Dziś najważniejsze święto chrześcijaństwa. Jak dawniej obchodzono Wielkanoc?
Wielkanoc, Niedziela Paschalna – to najważniejsze święto chrześcijańskie. To dzień stanowiący szczytowy moment Misterium Paschalnego, w którym czcimy wydarzenia męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Wielkanoc – Pascha była początkowo jedynym w rytmie rocznym świętem chrześcijańskim. Jej treść stanowiła cała historia zbawienia z kulminacyjnym jej punktem – Zmartwychwstaniem Pańskim. Śladem tego jest aż dziewięć czytań biblijnych podczas Wigilii Paschalnej, przedstawiających kluczowe wydarzenia. Potem elementy zbawczej historii rozdzielono pomiędzy cały rok liturgiczny. Tydzień poprzedzający Wielkanoc nazywany jest Wielkim Tygodniem. Ostatnie trzy doby tego tygodnia: Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobota i Niedziela Zmartwychwstania stanowią Triduum Paschalne – które, wbrew nazwie, obejmuje właściwie cztery dni.
W dawnej Polsce panowała pełna świadomość faktu, że to Wielkanoc jest najważniejszym świętem roku liturgicznego. Stąd i obrzędowość związana z tym świętem była znacznie bogatsza niż obrzędowość bożonarodzeniowa. Doskonałym tego świadectwem jest dzieło księdza Jędrzeja Kitowicza (1728-1804) „Opis obyczajów za panowania Augusta III”. Autor tej słynnej księgi to człowiek o ciekawym życiorysie. Ten szlachcic, konfederat barski (osiągnął stopień rotmistrza), święcenia kapłańskie przyjął dopiero w wieku 49 lat. Od 1781 r. był proboszczem w parafii św. Katarzyny w Rzeczycy (obecnie powiat Tomaszów Mazowiecki). Twórczość pozostawił obfitą, największe zainteresowanie budzi jednak niezmiennie jego napisany ze swadą, humorem i szczerością „Opis obyczajów…”. Poniżej przedstawiam niektóre obrzędy i obyczaje wielkanocne z XVIII w., o których zaświadczał ksiądz Jędrzej Kitowicz.
(…)
Rezurekcja
Rezurekcja to procesja, która ma całemu światu ogłosić, że Chrystus zmartwychwstał, i wezwać wszystkich do udziału w triumfie naszego Zbawiciela. Tradycyjnie okrąża ona kościół raz lub trzy razy. W procesji niesiona jest monstrancja z Hostią, krzyż z czerwoną stułą (czerwień jest kolorem królewskim) oraz figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Rezurekcja może odbyć się po odprawianej sobotniej nocy Wigilii Paschalnej lub rano w Wielkanoc przed pierwszą Mszą świętą. „Rezurekcja albo procesja w dzień wielkanocny cum Sanctissimo z grobu wyjętym bywała taka, jaka jest i dzisiaj – pisał w XVIII w. ksiądz Jędrzej Kitowicz – trzy razy obchodząca dokoła po kościele wewnątrz albo dokoła kościoła po cmentarzu lub krużgankach kościelnych, według sposobności, jaka gdzie była. Zaczynała się ta procesja w miastach wielkich zazwyczaj o godzinie północnej z soboty na niedzielę. Gdzie atoli były katedry, zaczynała się w wieczór w sobotę o godzinie dziewiątej. Po wsiach i miasteczkach małych, do których parochii należały wsie, zaczynała się do dnia w niedzielę albo też na wschodzie słońca. Niemal wszędzie po wsiach i małych miasteczkach podczas tej uroczystej procesji strzelano z moździerzów, z harmatek, z organków, to jest kilku lub kilkunastu rur w jedno łoże osadzonych, w jednym rzędzie żłobkowatym zapały mających, lontem jak harmatki i moździerze zapalanych, albo też z ręcznej strzelby, pod którą w niektórych miejscach stawali żołnierze, gdzie mieli konsystencje, a gdzie nie było żołnierzy, mieszczankowie z różnych cechów lub na wsiach parobcy. A że ci ludzie nie wyćwiczeni w taktyce częstokroć nie razem, lecz po jednemu lub po kilku wydali ognia, co się czasem i żołnierzom trafiało, przeto urosło przysłowie między myśliwymi, kiedy w kniei gęsto do zwierza strzelano: ‘Strzelają jak na rezurekcją’.
W Warszawie, kiedy król mieszkał, który zawsze asystował rezurekcji z królową lub sam, jak kiedy znajdował się w kraju, zaczynała się rezurekcja o godzinie ósmej wieczornej. Drabanci jego we dwa rzędy uszykowani, tył królewski sobą zasłaniając, szli wraz z procesją obok Sanctissimum, nad którym baldekin [baldachim] nieśli senatorowie lub urzędnicy koronni orderowi. Skoro się ruszyła w kościele procesja, artyleria koronna w tyle kościoła farnego z harmat – na Gnojowej Górze zatoczonych wydała ognia sto razy wciąż. Że król August był wzrostu wielkiego i otyły, a ku końcu panowania swego już był w podeszłym wieku, przeto ażeby się nie nadto mordował troistym kościoła obchodzeniem, w obecności jego procesja nie chodziła, tylko raz; po innych kościołach warszawskich zaczęta rezurekcja o godzinie jedenastej przed północkiem w kościele misjonarskim – ciągnęła się po kolei kościołów aż do świtania.
(…)
Nie opisuje ksiądz Jędrzej Kitowicz innych zwyczajów liturgicznych i obrzędowych. Czyni to z prostego powodu – były to sprawy oczywiste. Oczywiste pozostają także dla nas takie rzeczy jak: wspaniała liturgia Triduum Paschalnego, adoracja Krzyża, pieśni wielkanocne, święcenie potraw, dobroczynność, malowanie jajek, uroczyste wielkanocne śniadanie ze święconką, dzielenie się jajkiem, tradycyjne wielkanocne potrawy (szynki, pieczenie, chleby, baby, mazurki, kiełbasy, pasztety itp., itd.).
Wielkanoc to przede wszystkim Święto Zmartwychwstania Pańskiego, o czym nie możemy zapominać. Powinniśmy włączać się w radość Zmartwychwstania poprzez modlitwę, uczestnictwo w Mszach św. i nabożeństwach, przyjmowanie sakramentów. Jednakże ziemska egzystencja ma też swoje prawa, a dobra szynka czy wspaniała baba drożdżowa spożyte w gronie bliskich i przyjaciół to także przejaw naszej godnej chrześcijańskiej postawy!
Cytaty pochodzą z książki:
J. Kitowicz, Opis obyczajów za panowania Augusta III,
opr. Z. Goliński i A. Skarżyńska, Warszawa 1985.
prof. Wojciech Polak
*
Powyższe fragmenty pochodzą z artykułu prof. Wojciecha Polaka, który w całości ukazał się w miesięczniku WPIS nr 161.
(AD)
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki pogłębiające rozumienie naszej wiary:

