Argentyna: pokaz filmu grozy… w kościele
Zdjęcie ilustracyjne. fot. Pexels W nocy z 28 na 29 listopada br. rozpoczęła się w Buenos Aires 25. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kina Grozy, Fantastycznego i Dziwacznego Buenos Aires Rojo Sangre (BARS), który potrwa do 8 grudnia. W programie znajdują się 63 filmy długometrażowe, z czego 28 produkcji argentyńskiej, jak również szeroki wybór krótkometrażówek. Oferta obejmuje m.in. musical wyprodukowany w Estonii, filmy o zombie z dramatycznymi niuansami, jak również kino azjatyckie – dwa filmy japońskie, chiński „A Place Called Silence” i południowokoreański „Exhuma”.
Wiele kontrowersji wśród tamtejszych katolików wzbudził jednak otwierający festiwal pokaz argentyńskiego klasyku z 1952 r. „Si muero antes de despertar”, który odbył się w kościele św. Ignacego Loyoli w dzielnicy San Telmo, za zgodą władz kościelnych Buenos Aires. Meri Lucewicz, jedna z organizatorek festiwalu, w rozmowie z portalem „La Vereda” nie widziała w tym żadnego problemu: „Przygotowujemy się z entuzjazmem i odpowiednio do srebrnej rocznicy. Jesteśmy w kościele, szczęśliwi z powodu tego zgromadzenia i dlatego, że tylu ludzi ma chęć przyjść nie tylko dziś, ale także na festiwal”. Co więcej, inauguracja poprzedniego BARS odbyła się na cmentarzu. „To moje kaprysy, nie ma innego [powodu]” wyznała, śmiejąc się, Lucewicz.
Kościół św. Ignacego Loyoli w dzielnicy San Telmo ma znaczenie nie tylko jako świątynia. Znajduje się na terenie historycznego kompleksu znanego jako Manzana de las Luces (Dzielnica Świateł), jednego z najstarszych i najbardziej znaczących miejsc Buenos Aires. Jego budowę rozpoczęto w 1722 roku w stylu baroku kolonialnego; jest najstarszym zachowanym kościołem w stolicy Argentyny. Był świadkiem wielu przełomowych wydarzeń historycznych, w tym oporu miejscowych Kreoli przed inwazją angielską w latach 1806 i 1807. Do jego osobliwości należą podziemne tunele łączące świątynię z innymi częściami miasta; niegdyś wykorzystywane w celach handlowych, wojskowych i religijnych, dzisiaj stanowią atrakcję turystyczną.
Źródło: infocatolica.com, lavereda.com.ar, AM
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki ukazujące siłę i moc naszej wiary katolickiej:
Cuda polskie. Matka Boża i święci w naszych dziejach
Na historię naszego kraju należy patrzeć z punktu widzenia człowieka wierzącego, chrześcijanina, jeśli chce się dzieje Polski interpretować uczciwie. Ta książka nie jest suchym dziełem naukowym, lecz zawiera solidną porcję wiedzy o minionych wiekach. Jest napisana barwnie i żywo. Prezentuje autentyczne wydarzenia, konkretne osoby oraz sprawdzone opinie. Obejmuje okres od Mieszka I po współczesność.
Polacy wierni i dzielni
Polacy – kim jesteśmy? Kim byliśmy? Kim powinniśmy być w przyszłości? O. prof. Marian Zawada od ponad 40 lat szuka odpowiedzi na te pytania. Szuka – i znajduje. Zastanawia się nad kondycją naszego narodu od momentu jego narodzin w X wieku po czasy najbardziej współczesne. I nieustannie jest pełen zachwytu nad duszą polską, nad jej zdolnością przetrwania nawet największych kataklizmów, nad jej niezłomnością.
Kościół i Naród. Lata trwogi, lata nadziei
Agentura wpływu nazywana nie tak dawno sowiecką, a dziś rosyjską, poczyna sobie śmiało także w III RP. Jej dziełem jest narzucana Polakom od kilkunastu lat przez media głównego nurtu (wszystkie w rękach zagranicznych decydentów) i przez niektórych polityków tzw. polityka wstydu.
Polska i Krzyż
Piękno, niezachwiana moc i potęga Krzyża. Związanie losów Rzeczypospolitej, od narodzin po dzień dzisiejszy, z Krzyżem oraz nieprzemijająca nadzieja pokładana w Chrystusie – to temat tej książki. Wybitni autorzy i uczeni, wielcy patrioci, utrwalają słowem, a mistrz Adam Bujak obrazem wizerunek Polski wiernej Bogu od jedenastu wieków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby ani naszego państwa, ani naszego narodu.
PAKIET Świętości, upadki i nawrócenia tom 1+2 za 118 zł
Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia, Tom 1 Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola wyd. 2022
Żeby mieć argumenty, trzeba posiąść wiedzę. Żeby skutecznie bronić Kościół, trzeba poznać jego historię. Najlepiej taką, która wyszła spod pióra wybitnego pisarza i przekonanego wyznawcy, a nie zdeklarowanego lub zamaskowanego wroga.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.