Były minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej: Rosja rozmawia „tylko na pokaz”
Były minister spraw zagranicznych Rosji Andriej Kozyriew uważa, że Rosja prowadzi obecne negocjacje z Ukrainą tylko „na pokaz”. Oto co Kozyriew powiedział portalowi informacyjnemu Euronews : „Myślę, że to tylko na pokaz i że oni (Rosja) nie będą negocjować, dopóki nie dowiedzą się na pewno, że przegrywają na Ukrainie”. To normalny sposób postępowania – dodał. Rosja rozumie tylko przemoc. „Dopiero gdy zostaną odepchnięci – silnie – co może nadejść, zaczną myśleć o negocjacjach jako o wyjściu” – podkreślił. Rosja napotyka obecnie na niespodziewany opór Ukrainy i Zachodu.
Z drugiej strony rząd ukraiński widzi postęp w negocjacjach z Rosją w sprawie zakończenia wojny. Rozmowy stały się „bardziej konstruktywne" – ocenił we wtorek ukraiński doradca prezydenta Ihor Żółkiew według agencji Unian. „W pierwszych turach Rosja nie była gotowa wysłuchać naszego stanowiska, ale postawiła ultimatum: że Ukraina się podda, złoży broń, że nasz prezydent podpisze kapitulację” – powiedział Żółkiew. „Teraz mówi nieco innym tonem”.
Raporty , że Rosja miałaby zwrócić się do sąsiednich Chin o pomoc wojskową, pokazują, że Putin jest już „w rozpaczliwej sytuacji”, uważa Kozyriew. Mocno wątpi, by Chiny zainterweniowały w konflikcie militarnym. „Chiny kierują się własnymi interesami. A ich interesem było i prawdopodobnie nadal jest to, że Rosja i Putin paraliżują Zachód” – powiedział. Leży to w interesie Chin, ponieważ Pekin ma coraz większe problemy z kontrolą wobec Zachodu. Kozyriew ocenił zachodnie sankcje wobec Moskwy jako „na razie wystarczająco silne”, ale mogłyby być silniejsze. Szczególnie dla Europejczyków jest więcej przestrzeni na więcej sankcji. Jednak rosyjski polityk podkreślił, że zajmie to trochę czasu. Przewiduje, że rozmowy trójstronne rozpoczną się za co najmniej miesiąc lub dwa. „Ale coś powinno być natychmiast zrobione”.
Andriej Kozyriew był ministrem spraw zagranicznych za ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna w latach 1990-1996. Na tym urzędzie był świadkiem rozpadu Związku Radzieckiego i powstania Federacji Rosyjskiej.
Źródło: RND.de, AM
Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni
Książka ta dowodzi, jak szybko może rozprzestrzeniać się zło, jeśli nie napotka od razu zdecydowanego sprzeciwu. Komunizm nie zaczął się od łagrów, mordów i zniewolenia narodów. Zaczął się od teorii – zupełnie utopijnej, ale pozornie niezwykle zatroskanej o dobro całej ludzkości. Wielu dało się nabrać; jak się to skończyło, to Polacy wiedzą najlepiej.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.