PAKIET Świat Chrystusa tomy 1-3 w cenie 199 zł
Świat Chrystusa to monumentalna trzytomowa historia świata w okresie życia i działalności Jezusa Chrystusa. Obejmuje lata od 6 roku przed narodzeniem, aż do śmierci krzyżowej Jezusa z Nazaretu. Autor, wybitny historyk i znakomity pisarz, prof. Wojciech Roszkowski, pracował nad swoim dziełem prawie pół wieku. Oparł się na idei zawartej w Liście św.

Świat Apostołów
Po trylogii „Świat Chrystusa” doczekaliśmy się dopełnienia serii poprzez opowieść o działalności pierwszych siewców naszej wiary – Apostołów.
Zgodnie z poleceniem Zbawiciela rozeszli się oni po Jego śmierci po krańce Ziemi. Tak też prowadzi nas Autor; od dalekich Chin po Galię i Irlandię, koncentrując się rzecz jasna na starożytnym Rzymie.

Tajemnice Ziemi Świętej
Najnowsze, długo oczekiwane wydanie bestsellerowego albumu Adama Bujaka o Ziemi Świętej. Dwa tysiące lat temu po spalonej słońcem Samarii, Galilei, Judei wędrował Chrystus. Teraz te same szlaki przeszło dwóch artystów. Twórca słowa i twórca obrazu. Poeta i fotografik – Marek Skwarnicki i Adam Bujak.

Polska i Krzyż
Piękno, niezachwiana moc i potęga Krzyża. Związanie losów Rzeczypospolitej, od narodzin po dzień dzisiejszy, z Krzyżem oraz nieprzemijająca nadzieja pokładana w Chrystusie – to temat tej książki. Wybitni autorzy i uczeni, wielcy patrioci, utrwalają słowem, a mistrz Adam Bujak obrazem wizerunek Polski wiernej Bogu od jedenastu wieków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby ani naszego państwa, ani naszego narodu.

Przymierze z Bogiem. Obrazy Kościoła w Piśmie Świętym
Czyż nie jest to bardzo trafny komentarz do naszych czasów: „Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje”. Te słowa napisał blisko dwa tysiące lat temu św. Paweł Apostoł – nic nie straciły na aktualności. Tak samo zresztą jak i całe nauczanie Chrystusa, którego dziełem jest nasz Kościół.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.