy tuszują prawdę o sobie” jest dramatyczną panoramą trudnych relacji polsko-niemieckich po 1939 r.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.