„Byłem na powtórnym pogrzebie króla Kazimierza Jagiellończyka”. Adam Bujak o Krakowie i swoim najnowszym albumie w Radiu Pallotti

Nasi autorzy

„Byłem na powtórnym pogrzebie króla Kazimierza Jagiellończyka”. Adam Bujak o Krakowie i swoim najnowszym albumie w Radiu Pallotti

Fot. Biały Kruk Fot. Biały Kruk Adam Bujak, mistrz fotografii, fotograf papieski i krakowianin od urodzenia, który swojemu rodzinnemu miastu poświęcił kilka albumów, był gościem Tomasza Korneckiego w programie na antenie Radia Pallotti. 

„Kraków ma tysiące zabytków, dosłownie tysiące. Jakbyśmy chcieli taką książkę zrobić,  rzeczywiście wszystko pokazać, to musiałaby ona mieć co najmniej z półtora tysiąca stron”, opowiada Adam Bujak, autor najnowszego albumu o królewskim mieście „Kraków. Kultura i naród”. „Sam Wawel to jest parę tysięcy, kościół Mariacki…, a mamy 130 kościołów. Proszę sobie zdać sprawę: mamy kamieniołom, w którym pracował Karol Wojtyła, który teraz jest przepięknym miejscem, zupełnie jak w Szwajcarii, i wiele takich miejsc: skała Twardowskiego, gdzie słynny Twardowski przebywał. Tak możemy właściwie mówić, mówić, mówić, ale to wszystko się nie mogło znaleźć w książce, która też jest potężna, bo ma 365 stron”, relacjonuje Adam Bujak.

Album „Kraków. Kultura i naród” otwiera część dotycząca Wawelu, o którym Adam Bujak mówi, że jest sercem Krakowa. „Tam są pochowani najważniejsi królowie polscy, królowe”, podkreśla. „Byłem na powtórnym pogrzebie króla Kazimierza Jagiellończyka i jego żony. Zresztą pierwszy do grobowca spojrzał Karol Wojtyła, a drugie spojrzenie było moje, bo ja akurat z ekipą telewizyjną realizowałem film i przeżyłem to wielkie wydarzenie”, relacjonuje fotograf. „Wreszcie składanie do trumien szczątków królewskich – przez całą noc. Właściwie jako jedyny towarzyszyłem panom, którzy zajmowali się tym wydarzeniem. Mogę tak mówić o Lajkoniku, mogę mówić o Arcybractwie Męki Pańskiej, o Bractwie Kurkowym…”, wylicza Adam Bujak, dodając, że mógłby tak opowiadać w nieskończoność. 

Innym rozdziałem albumu „Kraków” jest ten dotyczący kościołów; w nim znalazło się miejsce m.in. dla kościoła Arka Pana czy łagiewnickiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, które, jak opowiada Adam Bujak, „emanuje właściwie na cały świat. Jak jeździłem z Ojcem Świętym po świecie, to nieraz wstępowałem sobie do różnych kościołów i widziałem Chrystusa Miłosiernego. To jest niebywałe zupełnie”, opowiada fotograf papieski.

„Ktoś mnie zapytał, czym się różnił Karol Wojtyła jak był w czarnej sutannie, fioletowej, czerwonej czy białej. Ja zawsze mówię: niczym”, przyznaje Adam Bujak. „Niczym, bo był tym samym wspaniałym świętym ojcem”, wyjaśnia.

W najnowszym krakowskim albumie Adama Bujaka znajdziemy także rozdział zatytułowany „Fantazje”. „Tych fantazji jest tysiące właściwie, bo przecież jak ja wychodzę na zdjęcia, to przede wszystkim patrzę na niebo, przede wszystkim patrzę na aurę, bo ja muszę konkretne obiekty sfotografować. Jak byłem w kościele Mariackim, to tam siedziałem od rana do wieczora, bo światło słoneczne idzie, cały czas idzie w różnym kierunku i oświetla te cudowne detale w ołtarzu Wita Stwosza, czy te genialne gotyckie mury, gdzie jest XIX-wieczna polichromia Matejki”, relacjonuje artysta, który również wiele czasu spędził na Wawelu, by wykonać odpowiednie fotografie.

„Kadzidło mi pomagało, do słońca się kadziło i te niesamowite nastroje… z kadzidła padały takie promienie słoneczne, też w jakiś sposób pokazywały konkretny ten temat, który ja chciałem wydobyć w grobach królewskich”, zdradza Adam Bujak.

„Akurat fotografowałem groby królewskie, jak były Zaduszki i było mnóstwo kadzidła, i to dopiero zrobiło takie nieprawdopodobne wrażenie. Jak cały kondukt żałobny wyszedł w Zaduszki już w stronę sarkofagu Piłsudskiego, zostałem tam sam i tam fotografowałem takie niesamowite układy dymów kadzidlanych na grobach królewskich”, opowiada artysta, podkreślając, że zdjęcie musi być przemyślane.

Całej rozmowy można wysłuchać na stronie Radia Pallotti TUTAJ (od 40. min.).

Oprac. AD

Kraków. Kultura i naród

Kraków. Kultura i naród

Adam Bujak, Joanna Wieliczka - Szarkowa

Można zamknąć oczy na przeszłość, potraktować zabytki jak skansen, a zajmować się tylko oznakami współczesności, która ma dostarczać nieustannej rozrywki. Takie płytkie spojrzenie na królewskie miasto Kraków, dumną stolicę Rzeczypospolitej w czasach jej świetności, jest jednak zupełnie obce zakochanemu w swym rodzinnym mieście mistrzowi fotografii Adamowi Bujakowi. Potrafi on nieustannie odkrywać w podwawelskim grodzie coś nowego.

 

   

Wiadomości o premierach nowych książek Białego Kruka i spotkaniach autorskich prosto na Twoją skrzynkę mailową, a do tego jeszcze prezent - bon 50 zł na zakupy w naszej księgarni internetowej! Dołącz już dziś do grona Czytelników Biuletynu Białego Kruka! Aby to zrobić, kliknij TUTAJ.

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.